Dwie polskie uczelnie: Politechnika Wrocławska i Politechnika Łódzka biorą udział w międzynarodowym projekcie HECATE, który zakłada opracowanie samolotu o napędzie hybrydowo-elektrycznym. Prototyp ma być gotowy w połowie przyszłej dekady.
Państwa Unii Europejskiej chcą do 2050 roku osiągnąć neutralność klimatyczną i dotyczy to również przemysłu lotniczego. Jednym z zaproponowanych rozwiązań w tym zakresie jest stworzenie małych samolotów pasażerskich o napędzie hybrydowo-elektrycznym, które mogłyby obsługiwać regionalne połączenia lotnicze. To spore wyzwanie, które wymaga opracowania wielu nowych rozwiązań i technologii, począwszy od zagadnień związanych z wysokim napięciem, wyładowaniami łukowymi i zakłóceniami elektromagnetycznymi, aż po optymalizację zarządzania termicznego.
Taki jest właśnie główny cel projektu HECATE (Hybrid-ElectriC regional Aircraft distribution Technologies), w który zaangażowało się 37 firm, uniwersytetów i jednostek badawczych z 11 krajów. Koordynatorem przedsięwzięcia, którego budżet wynosi ponad 45 mln euro, została firma Collins Aerospace. Pierwszy, koncepcyjny etap badań zakończy się za trzy lata, a prototyp samolotu ma być gotowy w 2035 roku. W badaniach biorą udział m.in. naukowcy z Politechniki Wrocławskiej.
Tego typu technologii nie ma jeszcze na świecie, wszystko trzeba będzie zbudować od podstaw. Mamy co prawda elektryczne samochody i drony, ale to zupełnie inna skala projektu choćby ze względu na konieczność integracji wielu systemów czy zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa użytkowników – podkreśla dr hab. inż. Mateusz Dybkowski z Wydziału Elektrycznego PWr.
W projekcie uczestniczą również inżynierowie z Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa, Geologii, którzy zajmą się się m.in. testowaniem algorytmów, adaptacją i rozwojem nowych metody do detekcji uszkodzeń łożysk tocznych w maszynach elektrycznych,
Dodatkowo będziemy się także prognozować tzw. czas życia łożyska tocznego, a wszystkie te elementy dotyczą przetwarzania sygnałów drganiowych. Docelowo metody diagnostyczne będą bazowały na sygnałach elektrycznych (prąd, napięcie) rejestrowanych w silniku – tłumaczy prof. Radosław Zimroz, dziekan WGGG.
W sumie w badania na PWr zaangażowanych będzie niemal dwadzieścia osób, włączając w to doktorantów.
Etap projektowy potrwa trzy lata, ale liczymy, że zostaniemy też zaproszeni do kolejnych etapów badań i będziemy brali udział w programie HECATE przez kolejnych kilkanaście lat – dodaje prof. Krzysztof Szabat z Katedry Maszyn, Napędów i Pomiarów Elektrycznych, kierownik programu HECATE na PWr. – To największy jak do tej pory projekt, który będzie realizowany w naszej katedrze – dodaje.
Na realizację badań Politechnika Wrocławska otrzymała 800 tys. euro. Oprócz Politechniki Wrocławskiej w programie HECATE bierze także udział Politechnika Łódzka, której zadaniem będzie określenie potencjalnych zagrożeń dla środowiska naturalnego wynikających z zastosowania nowych materiałów i nowoczesnych technik produkcji.
MK, źródło: PWr