Mazowsze, Warszawa, Ursynów – to rejony, które nie kojarzą się z tradycją winiarską. Próbuje to zmienić naukowiec Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Przedmiotem jego badań są winogrona deserowe z kolekcji doświadczalnej złożonej trzy lata temu. Właśnie miało miejsce pierwsze duże owocowanie.
Obecne zmiany klimatyczne obserwowane w Polsce, mogą w istotny sposób wpływać na aklimatyzację i wzrost roślin, których uprawy charakterystyczne były do tej pory w rejonach Europy o cieplejszym klimacie. Taką rośliną jest przede wszystkim winorośl. Należy podkreślić, że uprawy winorośli na ziemiach polskich nie są czymś nowym. Patrząc nieco w historię, możemy odnaleźć wiele źródeł, które wskazują, że w średniowieczu uprawy winorośli sięgały aż do rejonów Płocka. Niestety, przez kolejne stulecia w wyniku wojen, rozbiorów, ale również zmian klimatycznych w postaci tzw. „małej epoki lodowej”, rola tej rośliny została zmarginalizowana.
Produkcja winogron dzieli się na dwa typy, tj. produkcję winogron przerobowych i deserowych. Przerobowe służą głównie do wyrobu win, soków i innych przetworów, natomiast deserowe spotykane w sklepach, wykorzystywane są najczęściej do konsumpcji bezpośredniej. To właśnie te ostatnie są przedmiotem badań prowadzonych w kolekcji doświadczalnej winorośli w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Opiekujący się nią dr hab. inż. Dawid Olewnicki równolegle prowadzi badania dotyczące możliwości rozwoju produkcji winiarskiej w Polsce centralnej.
Może się wydawać, że winogrona takie, jakie znamy ze sklepowych półek, to owoce, które trudno wyprodukować w Polsce, a jeśli już to musimy zapewnić im osłony w postaci szklarni lub tuneli. Praktyka ostatnich lat oraz zmiany klimatyczne objawiające się łagodnymi zimami, wydłużaniem tzw. termicznego lata i wzrastającą Sumą Aktywnych Temperatur (to wskaźnik bardzo istotny w ocenie możliwość uprawy winorośli na danym obszarze), powodują, że produkcja winogron deserowych, odmian wielkoowocowych jest u nas jak najbardziej możliwa, co zresztą udowadnia kolekcja doświadczalna winorośli w SGGW.
Kolekcja została założona przeze mnie w 2019 roku, a w tym roku mamy już pierwsze duże owocowanie. Obecnie w kolekcji znajduje się 20 odmian, w tym 10 aktualnie owocujących. W najbliższych latach planowane jest dosadzenie kolejnych. Co ciekawe, chociaż rośnie zainteresowanie uprawą winorośli, to nadal nie jest ona bardzo powszechnym gatunkiem w naszym kraju. Biorąc jednak pod uwagę dostępność materiału szkółkarskiego, to na rynku oferowane jest aż kilkaset odmian, różniących się kolorem uzyskiwanych jagód (również z podziałem na pestkowe i bezpestkowe), terminem dojrzewania czy też wytrzymałością na mróz oraz odpornością na choroby – wyjaśnia Dawid Olewnicki.
W kolekcji doświadczalnej SGGW znajdują się odmiany, które zostały wstępnie wybrane pod kątem przydatności do uprawy w gruncie, czyli charakteryzujące się chociażby wysoką mrozoodpornością, wczesnym terminem dojrzewania i wieloma innymi parametrami, które stanowią o przydatności tych odmian nie tylko w uprawach amatorskich, ale i potencjalnie towarowych. Owoce będą poddawane sensorycznym badaniom konsumenckim w celu określenia, które z nich szczególnie interesują konsumentów i potencjalnie mogą być wprowadzone do upraw towarowych przez polskich producentów, a następnie znaleźć się na rynku.
Uprawa winorośli w naszych warunkach klimatycznych nie jest trudna. Wystarczy tylko poświęcić tej roślinie nieco uwagi, a odwdzięczy się wspaniałymi owocami. Do najważniejszych zabiegów należy okrywanie (kopcowanie) roślin przed zimą, ochrona przed kwietniowymi i majowymi przymrozkami oraz regularnie cięcie, które poza nadaniem formy roślinie ułatwia walkę z chorobami, gdyż na dobrze uformowanym i przewietrzonym krzewie nie zatrzymuje się wilgoć, wskutek czego choroby nie rozwijają się tak szybko. W zależności od warunków meteorologicznych w danym roku zastosowanie tzw. profilaktycznych i podstawowych zabiegów ochronnych w zupełności może ochronić roślinę przed chorobami w całym sezonie. Warto również pomyśleć o przykryciu krzewów siatką w ostatnich tygodniach dojrzewania owoców w celu ochrony przed ptakami i innymi szkodnikami takimi jak np. osy – instruuje dr hab. inż. Dawid Olewnicki z Katedry Sadownictwa i Ekonomiki Ogrodnictwa w Instytucie Nauk Ogrodniczych SGGW.
MK, źródło: SGGW