Aktualności
Badania
28 Czerwca
Fot. Maciej Grzelczyk. Źródło: http://naukawpolsce.pap.pl
Opublikowano: 2018-06-28

Malowidła naskalne odkryte przez Polaka w Tanzanii na liście UNESCO?

Setki malowideł naskalnych, z których najstarsze mogą mieć kilkanaście tysięcy lat, odkrył polski archeolog Maciej Grzelczyk na terenie rezerwatu Swaga Swaga w Tanzanii.

Rezerwat Swaga Swaga w centralnej Tanzanii leży z dala od większych miast i nie jest zamieszkany. Właśnie tam, wśród skalnych schronisk i nawisów, archeolog z Instytutu Religioznawstwa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie Maciej Grzelczyk natrafił na setki malowideł naskalnych.

Znalezisko jest o tyle zaskakujące, że dokonano go zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od innego miejsca bogatego w malowidła naskalne. Właśnie z tego powodu w 2006 r. trafiło ono na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Według szacunków Grzelczyka w rezerwacie Swaga Swaga malowideł może być równie dużo.

Pod względem stylu nowo znalezione malowidła przypominają te z listy UNESCO. Wykonano je czerwonym lub białym barwnikiem. Malowidła czerwone uważane są przez archeologów za starsze, wykonane przez ludność zbieracko-łowiecką być może nawet kilkanaście tysięcy lat temu. Białe mogą mieć od kilkuset do kilkudziesięciu lat.

„Czerwone malowidła są szczególnie urozmaicone: oprócz wizerunków zwierząt są tam również przedstawienia meteorów lub komet. Nie tylko w archeologii Afryki jest to rzadkość” – zauważa naukowiec. Są też postaci z charakterystycznymi przedstawieniami głów, które przywodzą na myśl baobaby. „Być może mamy do czynienia z wizerunkami związanymi z mitologią – baobaby odgrywały ważną rolę przy stworzeniu ludzkości wśród wierzeń lokalnej ludności” – opowiada archeolog.

Malowidła młodsze – białe – ukazują wyłącznie zwierzęta, głównie żyrafy i słonie; często w ciąży, a czasem nawet w czasie porodu. Być może rysunki te odgrywały ważną rolę w czasie rytuałów związanych z płodnością – modlono się o to, żeby zwierzęta, na które na co dzień polowano, pomyślnie się rozmnażały i tym samym zapewniały dostatek również polującym – sugeruje Grzelczyk.

Skupisko malowideł znalezionych przez Macieja Grzelczyka było dotychczas w świecie naukowym zupełnie nieznane. „W połowie XX w. badacze bali się zapuszczać w głąb buszu, gdzie teraz znajduje się rezerwat Swaga Swaga, ze względu na występującą tam muchę tse-tse, która zarażała śmiertelną śpiączką afrykańską. Jednak przypuszczali, że i tam mogą się znajdować malowidła. Nikt nie sądził, że będzie ich tak wiele” – podkreśla Grzelczyk.

W czasie poszukiwań pomocna okazała się technologia. „Mniej więcej połowa z malowideł jest niemal niedostrzegalna gołym okiem. Dopiero zastosowanie odpowiedniego filtru w aparacie umożliwia ich dostrzeżenie” – mówi badacz.

Grzelczyk planuje wrócić do Tanzanii w najbliższym czasie i kontynuować dokumentację sztuki naskalnej wśród schronisk skalnych. Polega ona m.in. na wykonaniu trójwymiarowych panoram sferycznych 360 stopni. Docelowo trafią one do ogólnodostępnej bazy na stronie internetowej.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce

Dyskusja (0 komentarzy)