Studenci Politechniki Warszawskiej opracowali klamrę pasów bezpieczeństwa, która umożliwia ich rozpięcie, nawet gdy standardowy mechanizm ulegnie uszkodzeniu.
Ponad 50 tys. osób, nie mogąc wydostać się z pojazdu z powodu zaciętych pasów, ginie każdego roku w wypadkach samochodowych. Do tej pory jedynym znanym rozwiązaniem były noże do cięcia pasów, których niestety bez odpowiedniego przygotowania i w sytuacji stresowej, bardzo trudno jest skutecznie użyć. W odpowiedzi na ten problem trzech studentów Politechniki Warszawskiej: Mateusz Wiśniewski z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa, Maciej Małecki z Wydziału Elektrycznego i Hubert Hektus z Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych opracowało klamrę pozwalającą na awaryjne wypięcie się z pasów bezpieczeństwa.
Pomysł powstał po tragicznej śmierci Paula Walkera, aktora znanego z serii „Szybcy i wściekli”. Jedna z najbardziej prawdopodobnych hipotez zakłada, że zginął w płonącym samochodzie, ponieważ nie mógł się wypiąć z pasów bezpieczeństwa – mówi Mateusz Wiśniewski.
I dodaje, że używane obecnie zapięcie pasów bezpieczeństwa nie uległo istotnym zmianom przez ponad pół wieku. Dla studentów PW był to jasny sygnał, że najwyższa pora na wprowadzenie udoskonalenia i zwiększenie bezpieczeństwa. Nad pomysłem pracowali dwa lata. Na drukarce 3D wytworzyli prototyp klamry z tworzywa sztucznego, a także metalowy model. Analizę i badania wytrzymałościowe przeprowadzili naukowcy z Politechniki Białostockiej.
Przed badaniami na maszynie wytrzymałościowej wykonałem analizę wytrzymałościową – wyjaśnia dr inż. Hubert Grzybowski z Katedry Mechaniki i Informatyki Stosowanej Wydziału Mechanicznego PB. –Pozwoliła ona zobrazować, w których miejscach wynalazek mógłby być narażony na zniszczenie. Przygotowałem odpowiednią siatkę, upraszczając model, żeby można było przede wszystkim przyjrzeć się wynikom i odnieść je do zachowania prototypu w maszynie niszczącej.
Podczas prób innowacyjna klamra przeniosła obciążenie ok. 7 000 N, czyli pond 700 kg. Odkształcenie, które powstało podczas badań wytrzymałościowych na maszynie w laboratorium pokryło się z wynikami otrzymanymi z analizy numerycznej.
Obsługa klamry jest bardzo prosta. Jednym ruchem ręki każdy użytkownik, bez względu na wiek, doświadczenie i umiejętności, może uwolnić się z zaciętych pasów bezpieczeństwa. Rocznie na świecie produkuje się około 80 milionów samochodów. W każdym z nich można zamontować naszą klamrę, a motoryzacja to tylko jedna z branż, które mogą skorzystać z naszego rozwiązania – wyjaśniają autorzy.
W planach mają dalsze prace badawczo-rozwojowe: zminimalizowanie rozmiarów klamry, zmaksymalizowanie wytrzymałości oraz optymalizacja kosztów produkcji. Kolejne miesiące to proces certyfikacji i homologacji. Zgłosili trzy rozwiązania związane z projektem w Europejskim Urzędzie Patentowym. Procedura jeszcze trwa.
MK, źródło: PW, PB