Środowiskowe, zdrowotne i społeczne skutki hutnictwa metali nieżelaznych badają naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego. Sprawdzą wpływ długotrwałej emisji zanieczyszczeń na przykładzie Szopienic – jednej z dzielnic w Katowicach.
Budynek dyrekcji z wieżą zegarową z 1912 roku oraz wieża ciśnień – to pozostałości Huty Metali Nieżelaznych Szopienice zlokalizowanej w jednej z katowickich dzielnic. Dzieje hutnictwa cynku i ołowiu sięgają w tej okolicy I połowy XIX wieku. Funkcjonowanie tej i sąsiednich hut miało ogromny wpływ na to, jak w XX wieku kształtowała się historia Szopienic. Długotrwała emisja zanieczyszczeń oddziaływała destrukcyjnie nie tylko na zdrowie mieszkańców, w tym dzieci (tragiczne historie słynnych „ołowików”), lecz również pozostawiła swój ślad w strukturze społecznej dzielnicy i jej środowisku. Jaką dzielnicą są dziś Szopienice? Na to pytanie odpowie międzynarodowy zespół naukowców pracujących pod kierunkiem dr. hab. Roberta Krzysztofika, prof. UŚ.
W tym regionie, z oczywistych względów, wiele miejsca poświęca się szeroko rozumianemu tematowi znaczenia górnictwa węgla kamiennego. Odnoszę wrażenie, że trochę zapomnieliśmy o hutnictwie metali nieżelaznych, mającym przecież także duży wpływ na życie mieszkańców regionu i jego środowisko. Postanowiliśmy wypełnić tę lukę. Nasz projekt łączy reprezentantów humanistyki, nauk o sztuce, społecznych, ścisłych oraz przyrodniczych. Łączy nas tożsamość rzeczywistości Szopienic – podkreśla lider zespołu.
Przyznaje, że inspiracją do podjęcia tematu była postać Jolanty Wadowskiej-Król. Lekarka pediatra w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku rozpoczęła badania kilku tysięcy szopienickich dzieci mieszkających w pobliżu huty. Według ówczesnych norm u ponad tysiąca z nich zdiagnozowano ołowicę, groźny stan chorobowy objawiający się m.in. uszkodzeniem układu nerwowego, skóry, mięśni gładkich czy nerek. Choć na początku wyniki badań były skutecznie tuszowane przez ówczesne władze, działania Wadowskiej-Król doprowadziły do przesiedlenia wielu rodzin z najbardziej zanieczyszczonych terenów, a podjęte leczenie uratowało życie wielu „ołowikom”.
Miałem wrażenie, że jest to taka nasza regionalna nisza moralna, że nie można o tym zapomnieć. Dlatego postanowiliśmy zbadać, jakie są środowiskowe, zdrowotne i społeczne skutki hutnictwa metali nieżelaznych właśnie na przykładzie Szopienic – mówi naukowiec z Uniwersytetu Śląskiego.
Jego zespół zamierza przeprowadzić m.in. badania geochemiczne gleby pozwalające precyzyjnie określić strukturę, zasięg i źródło skażeń występujących na tym obszarze. W tym przypadku weryfikowana będzie nowatorska technika spektroskopii w zakresie bliskiej podczerwieni i obrazowania hiperspektralnego. Eksperci sprawdzą możliwość szybkiego monitorowania zawartości metali ciężkich w glebach właśnie na terenie oddziaływania huty. Ślady zanieczyszczeń mogą być także obserwowane w rocznych przyrostach drzew, które będą analizowane w ramach projektu pod kątem koncentracji takich metali ciężkich, jak ołów, kadm i miedź.
Osobne badania zostaną poświęcone zlewni rzeki Rawy, nad którą leżą Szopienice. Eksperci ocenią bilans wodny zlewni oraz zbudują geoportal uwzględniający rzeźbę powierzchni ukształtowanej w wyniku działalności człowieka. Naukowcy zbadają ponadto fizykochemiczne parametry wód rzeki na tym obszarze, uwzględniając m.in. wydajność fotosyntezy, analizę bioróżnorodności bakterii czy jakości fitoplanktonu. Pobiorą też dane z sond wieloparametrowych i ekotoksykologicznych.
Wykonane zostaną mapy fitosocjologiczne w obrębie hałdy i stawu Hubertus IV, obrazujące zmienność szaty roślinnej będącej wynikiem działań człowieka. Wreszcie naukowcy przeanalizują także układ przestrzenny Szopienic oraz jego funkcjonalności.
Bardzo ważne, a przy tym równie ciekawe będą badania z dziedzin humanistyki i nauk społecznych. Planujemy w ramach projektu wykonać analizy demograficzne oraz źródeł historycznych dotyczących hutnictwa metali nieżelaznych i społeczności dzielnicy. Przeprowadzone zostaną wywiady z osobami, które mogą coś nam opowiedzieć o wpływie huty na życie mieszkańców, czy z ludźmi, których bezpośrednio dotyczyła historia z lat siedemdziesiątych XX wieku. To jeszcze nie wszystko. Poddamy analizie dokumenty dotyczące funkcjonowania huty, w tym materiały pozyskane z urzędu miasta czy instytucji pomocy społecznej – wymienia prof. Krzysztofik.
Z kolei literaturoznawcy zbadają narracyjność i dyskurs rzeczywistości industrialnej w różnych tekstach. Ciekawostką może być wreszcie mapa dźwięków dzielnicy, będą to odgłosy związanie nie tylko z obecnością różnych zakładów przemysłowych, działaniem komunikacji miejskiej czy kolejowej, lecz również dźwięki przyrody.
Huta nadal żyje w Szopienicach – jest w przyrodzie, w ludziach. Będziemy poszukiwać kontrastów, śladów pozornej rzeczywistości. Sprawdzimy, czy i jak środowisko oraz człowiek radzą sobie z „ołowianym” dziedzictwem – podsumowuje badacz Uniwersytetu Śląskiego.
Projekt pt. „Wpływ długotrwałej emisji zanieczyszczeń – środowiskowe, zdrowotne i społeczno-kulturowe skutki hutnictwa metali nieżelaznych” został dofinansowany w ramach konkursu „Zielony Horyzont” Inicjatywy Doskonałości Badawczej.
źródło: UŚ