Pod koniec lipca ruszają wykopaliska w dolinie rzeki Chodelki (Kłodnica, woj. lubelskie). Naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN zbadają położone tu grodzisko oraz wczesnośredniowieczne cmentarzysko ciałopalne. Planowane są badania powierzchniowe z wykorzystaniem detektorów metali. Archeolodzy zaprosili w tym zakresie do współpracy pasjonatów poszukiwań zabytków.
W dolinie rzeki Chodelki zlokalizowany jest jeden z najciekawszych kompleksów wczesnośredniowiecznego osadnictwa z VIII-X w. w Polsce. Tworzy go zespół czterech położonych blisko siebie grodzisk oraz towarzyszących im osad i cmentarzysk.
Do najważniejszych zabytków należą relikty majestatycznego, jednego z największych w kraju, trójwałowego grodu w Chodliku, będącego prawdopodobnie centrum władzy w okresie plemiennym.
Badania w Chodliku trwają już od 8 lat. Misją kieruje dr Łukasz Miechowicz z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN.
Niedawno na grodzisku w Kłodnicy archeolodzy odkryli pozostałości budynku z początku XI w., a w nim największy znany jak dotąd – z okresu wczesnego średniowiecza – zbiór zwęglonych szczątków roślin jadalnych, m.in. ziarna zbóż, bobiku i soczewicy. Zidentyfikowano także pozostałości pieczywa z tego okresu. Analizy tych szczątków prowadzone we współpracy z ekspertami z Muzeum Ziemi PAN pozwalają na rekonstrukcję wczesnośredniowiecznej diety mieszkańców regionu. Znaleziono także tysiące fragmentów naczyń glinianych, w których przechowywano zbiory.
Oprócz tego archeolodzy odkopali kilkadziesiąt zabytków metalowych: ozdoby stroju, broń i przedmioty codziennego użytku.
Do najcenniejszych znalezisk należy naszyjnik składający się m.in. z pokrytych złotem i srebrem szklanych paciorków oraz arabskich dirhemów.
Misję w Chodliku może odwiedzić każdy. Prace archeologów można też śledzić na oficjalnej stronie misji, a sam projekt wspierać finansowo w serwisie Patronite.
JK
(Źródło: IAE PAN)