Aktualności
Badania
17 Października
Fot. Aurelia Kołodziej
Opublikowano: 2023-10-17

„Plazmowanie” żywności alternatywą dla pasteryzacji?

Sposób na przeciwdziałanie zatruciom pokarmowym i przedłużenie trwałości żywności testują naukowcy Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie. Wykorzystują do tego specjalnie skonstruowany generator plazmy.

To najpowszechniej występujący we wszechświecie stan skupienia materii. Znajduje się w nim aż 99% widzianej przez człowieka części wszechświata. Mimo tego traktuje się ją jako czwarty, a nie pierwszy, stan skupienia materii. Na Ziemi w warunkach naturalnych występuje choćby w postaci zorzy polarnej czy błyskawic. Ten zjonizowany gaz, do którego wytworzenia potrzebna jest odpowiednia ilość energii (umożliwia ona najpierw przekształcenie ciała stałego w ciekłe, następnie w gaz i wreszcie w plazmę) występuje jednak nie tylko w naturze. W celach technologicznych wytwarza się ją przy użyciu różnych typów wyładowań elektrycznych, w zależności od układu zasilania, geometrii elektrod czy składu gazu roboczego. Telewizory czy świetlówki to tylko najpopularniejsze z możliwych zastosowań. Może być ich znacznie więcej: od biotechnologii, przez przemysł i medycynę, aż po rolnictwo.

Plazmę można sklasyfikować zależnie od ciśnienia, w jakim jest generowana (plazma nisko- oraz wysokociśnieniowa), bądź temperatury (zimna oraz gorąca plazma). Plazma wysokotemperaturowa (gorąca) jest składnikiem gwiazd, zaś niskotemperaturową (zimną) otrzymać można poprzez połączenie gazu i prądu. I tak właśnie uzyskują ją naukowcy z Wydziału Nauk o Żywności i Rybactwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie, którzy w specjalnie skonstruowanym przez swoich kolegów z Wydziału Elektrycznego prototypie generatora plazmy, testują kolejne produkty.  

Prowadzone badania mają na celu opracowanie innowacyjnej techniki, która pozwoli na eliminacje mikroorganizmów z produktów spożywczych, przede wszystkim termowrażliwych. Ma to ograniczyć występowanie np. zatruć pokarmowych powodowanych przez takie bakterie, jak Listeria czy Salmonella. Chodzi o to, by nie tracąc wartości odżywczych pokarmu, przedłużyć termin jego przydatności do spożycia. 

Naukowcy ZUT pod lupę brali dotąd żywe szczepy bakterii – sprawdzali ich zachowanie po ekspozycji na plazmę, ale także siarę mleka krowy i klaczy oraz mleko w proszku tych ssaków. Być może w przyszłości „plazmowanie” żywności okaże się alternatywą dla pasteryzacji. Tym atrakcyjniejszą, że przy eliminowaniu drobnoustrojów, niepozbawiającą produktów wartości odżywczych.

MK, źródło: ZUT  

Dyskusja (0 komentarzy)