Nad skuteczną i bezpieczną metodą oczyszczania gleb za pomocą roślin pracują badaczki z Uniwersytetu Łódzkiego. Ich zdaniem najlepiej do tego nadają się dyniowate: ogórek, dynia, cukinia czy melon lub arbuz.
Gleby rolnicze na całym świecie coraz bardziej potrzebują oczyszczania z tzw. ksenobiotyków, czyli substancji niewystępujących naturalnie w przyrodzie i szkodliwych dla człowieka. Osady ściekowe, środki owadobójcze i inne substancje wędrują, poprzez żywność z tych gleb, do naszych organizmów. Dr hab. Magdalena Urbaniak, prof. UŁ oraz doktorantka Elżbieta Mierzejewska pracują nad skuteczną i bezpieczną metodą oczyszczania gleb za pomocą roślin. Szczególnie dobrze nadają się do tego dyniowate. Pierwsze wyniki pokazują, że właśnie ogórek, dynia, cukinia czy melon lub arbuz mają niezwykle korzystne właściwości oczyszczające, jednocześnie nieszkodzące środowisku, w którym rosną.
Zdolność dyniowatych do usuwania trwałych zanieczyszczeń organicznych (TZO) z gleby została potwierdzona w moich wcześniejszych badaniach: wykazałam, że uprawa cukinii w glebie wzbogaconej osadem ściekowym przez 5 tygodni obniża stężenie TZO w glebie o 37%. To przekłada się na zmniejszenie ogólnej toksyczności o 68%. Bardzo podobnie wygląda to w przypadku zastosowania nasadzeń ogórka – przyznaje dr hab. Magdalena Urbaniak z Katedry UNESCO Ekohydrologii i Ekologii Stosowanej.
Pozostaje jednak problem zanieczyszczenia samych roślin – co zrobić, żeby z jednej strony oczyszczały glebę, z drugiej nadawały się wciąż do jedzenia? Badaczki stawiają tutaj na regulowanie procesów molekularnych, które zachodzą w dyniowatych podczas akumulacji szkodliwych substancji.
Wiemy, że możliwe jest kontrolowanie tego, jak rośliny pobierają i akumulują TZO. W procesie kontrolowania świetnie sprawdzają się fungicydy, czyli środki grzybobójcze. Dążymy do tego, żeby, w zależności od potrzeb, móc sterować tym procesem, a tym samym mieć wybór pomiędzy funkcją remediacyjną rośliny, czyli wykorzystaniem jej do usuwania zanieczyszczeń, lub funkcją konsumpcyjną, czyli produkcją bezpiecznych warzyw, niezawierających niebezpiecznych substancji – tłumaczy dr hab. M. Urbaniak.
Rośliny z rodziny dyniowatych wspomagają również proces remediacji gleby (czyli usuwania zanieczyszczeń) poprzez wydzielanie do gleby, w tym głównie strefy korzeniowej (ryzosfery), szeregu substancji roślinnych, tzw. eksudatów. Substancje roślinne wspomagają rozwój pożytecznych mikroorganizmów bytujących w strefie korzeniowej rośliny oraz w jej tkankach, tym samym zwiększając stopień bakteryjnej degradacji (biodegradacji) zanieczyszczeń. Wyniki prowadzonych badań będą mogły być wykorzystane zarówno przez naukowców pracujących nad zagadnieniami zanieczyszczenia środowiska, jak i praktyków: rolników, właścicieli wielkoobszarowych gospodarstw rolnych, producentów żywności.
Dotychczas uzyskane wyniki zostaną rozwinięte i uzupełnione w ramach zagranicznych staży naukowych: dr hab. M. Urbaniak odbędzie go w Japonii, na Uniwersytecie Kobe, który jest wiodącą jednostką w dziedzinie genetyki roślin. Z kolei mgr Elżbieta Mierzejewska pracować będzie nad swoją częścią badań na Uniwersytecie w Hasselt (Belgia). W ramach projektu ETIUDA 7 NCN spędzi 6 miesięcy na stażu naukowym w Centrum Badań Środowiskowych, które jest wiodącą jednostką w zakresie badań nad biologicznymi metodami remediacji środowiska.
źródło: UŁ