Aktualności
Badania
17 Listopada
Źródło: www.pixabay.com
Opublikowano: 2023-11-17

Powstaje zbiór fakenewsowych baniek informacyjnych w internecie

To mała społeczność, ale bardzo aktywna – mówi o antyszczepionkowcach analityk danych z Akademii Leona Koźmińskiego. W ramach projektu MEDfake naukowcy identyfikują środowiska, które rozpowszechniają w mediach społecznościowych fałszywe informacje. 

Bańki informacyjne to grupy profili internetowych np. na Facebooku, Instagramie czy X (dawny Twitter). Wyróżnia je znaczna liczba powiązań i zbliżone poglądy na określony temat. Podobne społeczności potrafią rozwijać się do dużych rozmiarów, a wtedy zasięg rozpowszechnianych treści istotnie rośnie. Twórcy dezinformacji wykorzystują bańki informacyjne do wpływania na debatę publiczną i przekonania społeczne.

Badacze z Akademii Leona Koźmińskiego przeanalizowali 3,5 mln wpisów w mediach społecznościowych i policzyli, że antyszczepionkowcy stanowią mniej niż jedną piątą autorów obserwowanych podczas badania. Są za to niezwykle aktywni i odpowiadają w tej grupie aż za 70 proc. treści.

Rozpolitykowani antyszczepionkowcy

Jak zauważa dr Leon Ciechanowski, analityk danych z Akademii Leona Koźmińskiego, charakterystyczne dla osób rozpowszechniających fałszywe informacje na temat szczepień jest rozpolitykowanie. W treści postów często można znaleźć nazwy partii czy odniesienia do szczegółów polityki społecznej. Z kolei przeciwstawna grupa – zwolennicy szczepień – wypowiadają się bardziej neutralnie, przesyłając ogólne informacje na temat pandemii COVID-19 i przeciwdziałania jej. Badacze dostrzegli też, że grupy proszczepionkowe chętnie nawiązują kontakty z osobami spoza swojej „bańki” informacyjnej. Tymczasem grupa antyszczepionkowa jest zdecydowanie bardziej zamknięta.

Z dodatkowego badania, które prowadzimy z Centrum Nauki Kopernik, wynika jeszcze, że antyszczepionkowcy są nieufni wobec instytucji. Chodzi tu zarówno o organizacje społeczne, jak i naukowe oraz polityczne. Stąd w ich wypowiedziach tyle krytycyzmu i negatywnych emocji — ocenia Ciechanowski.

W ramach projektu MEDfake naukowcy identyfikują środowiska, które rozpowszechniają w mediach społecznościowych fałszywe informacje. Poza grupami anty- i proszczepionkowymi oraz anty- i proukraińskimi, zestawienie obejmie również inne społeczności. To grupy dyskutujące np. o zmianach klimatu, o producentach samochodów elektrycznych oraz o dezinformacji.

Boty czy ludzie – kto za tym stoi

W kontekście kampanii internetowych zwykle mówi się o wykorzystywaniu tzw. farm botów, czyli fałszywych, częściowo zautomatyzowanych kont, które rozpowszechniają treści w sieci. Prof. Dariusz Jemielniak, który bada dezinformację i ruchy antynaukowe, zaznacza, że trudno jest stwierdzić z dużą dozą pewności, czy mamy do czynienia z botami. Da się określać pewne cechy wskazujące na automatyzację działania danego konta, jednak one nie pozwalają na 100-proc. klasyfikację.

To bardzo ciekawy i potrzebny kierunek badań na przyszłość – uzupełnia dr Leon Ciechanowski. – Planujemy wykorzystać to całe spektrum narzędzi, jakie stosujemy w tej chwili i rozszerzyć je o dodatkowe. Mam na myśli np. „duże modele językowe”, czyli algorytmy tego rodzaju, jak wykorzystywany przez ChatGPT. Large Language Models mogą nam pomóc w półautomatycznym sprawdzaniu postów, ale też w analizie sieci, dzięki której będziemy mogli z większą precyzją oznaczać, co jest botem, a co prawdopodobnie nie — zapowiada programista i badacz sztucznej inteligencji
z Akademii Leona Koźmińskiego.

Dyskredytacja, podszywanie się, polaryzacja

Na podstawie opublikowanych wyników prac naukowców z całego świata, badacze wyłonili zestaw technik, za pomocą których propaguje się fałszywe informacje. To używanie języka nacechowanego emocjonalnie, polaryzowanie grup internautów czy wzmacnianie teorii spiskowych. „Inżynierowie dezinformacji” wykorzystują też bańki informacyjne, dyskredytują kontrrozmówców i podszywają się pod inne, np. znane osoby. Często nieprawdziwe doniesienia są promowane przy użyciu miksu opisanych przez badaczy technik.

Projekt MEDfake

Kilkuletnie przedsięwzięcie badawcze, finansowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu GOSPOSTRATEG, skupia się na drobiazgowym rozpoznawaniu charakteru dezinformacji medycznej. Duża liczba fałszywych informacji o szczepieniach, jakie trafiają do mediów, wpływa na spadek zaufania do tej metody zapobiegania chorobom. MEDfake stara się prześledzić mechanizm podejmowania decyzji przez osoby, które odmawiają szczepień. Długoterminowym celem projektu jest wpłynięcie na spadek liczby odmów szczepień. Więcej na stronie internetowej projektu.

MK

Dyskusja (0 komentarzy)