Wsparcie procesu reprodukcji ryb w przypadku wystąpienia katastrofy ekologicznej, zabezpieczenie stabilności hodowli w wylęgarniach ryb oraz ochrona puli genowej – to główne cele banków nasienia ryb, których tworzeniem zajmują się naukowcy z Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie.
Ubiegłoroczna katastrofa ekologiczna na Odrze uświadomiła, jak ważne jest posiadanie zaplecza, by w takich sytuacjach móc sprawnie i skutecznie rozpocząć proces reprodukcji rodzimych populacji ryb. Oprócz ochrony zagrożonych gatunków czy całych populacji ryb, banki nasienia pozwalają także na zabezpieczenie stabilności linii hodowlanych w wylęgarniach ryb. Właśnie przy tworzeniu banku nasienia ryb dla największego zakładu tego typu w Polsce, mieszczącego się w miejscowości Dąbie (Wylęgarnia Ryb Dąbie), pracowała dr Sylwia Judycka z Zakładu Biologii Gamet i Zarodka Instytutu Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie. Przedsięwzięcie było realizowane w ramach projektu z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Posiadanie zamrożonego nasienia bardzo ułatwia hodowlę, np. w przypadku, gdy dojrzałość płciowa samic i samców z różnych powodów nie zachodzi w tym samym czasie albo gdy w jakimś roku hodowla nie dysponuje dojrzałymi płciowo samcami, co uniemożliwia pozyskanie świeżego nasienia do tarła – wskazuje badaczka, dodając, że wsparcie efektywności w hodowli to niejedyny powód posiadania banku nasienia ryb. – Również w hodowlach może dojść do katastrofy, gdy w wodzie zostanie wykryty groźny dla ryb wirus. W takich sytuacjach, niestety, trzeba zutylizować cały zasób gospodarstwa. Jego odbudowa naturalnymi metodami może trwać lata; przy wykorzystaniu zamrożonego nasienia cennych linii hodowlanych proces ten będzie zdecydowanie szybszy – dodaje ubiegłoroczna laureatka stypendium „L’Oréal-UNESCO Dla Kobiet i Nauki”.
Główną barierą przed posiadaniem banku nasienia ryb są obecnie kwestie finansowe: koszty stworzenia takiej bazy oraz jej utrzymania. Nasienie ryb przed zdeponowaniem w banku jest poddawane procesowi kriokonserwacji
(przechowywaniu w ultra niskiej temperaturze -196 stopni Celsjusza).
Napełniamy nasieniem cienkie, kilkunastocentymetrowe słomki, które na specjalnych ramkach są mrożone w oparach ciekłego azotu, a następnie są przenoszone do kontenerów z ciekłym azotem. Każda słomka z próbą zamrożonego nasienia jest dokładnie opisana, co umożliwia właściwą identyfikację
zamrożonych prób nasienia oraz posiada określoną liczbę plemników w jednym mililitrze – tłumaczy specjalizująca się w tym naukowczyni.
Żywotność tak zamrożonego i przechowywanego nasienia jest wyliczana nawet na tysiące lat.
Dotychczas badaliśmy nasienie rozmrożone po kilku latach i nadal charakteryzowało się wysoką jakością – podaje Sylwia Judycka.
Jej zainteresowania badawcze obejmują badania nasienia ryb – jego jakości czy poznania mechanizmów odpowiedzialnych np. za dojrzewanie plemników neosamców pstrąga tęczowego (neosamiec to ryba z odwrócona płcią). Główną metodą stosowaną w prowadzonych przez nią badaniach jest wspomniana kriokonserwacja. Ostatnie publikacje naukowe dr Sylwii Judyckiej dotyczyły m.in. opracowania wytycznych dla udoskonalenia procesu kriokonserwacji oraz oceny jakości nasienia ryb łososiowatych z odwróconą płcią. Lada dzień badaczka rozpoczyna trzymiesięczny staż naukowy w Laboratory of Fish Physiology and Genomics INRAE w Rennes. Pozna tam technikę badawczą zwaną edycją genów, którą będzie mogła wykorzystać później w swoich dalszych swoich badaniach.
MK