Ponad 700 zgłoszeń wpłynęło do IV edycji programu „Doktorat wdrożeniowy”. Jego głównym założeniem jest przygotowanie rozprawy doktorskiej, która pomoże funkcjonować danemu przedsiębiorstwu.
Z alternatywnej drogi do uzyskania pierwszego stopnia naukowego korzysta już ponad 1000 osób. Doktoraty prowadzone w systemie dualnym to jedno ze sztandarowych przedsięwzięć Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Od klasycznych odróżnia je to, że pisane są pod okiem nie jednego, a dwóch promotorów: naukowego i wskazanego przez pracodawcę. Realizuje się je także w dwóch miejscach: na uczelni lub w instytucie prowadzącym szkołę doktorską oraz w firmie. Autorzy otrzymują też podwójną pensję: z ministerialnego stypendium (3450 zł, a po pozytywnej ocenie śródokresowej 4450 zł) i z etatu w przedsiębiorstwie. Najważniejsze jednak jest to, że doktorat, którego przygotowanie nie może trwać dłużej niż 4 lata, ma rozwiązać realny problem, z jakim boryka się dany podmiot biznesowy.
Każdego roku doktoraty wdrożeniowe realizowane są w ponad 200 firmach, w tym spółkach Skarbu Państwa. PGNiG jako jedna z pierwszych dostosowała swój system podnoszenia kwalifikacji i zatrudnienia do realizacji doktoratów wdrożeniowych. Pracownik nie musi już dzielić swojego czasu na aktywność zawodową i badawczą, lecz wykorzystuje swoją pracę do pisania rozprawy doktorskiej. Nie wykorzystuje przy tym urlopu np. na zbieranie materiałów. W KGHM w takiej formule pracuje ponad pół setki osób, co stawia firmę w gronie liderów. Ich prace badawcze dotyczą zarówno procesów produkcyjnych, jak i zarządzania przedsiębiorstwem. Tylko w premierowej odsłonie programu poprowadzili 382 godziny zajęć dydaktycznych dla studentów, opublikowali 30 artykułów naukowych i aktywnie uczestniczyli w 55 konferencjach branżowych i naukowo-technicznych.
– Doktoraty wdrożeniowe to szansa dla młodych naukowców na poprowadzenie innowacyjnych projektów, które będą miały realne zastosowanie przemysłowe i jednocześnie pozwolą im na zdobycie stopnia naukowego – nie ma wątpliwości Monika Lamparska-Przybysz z Polpharmy.
Zwycięzcami poprzedniej edycji mogą się czuć doktoranci z Politechniki Śląskiej. Uczelnia otrzymała środki na realizację 78 doktoratów wdrożeniowych, w tym 10 w zakresie sztucznej inteligencji. Ten drugi moduł wprowadzono po raz pierwszy. Do tegorocznego konkursu można się było zgłaszać do 15 czerwca. Wpłynęło ponad 700 wniosków. Rozstrzygnięcie – za kilka tygodni.
Doktoranci wyłonieni w poprzednich latach zajmują się m.in. zastosowaniem kompozytów w transporcie gazu ziemnego, technologią drukowania nanomateriałów, przenikalnością produktów dermatologicznych przez skórę czy optymalizacją procesu wytwarzania rekombinowanej insuliny. O ich badaniach możecie przeczytać w czerwcowym numerze Forum Akademickiego.
MK