Dr hab. Andrzej Leder, filozof kultury z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN, został nowym przewodniczącym Zespołu identyfikującego członków Rady Narodowego Centrum Nauki.
Zespół jest tworzony na okres czterech lat na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o Narodowym Centrum Nauki. Zasiadający w nim (przewodniczący + czterech członków) dokonują oceny formalnej i merytorycznej zgłoszeń kandydatów do Rady NCN, a następnie sporządzają i przekazują ministrowi listę złożoną z co najmniej dwudziestu czterech nazwisk. To z tego grona szef resortu nauki wybiera nowych członków Rady NCN.
Kilka dni temu minister Dariusz Wieczorek odwołał dotychczasowy Zespół, na którego czele stał dr hab. Karol Dobrzeniecki z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Nowym składem pokieruje dr hab. Andrzej Leder, szef Zespołu Filozofii Kultury w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, w którym pracuje od 1996 roku. Jest filozofem i psychoterapeutą (praktykuje w nurcie psychoanalitycznym). Naukowo zajmuje się filozofią kultury i polityki. Współzakładał Ośrodek Myśli Psychoanalitycznej przy IFiS PAN. Za książkę „Prześniona rewolucja. Ćwiczenia z logiki historycznej” był w 2015 r. nominowany do Nagrody Literackiej Nike, Nagrody Historycznej im. Kazimierza Moczarskiego, Nagrody im. Jana Długosza oraz Nagrody im. Jerzego Giedroycia.
W skład Zespołu identyfikującego weszli ponadto:
W tym roku, w związku z upływem kadencji połowy 24-osobowego składu Rady NCN, powołanych zostanie 12 nowych członków tego gremium. Właśnie ogłoszono nabór kandydatów. Do ich zgłaszania uprawnione są uczelnie i instytuty posiadające kategorię naukową A albo A+ (mogą zgłosić po jednym kandydacie reprezentującym każdą dyscyplinę naukową, w której posiadają jedną z tych kategorii naukowych, z tym że nie więcej niż dwóch kandydatów w ramach jednej dziedziny nauki) oraz organizacje reprezentujące środowisko naukowe (mogą zgłosić dwóch kandydatów). Nabór trwa do 5 sierpnia.
Mariusz Karwowski
Zespół identyfikujący ma już swojego przewodniczącego - dr hab. Karola Dobrzenieckiego. Rzekomy akt jego odwołania nie miał żadnej podstawy prawnej. Powołanie profesora Ledera jest więc nieważne, jego akty również będą nieważne. Pana Ministra to widocznie nie interesuje, lecz prędzej czy później stwierdzi to sąd. Skarga do WSA jest już przygotowywana. Myślę, że warto brać to pod uwagę.
Gratuluję odklejenia od rzeczywistości. Widzę, że aspirujesz do bycia wyrocznią "prawa" . Napij się zimnej wody, spójrz za okno i ochłoń. WSA będzie pochylać się nad tym wnioskiem 2-2,5 roku. Później ok 2 lata NSA. Po 5 latach nikt nie będzie pamiętał w natłoku spraw. o jakiejś jednej z tysiąca spraw. A wyrok znając polskie sądy nie będzie jednoznaczny. Witamy w realnym świecie.
Czyli podejście takie jak myślałem - rozrabiamy, bo uważamy, że prawo i sądy nie działają, kto by się martwił tym co będzie za kilka lat. Jest to podejście chyba jednak trochę na wyrost. Pan w każdym razie ze swoim podejściem do prawa nadaje się na dostojnika nowej ekipy ("panuję" Obywatelowi, ponieważ jeszcze nie jestem w stanie mówić nieznajomym na "ty", w szczególności na Forum Akademickim, może uśmiechnięte rządy ten stan zmienią).