Choć hale sportowe czy baseny są dostępne dla młodzieży nawet w małych miejscowościach, to korzystanie z nich jest dla wielu osób zbyt drogie. W sklepach – również szkolnych – można znaleźć alternatywę dla niezdrowych produktów, ale nadal brakuje edukacji na temat zdrowego żywienia. Takie wnioski wyłaniają się z badania na temat prewencji otyłości, prowadzonego przez badaczy Uniwersytetu SWPS wspólnie z młodzieżą.
Badania prowadził zespół z CARE-BEH Centrum Badań Stosowanych nad Zachowaniami Zdrowotnymi i Zdrowiem z Wydziału Psychologii we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.
Wyodrębniliśmy obszary związane z aktywnością fizyczną i odżywianiem, które są najczęściej wskazywane przez młodzież jako obecne w ich lokalnym środowisku, jak i takie, w których wciąż są braki – opisuje dr Anna Banik.
Młodzież najczęściej wskazuje, że infrastruktura zachęcająca do aktywności fizycznej jest dostępna, zarówno w większych, jak i mniejszych miejscowościach. Są to np. ścieżki rowerowe, hale i kluby sportowe, dobrze wyposażone i zadbane, zielone tereny rekreacyjne, gdzie można aktywnie spędzić czas i gdzie młodzi czują się bezpiecznie. Jednocześnie badani podkreślają, że system ścieżek rowerowych w ich mieście nie zawsze pozwala na swobodne korzystanie z roweru. Na przykład ścieżka została wykonana tylko w określonej części miasta, a szkoła znajduje się w zupełnie innej, lub dojazd do szkoły jest możliwy jedynie autobusem. Jest to obszar w którym chętnie widzieliby zmiany.
Niestety, badani nie widzieli dostatecznych zachęt, np. finansowych, do tego, żeby korzystać z części wspomnianej infrastruktury sportowej, ponieważ opłaty za bilety na basen czy za wejścia do hali sportowej są wysokie, a sprzęt sportowy drogi. Brakuje im więc dobrej jakości miejsc, gdzie mogliby być aktywni, nie ponosząc wysokich kosztów – podkreśla dr Banik.
Jednocześnie młodzież właściwie nie dostrzega działań ze strony szkoły czy państwa, które promowałyby aktywność fizyczną poza zajęciami obowiązkowymi.
Zdrowa żywność: obecna, ale niepromowana
W kontekście zdrowego odżywiania młodzież dostrzega pewne działania, np. obecność w sklepach alternatyw niezdrowych produktów. Jednak przede wszystkim badani wskazywali, że to niezdrowe produkty są powszechnie dostępne i promowane, przez co częściej po nie sięgają.
Tak więc brakuje polityk, które np. nakładałyby zakaz promowania reklam popularnych restauracji fast-food czy niezdrowych przekąsek, jak również takich działań, które ograniczałyby dostępność niezdrowych przekąsek dla młodzieży (np. w sklepikach szkolnych, sklepach spożywczych) – opisuje badaczka z Wydziału Psychologii we Wrocławiu Uniwersytetu SWPS.
Ogólnie uczestnicząca w badaniu młodzież częściej dostrzega działania promujące aktywność fizyczną, niż te promujące zdrowe odżywianie. Właśnie w tym ostatnim obszarze zgłaszała więcej potrzeb zmiany (np. edukacji szkolnej dotyczącej zdrowego odżywiania).
Nasze wspólne badanie z młodzieżą pokazało, co jest dla tej grupy wiekowej dostrzegalne, z czego korzystają, a gdzie wciąż widzą bariery, a nie faktycznie wdrożone polityki. Jest to ważna informacja dla decydentów, w jaki sposób ich działania są odbierane i oceniane przez tę grupę – podsumowuje psycholożka.
Fotografia narzędziem badacza
Badanie przeprowadzono za pomocą metody photovoice (czyli fotogłos lub fotografia uczestnicząca). Osoby badane rejestrują swoje doświadczenia i otoczenie za pomocą fotografii. Metoda ta jest szczególnie przydatna do analizy środowisk lokalnych, identyfikowania barier zdrowotnych i odkrywania możliwości poprawy polityki zdrowotnej. W badaniu wzięło udział 41 nastolatków (w wieku 16–18 lat), rekrutowanych z liceów ogólnokształcących z trzech społeczności w Polsce: obszarów wiejskich, wiejsko-miejskich i miejskich.
Poprosiliśmy młodzież, by wykonała zdjęcia działań, które zachęcają do aktywności fizycznej i zdrowego odżywiania oraz obszarów, w których takich działań wciąż brakuje – opisuje dr Banik.
Zdjęcia (w sumie było ich 213) oraz ich opisy przygotowane przez młodzież zostały posegregowane i przyporządkowane do odpowiednich kategorii związanych z aktywnością fizyczną i żywieniem. Listę tych kategorii opracował World Cancer Research Fund International.
Badania przeprowadzono w ramach międzynarodowego konsorcjum CO-CREATE, którego członkiem jest również Uniwersytet SWPS. Polską częścią projektu kieruje prof. Aleksandra Łuszczyńska. Głównym zadaniem tej międzynarodowej inicjatywy było opracowanie wspólnie z młodzieżą pomysłów na działania redukujące nadwagę i otyłość u dzieci i nastolatków. Ostatnią już część wyników projektu opublikowano w suplemencie pisma Obesity Reviews. Wśród opisanych badań znalazła się również praca, której pierwszą autorką jest dr Anna Banik z Uniwersytetu SWPS.
Zmierzający do końca projekt CO-CREATE ma już wymierne rezultaty. Polska młodzież biorąca udział w warsztatach, przy współpracy m.in. z norweską organizacją młodzieżową PRESS oraz World Obesity Federation, uchwaliła symboliczną deklarację młodych z czterema postulatami dotyczącymi ich zdrowia, kierowanymi do decydentów. To: zakaz reklam niezdrowych produktów dla dzieci, wprowadzenie podatku cukrowego od słodzonych napojów, edukacja dot. zdrowego odżywiania oraz możliwość uczestniczenia w organizowanych zajęciach ruchowych, które nie będą dodatkowo płatne.
W ramach CO-CREATE powstało też m.in. narzędzie, które ma wspierać młodzież w komunikowaniu i ulepszaniu pomysłów na rozwiązanie problemów dotykających np. ich lokalną społeczność czy grupę rówieśniczą.