Przyczyną rzadkich chorób genetycznych, np. pląsawicy Huntingtona, jest nie tylko uszkodzone białko, ale również RNA, wynika z badań zespołu z Instytutu Chemii Bioorganicznej Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu. Tamtejsi naukowcy chcą poznać mechanizmy odpowiedzialne za powstawanie tego rodzaju chorób.
Choroby poliglutaminowe to nieuleczalne, rzadkie schorzenia genetyczne prowadzące do obumierania komórek mózgu. Jedną z najbardziej znanych jest pląsawica Huntingtona. Objawia się pląsawiczymi mimowolnymi ruchami oraz postępującym otępieniem i zaburzeniami poznawczymi. Prowadzi do wyniszczenia organizmu i śmierci. Powstawanie tej choroby spowodowane jest mutacją w określonym genie. Zdrowy posiada do 26 powtórzeń trzech nukleotydów CAG, które odpowiadają aminokwasowi – glutaminie, będącej składnikiem białek. U osób z chorobą Huntingtona liczba powtórzeń CAG przekracza 40. Informacje zapisane w genie przepisywane są na produkty genu – RNA i białko. Najpierw powstaje mRNA, które zachowuje informację o zwiększonej liczbie powtórzeń CAG. W procesie translacji dochodzi do przetłumaczenia informacji genetycznej na konkretną strukturę białka i zachowuje ono informację o wydłużonej sekwencji CAG. Powstałe z genu RNA i białko są toksyczne dla komórki i zaburzają zachodzące w niej procesy, prowadząc do obumierania komórek, co jest szczególnie widoczne w układzie nerwowym.
Ideałem było by znalezienie środka, który wstrzyma lub opóźni przebieg chorób poliglutaminowych. To zadanie trudne, ponieważ jest trudne naukowcy nie potrafią jeszcze skutecznie „naprawiać” genów we wszystkich komórkach dorosłego organizmu. Choroba wpływa przede wszystkim na układ nerwowy, a dostarczenie do niego leków jest trudne. Ponadto naukowcy potrafią wprawdzie zlokalizować geny odpowiedzialne za rzadkie choroby poliglutaminowe, lecz nie poznali jeszcze mechanizmów ich powstawania.
Tego zadania właśnie podjął się zespół badawczy z CHB PAN. Uczestnicząca w jego pracach mgr Martyna Urbanek, stypendystka programu L’Oréal Polska Dla Kobiet i Nauki, w ramach swojej pracy doktorskiej prowadzi badania nad „jądrowymi skupieniami RNA w komórkowych modelach chorób poliglutaminowych”.
Badając pojedyncze komórki, stara się wyjaśnić, jak dochodzi do pojawienia się chorób genetycznych i jakich narzędzi należy użyć, aby skutecznie je zwalczać przy pomocy innej niż do tej pory terapii.
– Moje badania dowodzą, że produkt uszkodzonego genu, RNA, odgrywa rolę w patogenezie chorób poliglutaminowych, m.in. poprzez tworzenie skupień RNA. To pokazuje, że w proponowanej terapii trzeba uwzględnić oba produkty genu: RNA i białko, a nie tylko uszkodzone białko, jak wcześniej postulowano. Usuwając tylko uszkodzone białko, niwelowalibyśmy tylko część przyczyny choroby, a tym samym część objawów – mówi mgr Urbanek.
Prowadzone przez nią badania obejmują więc także możliwość usuwania skupień RNA. Droga do skutecznej terapii jest jednak daleka.
JK
(źródło: PAP – Nauka w Polsce)