Naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie opracowali wynalazek, który może przyczynić się do polepszenia kondycji pszczelich rodzin oraz do zmniejszenia strat w produkcji miodu wynikających z niewłaściwej nadbudowy węzy przez pszczoły lub z powodu jej spływania.
Rewolucyjne rozwiązanie opracowali badacze z dwóch wydziałów największej lubelskiej uczelni: Biologii i Biotechnologii oraz Matematyki, Fizyki i Informatyki. Przedmiotem wynalazku jest przenośne urządzenie elektromechaniczne, pozwalające na wykonanie analizy wosku, np. pszczelego, pod kątem obecności dodawanych zanieczyszczeń. Aparat pozwala w szybki, a jednocześnie w stosunkowo tani sposób, ustalić jakość badanego wosku pszczelego w odniesieniu do obecności sztucznych domieszek oraz ocenić jego przydatność, w szczególności w gospodarce pasiecznej.
Zasada działania urządzenia została opisana w trzech międzynarodowych zgłoszeniach patentowych. Ich autorami są: prof. dr. hab. Mariusz Gagoś z WBiB oraz dr Marek Pietrow i dr Jan Wawryszczuk z WMFiI. Swój pomysł adresują głównie do środowiska związanego z pszczelarstwem, które od dłuższego już czasu boryka się z powszechnym fałszowaniem wosku pszczelego. Zaraz po miodzie jest to jeden z najważniejszych pszczelich produktów, wykorzystywanym nie tylko w pszczelarstwie, ale także w wielu gałęziach przemysłu, m.in. w farbiarskim, zbrojeniowym, metalurgicznym, farmaceutycznym czy kosmetycznym. Procederowi fałszowania wosku sprzyjał brak kontroli jego jakości przy wprowadzaniu na rynek. Odkąd wzrosła świadomość problemu, pszczelarze poszukiwali metody, która w szybki i tani sposób potrafiłaby odróżnić wosk naturalny od modyfikowanego.
Aktualnie powszechnie stosowane metody oceny jakości wosku polegają na ocenie organoleptycznej lub wykonaniu analiz przy wykorzystaniu chromatografii gazowej połączonej ze spektrometrią masową GC-MS, spektroskopii w podczerwieni FTIR, kalorymetrii skaningowej DSC. Są to metody kosztowne i wymagają dostarczenia próbek do laboratoriów, gdzie znajdują się urządzenia pomiarowe. Do wyznaczenia jakości wosku praktykowane jest zlecenie wykonania badania GC-MS wykazującego łączną ilość węglowodorów nasyconych w próbce, która odnoszona jest do normy specyficznej dla naturalnych wosków. Koszt powyższego badania wynosi ok. 300 zł za próbkę (co jest równoważne cenie za ok. 10 kg wosku pszczelego w skupie). W związku z wysokim kosztem badania, wykonywane jest ono rzadko, zwłaszcza przez małych producentów wosku.
Naprzeciw oczekiwaniom środowiska pszczelarskiego wychodzi wynalazek naukowców z UMCS. Proces konstrukcyjny polegał na stworzeniu układu wnikającego bezpośrednio w próbkę i pozwalającego uzyskać informacje o jej właściwościach fizykochemicznych, co pozwala ustalić podobieństwo do wosku naturalnego. Urządzenie jest na najwyższym, 9. poziomie gotowości technologicznej. Innowacyjny woskomat już cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a Centrum Transferu Wiedzy i Technologii UMCS prowadzi intensywne działania związane z komercjalizacją wynalazku i poszukiwaniem potencjalnych nabywców technologii.
MK, źródło: UMCS