Częściowo odtłuszczone nasiona maku, będące produktem ubocznym tłoczenia oleju makowego na zimno, są źródłem prozdrowotnych składników diety. Ich spożywanie może wspomagać leczenie otyłości oraz jej powikłań – wskazują badania naukowców z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Nasiona maku to popularny składnik w polskiej kuchni. Dodaje się je m.in. do pieczywa, ciast oraz potraw świątecznych. Są bogate w składniki odżywcze – prawie w połowie składają się z kwasów tłuszczowych obecnych we frakcji olejowej (w tym z wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, które stanowią ważny składnik naszej diety). Zawierają w sobie też błonnik pokarmowy, białko oraz różne związki o działaniu przeciwutleniającym.
Olej makowy zazwyczaj jest tłoczony na zimno. Proces ten polega na mechanicznym oddzieleniu oleju od nasion w niskiej temperaturze, dzięki której jest m.in. możliwa dodatkowa ochrona cennych – z żywieniowego punktu widzenia – składników. Olej makowy zawiera dużo kwasu linolowego (kwas omega-6), który jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, chociaż jego spożycie jest zazwyczaj nadmierne w stosunku do innych niezbędnych kwasów tłuszczowych obecnych w naszej diecie (czyli kwasów omega-3). Produktem ubocznym tłoczonego na zimno oleju są częściowo odtłuszczone nasiona maku nazywane również makuchami. Naukowcy z Instytutu Rozwoju Zwierząt i Badań Żywności w Olsztynie postanowili sprawdzić, w jakim stopniu ten produkt uboczny procesu tłoczenia oleju makowego może być nadal przydatny do spożycia i stanowić wartościowy składnik diety w kontekście chorób dietozależnych.
Okazuje się, że zredukowanie tej dominującej frakcji olejowej zwiększa udział błonnika pokarmowego, białka i niektórych związków biologicznie aktywnych. Tak więc nasiona te pozostają produktem nadal wartościowym z żywieniowego punktu widzenia – przekonuje dr hab. Adam Jurgoński i dodaje, że taka forma nasion maku jest mniej kaloryczna i może być nawet bogatsza w niektóre prozdrowotne związki niż zwykłe nasiona.
Naukowiec zbadał wpływ suplementacji diety częściowo odtłuszczonymi nasionami maku na rozwój otyłości. Badania przeprowadził na zwierzęcym modelu laboratoryjnym charakteryzującym się podwyższoną masą ciała. Nadwaga i otyłość powodują zaburzenia w metabolizmie m.in. lipidów i glukozy, a to z kolei może prowadzić do chorób dietozależnych, takich jak niektóre choroby układu krążenia, stłuszczeniowa choroba wątroby czy cukrzyca typu 2.
Wykazaliśmy, że relatywnie niewielka suplementacja diety odtłuszczonymi nasionami maku – około 5,5 łyżki dziennie – poprawia metabolizm lipidów w organizmie zmniejszając zawartość trójglicerydów we krwi i w wątrobie, a także zapobiegając zwiększonemu odkładaniu się tłuszczu trzewnego. Wstępnie zidentyfikowaliśmy również molekularny mechanizm leżący u podstaw tych korzystnych zmian – podaje Adam Jurgoński.
Podwyższony poziom trójglicerydów oraz nadmiar tłuszczu trzewnego są związane ze zwiększonym ryzykiem występowania wspomnianych wcześniej chorób dietozależnych. W ocenie badacza, nowa wiedza może się przydać zarówno dietetykom, jak i producentom żywności i suplementów diety, ponieważ wskazuje na nowe możliwości wykorzystania omawianego produktu ubocznego np. w postaci prozdrowotnego „wkładu” do ciasta makowego (nasiona są już „zmiażdżone” i nie wymagają dodatkowego mielenia jak te zwykłe).
Nasiona maku w postaci częściowo odtłuszczonej mogą być zatem ciekawym składnikiem naszej diety, który okazuje się być korzystny dla funkcjonowania organizmu dotkniętego zaburzeniami metabolicznymi związanymi z otyłością – podsumowuje Jurgoński.
Wyniki jego badań ukazały się w prestiżowym czasopiśmie Scientific Reports.
MK, źródło: IRZiBŻ PAN