Doktoraty wdrożeniowe to propozycja zdobycia pierwszego stopnia naukowego dzięki badaniom prowadzonym w przedsiębiorstwie, a nie tylko na uczelni; doktoraty nawet przez 4 lata będą współfinansowane przez MNiSW w wysokości 2450 zł miesięcznie; 500 stypendiów dostępnych będzie od roku akademickiego 2017/2018 – mówi wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Piotr Dardziński.
Program doktoratów wdrożeniowych ruszy od roku akademickiego 2017/2018. Z puli środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego skorzysta nawet 500 doktorantów, którzy będą mogli liczyć na stypendium MNiSW w wysokości 2450 zł. Drugim źródłem ich dochodu ma być pensja wypłacana przez pracodawcę, dla którego będą prowadzili badania wdrożeniowe.
Jak przekonuje Dardziński, na programie skorzystają wszystkie strony. „Przedsiębiorca ma dobrego pracownika, pracownik jest zmotywowany, ponieważ jest dobrze opłacany. Wspólnie realizują sensowny projekt, projekt nastawiony na wdrożenie w przedsiębiorstwie. Uczelnia jest zadowolona, ponieważ ma kompetentnego doktoranta, który terminowo kończy doktorat, bo program jest 4-letni” – wymienia Dardziński.
Dodatkową korzyścią dla uczelni będzie fakt, że resort nauki – w formie ryczałtu – pokryje koszty korzystania przez doktoranta z uczelnianych laboratoriów podczas realizacji jego badań.
„Zależy nam, aby zbudować jak najwięcej relacji między gospodarką i nauką” – podkreśla Dardziński.
Ministerstwo, na podstawie aplikacji szkół wyższych, wskazuje ile osób może wziąć udział w programie na danej uczelni – wyjaśnia. Doktorant ustala agendę badawczą wspólnie z pracodawcą. „Następnie muszą uzyskać zgodę uczelni, która nadaje stopień doktora i która wskazuje promotora oceniającego tę agendę badawczą pod kątem spełnienia wymagań naukowych” – tłumaczy Dardziński.
„Stypendium doktorant otrzyma pod warunkiem, że zostanie zatrudniony przez przedsiębiorcę” – zaznacza wiceminister nauki. Wyjaśnia, że jeśli nie będą realizowane kolejne elementy tego doktoratu, to stypendium może być zatrzymane.
W trybie doktoratów wdrożeniowych będzie można studiować od roku akademickiego 2017/2018. Właściwa ustawa wejdzie w życie w pierwszym kwartale 2017 r. Na jej podstawie zostanie uruchomiony program stypendialny oraz odpowiednie środki na wsparcie laboratoriów na uczelniach.
Po obronie doktoratu wdrożeniowego doktorant ma możliwość powrotu na uczelnię. „Chcemy uruchomić drugą ścieżkę. To jest ścieżka, która mówi o tym, że jeżeli ktoś posiada stopień doktora i prowadził zaawansowane badania w firmach – to będzie mógł wrócić na uczelnię i uzyskać uprawnienia równe uprawnieniom doktora habilitowanego” – mówi wiceminister.
Jak dodaje, „ważne jest to, że on nie będzie miał stopnia doktora habilitowanego, będzie miał tylko uprawnienia, tzn. będzie mógł występować w roli promotora, recenzenta doktoratów wdrożeniowych i będzie miał też wpływ na kierunki studiów, jakie są uruchamiane, czy treść kursów”.
MNiSW zapewnia, że przygotowując program doktoratów badawczych, inspirowało się praktykami duńskimi i francuskimi. „Tam ten system współpracy istnieje od dawna, ale nasze rozwiązania nie są całkowicie tożsame. Tam te relacje między przedsiębiorcą a uczelnią są inne, pomoc jest skierowana bezpośrednio do przedsiębiorcy, a w naszym przypadku stypendium dostaje doktorant” – mówi Dardziński.
Wiceminister nauki podkreśla, że idea doktoratów wdrożeniowych nie została wymyślona przez urzędników, a została zgłoszona zarówno przez przedsiębiorców, jak i naukowców.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce