O drogach i torach kolejowych wiemy stosunkowo wiele, ale w jaki sposób ptaki korzystają z torów tramwajowych w miastach? To pytanie zadali sobie naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Wyniki ich badań opublikowało właśnie specjalistyczne czasopismo „Transportation Research”.
Panuje powszechne przekonanie, że infrastruktura związana z ruchem drogowym i kolejowym wpływa negatywnie na populacje zwierząt generując śmiertelność, jak również tworząc bariery migracyjne uniemożliwiające wymianę genów pomiędzy populacjami. Równolegle istnieją prace pokazujące, że niektóre gatunki adaptują się do nowej rzeczywistości i potrafią obrócić ją na własny użytek. Przykładowo niektóre ptaki szponiaste wykorzystują ogrodzenia przy drogach jako czatownie, z których wypatrują zdobyczy, inne gatunki korzystają z piachu, w który obfituje otoczenie torów kolejowych, do zażywania kąpieli piaskowej, a jeszcze inne jako źródło gastrolitów, a więc drobnych kamyków wspomagających trawienie.
Badania z Wielkiej Brytanii pokazały, że ptaki krukowate to grupa, która najczęściej wykorzystuje mięso ze śmiertelnie potrąconych na drogach zwierząt w obszarach zurbanizowanych. W literaturze istnieje też wiele doniesień o ptakach krukowatych zrzucających orzechy na jezdnię w celu ich rozłupania. Krukowate to bowiem niezwykle inteligentne ptaki, a badania z Kanady pokazały nawet, że wrona amerykańska jest w stanie zrozumieć, że pojazdy na drogach poruszają się po określonej trajektorii – w tym przypadku wyłącznie po wybranym pasie ruchu. I tak, wrony przebywające na tym samym pasie ruchu, co nadjeżdżające szybko auto odlatywały lub przechodziły na sąsiedni pas, z kolei duża proporcja ptaków z sąsiedniego pasa pozostawała na nim. Nigdy natomiast nie zdarzyło się, by wrona przeszła na pas, którym nadjeżdżał samochód.
O drogach i torach kolejowych wiemy stosunkowo wiele, ale w jaki sposób ptaki korzystają z torów tramwajowych w miastach? To pytanie zadali sobie naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu – i przeprowadzili badania, których wynik właśnie opublikowało specjalistyczne czasopismo „Transportation Research”.
– Właściwie nic na ten temat nie wiadomo, dlatego postanowiliśmy to sprawdzić – mówi Klaudia Szala, pierwsza autorka pracy. W badaniach skupiono się głównie na ptakach krukowatych i gołębiach miejskich. Następnie na podstawie nagranych filmów określono jaką proporcję czasu poszczególne osobniki spędzają zwrócone głową w kierunku jazdy i głową przeciwnie do kierunku jazdy, zarówno na torach jak i na poboczu.
– Przyjęliśmy, że ptaki powinny chętniej zwracać się głową przeciwnie do kierunku jazdy, tak, aby widzieć zbliżające się niebezpieczeństwo w postaci tramwaju – ale tylko na torach. Na bezpiecznym poboczu nie powinno być różnic w proporcji czasu spędzonego z głową zwróconą w każdą ze stron. Określiliśmy również charakter naszych odcinków, a więc m. in. obecność pobocza, obecność roślinności na poboczu, rodzaj podłoża pod torami czy odległość do najbliższego przystanku tramwajowego – wyjaśnia prof. Piotr Tryjanowski z Instytutu Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W trakcie badań odnotowano obecność 298 ptaków na infrastrukturze związanej z torami tramwajowymi, z czego dwie trzecie stanowił cztery gatunki ptaków krukowatych (kawka, gawron, sroka, wrona siwa), a kolejną blisko jedną czwartą gołąb miejski. Więcej ptaków zaobserwowano na poboczu niż na torach czy trakcji. Ponadto udało się stwierdzić, że latem kawki preferowały tory z poboczem porośniętym roślinnością, natomiast zimą więcej gawronów można było spotkać w większym oddaleniu od przystanków tramwajowych. Co ciekawe, w przypadku kawek znajdujących się na torach, ptaki częściej były skierowane głową w stronę, z której mógł nadjechać tramwaj.
– Nie znaleźliśmy takiej zależności dla innych badanych gatunków, ani dla kawek obecnych na poboczu. Można wysnuć z tego dwa wnioski – mówią naukowcy. Po pierwsze kawki mogą zdawać sobie sprawę z tego, że tramwaj porusza się po określonej trajektorii (torach) i że na poboczu są bezpieczne. Po drugie kawki spodziewają się z której strony może nadjechać tramwaj, a więc wiedzą, że… ruch w Polsce jest prawostronny! Jednakże brak podobnej zależności u innych gatunków ptaków krukowatych może również sugerować, że zbliżający się tramwaj może być dość łatwy do wykrycia, a wzrok nie musi być jedynym zaangażowanym w to zmysłem – przykładowo ptaki mogą bazować również na słuchu lub na drganiu podłoża.
Tramwaje i ptaki to temat, który wcześniej nie budził większego zainteresowania badaczy. A szkoda, bo rozwój komunikacji publicznej to przyszłość dla wielu miast i dobrze by wiedzieć jak wygląda ich koegzystencja z tym rodzajem transportu.
– Bardzo liczymy, że nasze badania zainspirują innych badaczy i podobne badania zostaną wykonane w innych miastach – zgodnie dodają autorzy badań.
źródło: UPP