Miejsce na podium i dwa wyróżnienia – to dorobek polskich studentów w tegorocznej edycji międzynarodowego konkursu magazynu eVolo na innowacyjne wieżowce przyszłości.
Zapoczątkowany w 2006 roku Skyscraper Competition jest jednym z najbardziej prestiżowych konkursów dla architektury wieżowców. Wyłania pomysły, które definiują projektowanie tych budynków poprzez wdrożenie nowych technologii, materiałów, programów, estetyki i organizacji przestrzennych wraz z badaniami nad globalizacją, elastycznością, adaptowalnością i rewolucją cyfrową. Jest to forum, w którym analizuje się relację między wieżowcami a światem naturalnym, wieżowcami i społecznością oraz wieżowcami a miastem. Do tegorocznej edycji konkursu nadesłano 478 prac. Spośród nich jury wyłoniło trzy finałowe i przyznało 27 wyróżnień.
Drugie miejsce zajęli Klaudia Gołaszewska i Marek Grodzicki z Wydziału Architektury Politechniki Poznańskiej. Ich koncepcja – „Airscraper” – wykorzystuje efekt ciągu kominowego. Wysysa powietrze przy powierzchni ziemi oczyszczając je poprzez złożony system filtracji. Wymuszona cyrkulacja powietrza pozwala również lokalnie zredukować efekt miejskiej wyspy ciepła. Wieża ma 800 metrów wysokości i 60 metrów średnicy. Składa się z 3 podstawowych modułów: modułu wlotowego, modułu solarnego oraz moduł zielonego. Każdy z nich ma przypisane konkretne zadanie tworząc wspólnie zintegrowany system funkcjonalny.
Wyróżnienie otrzymali studenci Politechniki Wrocławskiej: Szymon Ciupiński, Karol Łącki i Dominik Pierzchlewicz za projekt „The Clean Up: Ocean Cleaning Skyscraper”, w ramach którego zaprezentowali wieżowiec oczyszczający ocean ze śmieci. Obiekt byłby ogromnym, pływającym tłokiem, prasującym odpady bezpośrednio w wodzie. Pobierałby do utylizacji tylko najbardziej zanieczyszczoną tkankę z lustra wody bez wykorzystania pomp i podciśnienia – wszystko po to, by chronić oceaniczne życie. Jedyną siłą wciskającą śmieci do komory prasowania byłaby grawitacja. Tam prasa o średnicy ponad 4,5 metra miażdżyłaby je, tworząc w ten sposób krążki, których wysokość zależałaby od gęstości i rodzaju odpadów. Następnie śmieci trafiałyby do specjalnej otuliny, skąd byłyby odbierane przez statek i przeznaczane do utylizacji. Według koncepcji studentów odpady mogłyby odbierać kontenerowce w czasie kursów powrotnych, gdy nie byłyby obciążone załadunkiem.
Wieżowiec składałby się z komory prasowania, tłoka i maszynowni obsługującej cały proces technologiczny, nad którymi znalazłaby się sekcja poświęcona badaniu oceanu, a wyżej – strefa magazynowa, dwa poziomy medyczne z zapleczem pomocy weterynaryjnej dla zwierząt, które ucierpiały podczas bytowania w zanieczyszczonej wodzie, trzykondygnacyjna sekcja mieszkalna dla biologów, inżynierów i medyków, część socjalna, strefa biurowa i centrum aktywności fizycznej dla pracowników. Na jednym z najwyższych pięter obiektu młodzi architekci umieścili lampę pełniącą funkcję punktu orientacyjnego, ale także będącą alegorią do latarni morskiej, czyli archetypu wieżowca – inspiracji dla pierwszych wysokościowców. Ostatnia kondygnacja to lądowisko dla śmigłowców.
Wyróżniono też projekt samowystarczalnego i bezemisyjnego wieżowca „The Sky Hub” autorstwa Pauli Domki i Olivera Siekierki z Politechniki Śląskiej.
Źródło: PP, PWr
Airscraper
The Clean Up: Ocean Cleaning Skyscraper
The Sky Hub