Ślady starożytnej metalurgii odkryli podczas prac archeologicznych w północnym Omanie badacze z Uniwersytetu Warszawskiego, Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Państwowego Instytutu Geologicznego.
Badania koncentrowały się wokół tzw. mikro-regionu Qumayrah, gdzie ekspedycja z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej im. Kazimierza Michałowskiego (CAŚ) UW, jako pierwsza polska ekipa archeologiczna w tym kraju, pracuje od 2016 roku. Od tego czasu naukowcy zarejestrowali już kilkadziesiąt nieznanych wcześniej stanowisk archeologicznych o różnej chronologii, od epoki kamienia po czasy nowożytne. Właśnie zakończył się kolejny sezon, podczas którego dokonano nowych odkryć.
Osada z epoki żelaza
W ramach projektu realizowanego pod kierunkiem prof. Piotra Bielińskiego przeprowadzono archeologiczne i geologiczne prospekcje terenowe oraz badania sondażowe na dziesięciu stanowiskach. Wykonano dokumentację ponad pięćdziesięciu konstrukcji z różnych okresów epoki brązu (kultury Umm an-Nar i Wadi Suq), kilku budowli z epoki żelaza i kilkudziesięciu obiektów z okresów późniejszych lub o nieustalonej chronologii. Wśród najstarszych, datowanych na wczesną epokę brązu, czyli tzw. okres Umm an-Nar (ok. 2600–2000 p.n.e.) znajdują się typowe dla tej kultury okrągłe kamienne wieże oraz grobowce wieżowe.
Ślady osadnictwa z czasów kultury Umm an-Nar wydają się na badanym terenie najbardziej rozpowszechnione. To pokazuje, że nawet region położony w górskiej dolinie w głębi lądu mógł uczestniczyć w ekonomicznym i demograficznym boomie, jaki nastąpił w tym okresie – mówi prof. Piotr Bieliński, kierownik ekspedycji.
Podczas prac archeologicznych naukowcy natrafili również m.in. na osadę z epoki żelaza.
Jest to osada, prawdopodobnie z wieżą obserwacyjno-obronną, położona na wzgórzu górującym nad skrzyżowaniem dwóch dolin, którymi przebiegały szlaki karawanowe prowadzące z dużych oaz na południu gór Hadżar ku wybrzeżu Zatoki Omańskiej z jednej strony i ku ośrodkom położonym na terenie dzisiejszych Zjednoczonych Emiratów Arabskich z drugiej – wskazuje prof. Bieliński.
W odkopanej części stanowiska, na około 1400 mkw. natrafiono na trzydzieści trzy pomieszczenia należące do przylegających do siebie domów rozlokowanych po obu stronach wąskiej uliczki. Ten rodzaj zabudowy, jak podkreślają badacze, daleki jest od wiejskiego charakteru osad, których można się spodziewać w tak niewielkim ośrodku górskim.
Rudy miedzi
Rozpoznanie śladów metalurgii w otoczeniu mikro-regionu Qumayrah było celem drugiego projektu realizowanego przez CAŚ UW we współpracy z geologami z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego, Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Państwowego Instytutu Geologicznego. Najwięcej znalezisk związanych z wytopem metalu umiejscowionych było wokół Wadi Salh – kompleksu stanowisk nieopisanego do tej pory w literaturze archeologicznej.
Znajdują się tam połacie ziemi pokryte szlaką mierzące około 220 × 50 m, o miąższości od 25 do 40 cm. Na powierzchni znaleźliśmy tam dziesiątki narzędzi kamiennych służących do rozkruszania rudy oraz liczne fragmenty ścianek pieców służących do wytopu miedzi. Zachowały się też pozostałości budynków, które służyły najprawdopodobniej jako warsztaty – mówi dr Agnieszka Pieńkowska, kierująca tym projektem.
Jak dodaje, są to ewidentne pozostałości po długotrwałej działalności związanej z przetwarzaniem rudy miedzi. Otwarte wciąż pozostaje pytanie, z jakiego okresu pochodzą. Będzie można na nie odpowiedzieć dopiero po przeprowadzeniu analizy materiałów datujących.
źródło: UW