Przejście na lekkostrawną dietę wraz z suplementacją chromem to najlepszy sposób na poprawę funkcjonowania wątroby – wykazały badania naukowców z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie i Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Badaniami aktywności biologicznej różnych nanocząstek, które wraz z dietą dostają się do przewodu pokarmowego, zajmuje się od wielu lat zespół prof. Jerzego Juśkiewicza z Zakładu Biologicznych Funkcji Żywności Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. W ostatnim projekcie, realizowanym we współpracy z badaczami z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie (prof. Katarzyna Ognik) i finansowanym przez Narodowe Centrum Nauki, pod lupę wzięto chrom.
Chcieliśmy sprawdzić, czy negatywne skutki związane z długotrwałym spożywaniem diety wysokotłuszczowej, obserwowane na poziomie jelita, naczyń krwionośnych i wątroby, mogą być następczo łagodzone poprzez suplementację diety różnymi formami chromu i/lub zmianą nawyku żywieniowego poprzez przejście na dietę „normalną” – niskotłuszczową – wyjaśnia prof. Juśkiewicz.
Badania, których wyniki przedstawiono w publikacji w czasopiśmie International Journal of Molecular Sciences, dotyczą przede wszystkim funkcjonowania wątroby.
To organ, który w największy sposób jest narażony na skutki spożywania „tłustej” diety oraz obecność nowych elementów diety, czyli nanocząstek chromu. Badania jasno wykazały, że wątroba szczurów żywionych przez dłuższy czas dietą wysokotłuszczową jest po prostu niezdrowa – otłuszczona, „zestresowana” przez wolne rodniki i w permanentnym stanie zapalenia – raportuje naukowiec z IRZiBŻ PAN.
Dodaje zarazem, że ci, którzy niezdrowo się odżywiają, prędzej czy później odczują negatywne skutki swoich nieodpowiedzialnych zachowań, np. właśnie w postaci problemów z wątrobą. Aby poprawić jej funkcjonowanie, jak wykazali badacze, należy zmienić dietę na taką o niższej zawartości tłuszczu i wyższej zawartości błonnika. Ale to nie wszystko. W połączeniu z nowymi nawykami żywieniowymi, terapię warto uzupełnić suplementacją chromem, który m.in. wspomaga redukcję otłuszczenia i stanu zapalnego wątroby. Chrom (trójwartościowy) jest kluczowym mikroelementem związanym z metabolizmem węglowodanów, białek i tłuszczu u ludzi i zwierząt. Z uwagi na jego zdolności do regulacji metabolizmu węglowodanowo-lipidowego i redukcji masy ciała, ten mikroelement diety jest popularnym czynnikiem wspomagającym terapię przeciwcukrzycową oraz składnikiem suplementów stosowanych przy odchudzaniu.
To znana zależność, jednak nadal istnieją spory wśród naukowców co do skuteczności terapii tylko przy pomocy takiej suplementacji. W niektórych opracowaniach wskazano bowiem, że należy ostrożnie podchodzić do chromu jako suplementu przeciwdziałającego otyłości, gdyż w niektórych eksperymentach odnotowano pogorszenie funkcjonowania niektórych organów wewnętrznych – wskazuje prof. Jerzy Juśkiewicz.
W prowadzonych przez niego badaniach dodatek chromu rzeczywiście wspomógł terapię polegającą na zmianie diety na „zdrowszą”. Bardziej „pomocne” niż chrom w postaci pikolinianu okazały się jednak nanocząstki chromu. Organiczny pikolinian chromu (Cr-Pic) to obecnie najpopularniejsza forma chromu wykorzystywana w suplementach diety. Jego przyjmowanie może pomóc m.in. w redukcji masy ciała bez strat w masie mięśniowej.
Jednak z powodu względnie niskiej biodostępności (m.in. wchłaniania z przewodu pokarmowego) Cr-Pic, trwają poszukiwania innych form chromu, które będą lepiej wykorzystywane w organizmie. Z tych powodów naukowcy zainteresowali się kompleksami chromu z aminokwasami oraz nieorganiczną formą w postaci nanocząstek; możliwość ich zastosowania u ludzi wymaga jeszcze jednak wnikliwych badań, które póki co prowadzone są na modelach zwierzęcych – wyjaśnia badacz.
W kolejnych etapach projektu naukowcy m.in. skupią się na wnikliwych badaniach nanocząstek chromu w innych organach, w kontekście ich bezpieczeństwa spożycia przez ludzi w przyszłości.
MK, źródło: IRZiBŻ PAN