Naukowcy z kilku uczelni biorą udział w akcji ratowania supraskich katakumb. Unikatowy na skalę europejską obiekt ma być w przyszłości udostępniony do zwiedzania.
Supraskie katakumby to unikat na skalę europejską. Po II wojnie światowej ulegały coraz gwałtowniejszej destrukcji. Dlatego cztery uczelnie – Politechnika Białostocka, Uniwersytet w Białymstoku, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku oraz Chrześcijańska Akademia Teologiczna – we współpracy z samym Monasterem postanowiły rozpocząć akcję ratowania dziedzictwa historycznego. Do akcji dołączyli specjaliści z Wojskowej Akademii Technicznej i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Podjęliśmy akcję zbadania gruntu wokół obiektu. Wykorzystaliśmy georadar z WAT dlatego, że ma bardzo dużą precyzję i możliwość zidentyfikowania tego, co się znajduje pod ziemią. Sednem jest sprawdzenie, jaki jest zasięg cmentarza, co jest wokół katakumb, jak blisko nich znajdowały się groby ziemne, żeby w przyszłości, kiedy będą prowadzone prace najpierw projektowe, a później realizacyjne, zachować mir tego miejsca i nie naruszyć istniejących pochówków – wyjaśnia prof. Jerzy Uścinowicz, kierownik Pracowni Architektury Kultur Lokalnych Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej
W katakumbach oprócz mnichów chowano ludzi, którzy odcisnęli piętno na historii Rzeczpospolitej. Leżą tu szczątki m.in. Aleksandra Chodkiewicza, jego matki, innych przedstawicieli tego rodu, ale także Czartoryskich, Sanguszków, Sapiehów. Są Siemaszkowie, Słuccy, Tyszkiewiczowie, Massalscy, Olelkowicze, Wiśniowieccy..;.
Rozpoczęliśmy prace badawcze które mają na celu głównie zidentyfikowanie tego obiektu w terenie, osadzenie go w terenie i sprawdzenie geometrii, a przede wszystkim stanu istniejącego budowli – tłumaczy prof. Uścinowicz. – Służą one przede wszystkim zidentyfikowaniu stopnia destrukcji katakumb i mają bezpośrednio posłużyć do stworzenia wizji konserwacji tego obiektu. Najpierw utrwaleniu substancji, która jest w bardzo złym stanie, a później podjęciu projektów, które poddadzą katakumby konserwacji i stworzeniu wizji, która udostępni ten obiekt – dodaje.
Badania pozwolą odsłonić historię supraskich katakumb, o których ze źródeł historycznych praktycznie niewiele wiadomo. Kilkadziesiąt lat po osiedleniu się mnichów w Supraślu, między 1532 a 1557 rokiem, na południe od budynków monasterskich wzniesiono z pruskiego muru cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa, a pod nią wymurowano obszerne katakumby, blisko dwieście nisz grzebalnych. W pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku cerkiew, zrujnowaną ze względów bezpieczeństwa, rozebrano. Katakumby przykryto, ale w połowie lat osiemdziesiątych XX wieku zostały odsłonięte do prac archeologicznych. Odsłonięte i źle zabezpieczone – pozostawiono swojemu losowi. Łatwo padły łupem ciekawskich i zwykłych wandali.
Współpraca kilku uczelni ma na celu poznanie historii katakumb, przygotowanie programu zabezpieczenia tego wyjątkowego zabytku Podlasia, ale też Polski – gotyckich katakumb obrządku wschodniego – oraz przygotowanie programu ich zabezpieczenia i udostępnienia tego obiektu wszystkim zainteresowanym – wskazuje dr hab. Maciej Karczewski z Wydziału Wydział Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu w Białymstoku.
Następnym etapem prac będzie zbadanie stanu konstrukcji. Zostaną sprawdzone właściwości budulca – cegły i zaprawy wapienno-piaskowej. Efektem ma być uratowanie unikalnego zabytku.
Ze względu na wyjątkowość samego obiektu, jedynego tego typu w Polsce północno-wschodniej, nasza akcja będzie rzeczą bardzo ważną dla historii chrześcijaństwa, dla historii architektury, dla archeologii historycznej w skali ogólnopolskiej, a nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że środkowoeuropejskiej – podsumowuje prof. Karczewski.
MK, źródło: PB