Aktualności
Badania
10 Kwietnia
Opublikowano: 2019-04-10

Mars uwalnia śladowe ilości metanu

Spod powierzchni Marsa uwalniają się czasami niewielkie ilości metanu. Międzynarodowy zespół uczonych, w skład którego wchodzi dr Paulina Wolkenberg z Centrum Badań Kosmicznych PAN i włoskiego Istituto Nazionale di Astrofisica i Istituto di Astrofisica e Planetologia Spaziali, ustalił, gdzie może istnieć źródło metanu na Marsie i skąd się ten gaz bierze. Na razie nie są w stanie wyjaśnić, czy jest on pochodzenia organicznego – co mogłoby być dowodem istnienia życia na Marsie – czy też nieorganicznego. Na Ziemi metan może powstawać np. w wyniku beztlenowego rozkładu szczątek roślinnych.

16 czerwca 2013 r. sonda Mars Express krążąca na orbicie Marsa wykryła – dzięki pomiarowi spektrometrem PFS (Planetary Fourier Spectrometer) – obecność metanu w atmosferze Marsa w okolicy Krateru Gale. W tym miejscu wcześniej wylądował łazik Curiosity, który dzień przed pomiarami sondy wykrył w tym samym rejonie na powierzchni planety obecność metanu. Naukowcy analizowali dane z sondy i łazika, a wyniki opublikowali w „Nature Geoscience”. Stężenie metanu w dwóch pomiarach z 2013 r. było niewielkie.

– W pomiarach sondy Mars Express było to około 15 cząsteczek metanu na miliard innych cząsteczek, podczas gdy na Ziemi stężenie metanu jest około 150 razy większe – mówi dr Wolkenberg. Dodaje, że był to tylko czasowy (i miejscowy) pik w pomiarach. To było epizodyczne pojawienie się metanu. On może się wydzielać tylko co jakiś czas. I w niektórych miejscach – mówi dr Wolkenberg.

Dzięki modelom cyrkulacji atmosfery marsjańskiej uczeni zrobili symulację, by ustalić skąd się wziął metan. Przeprowadzono również analizy geologiczne, m.in. zdjęć powierzchni Marsa, aby zidentyfikować struktury, z których metan mógł uwalniać się do atmosfery.

Z analiz wynika, że niewielka ilość metanu została uwięziona pod powierzchnią Marsa, a w pewnym momencie się uwolniła dzięki czemu trafiła do jego atmosfery. Obliczyli, że źródło tego gazu powinno znajdować się ok. 500 km na wschód od Krateru Gale.

Powstały dwie hipotezy. Jedna z nich zakłada, że metan może być uwięziony pod powierzchnią Marsa, pod lodem powierzchniowym. Przy większych temperaturach pękający lód uwalnia niewielkie ilości metanu. Druga z hipotez zakłada, że metan mógł powstać pod wpływem reakcji skały (oliwinu) z wodą. W tej reakcji, w obecności CO2 i innych katalizatorów powstaje serpentyn. Uwolniony w wyniku tego wodór łączy się z dwutlenkiem węgla tworząc metan. Konieczna jest do tej reakcji obecność w temperaturze od 40 do 90°C, wtedy może ona zachodzić około 2 km pod powierzchnią planety. Metan mógłby być uwalniany poprzez pęknięcia w skałach i w gruncie.

Nadal otwarta pozostaje kwestia, czy metan na Marsie jest pochodzenia organicznego, czy zgodnie z jedną z hipotez nieorganicznego.

JK

(Źródło: PAP Nauka w Polsce)

Dyskusja (0 komentarzy)