Ustawa Konstytucja dla nauki zakłada nowy algorytm wyliczania subwencji dla jednostek naukowych. 1 października dyrektorzy Instytutów Wydziału I PAN wystosowali wspólny list do Jarosława Gowina, wicepremiera i ministra nauki, w sprawie projektu rozporządzenia MNiSW dotyczącego sposobu podziału środków finansowych na utrzymanie i rozwój potencjału dydaktycznego oraz potencjału badawczego.
Piszą w nim m.in.: „Projekt zawiera zapisy algorytmu, które budzą głęboki niepokój wielu instytutów PAN, w szczególności instytutów reprezentujących nauki humanistyczne i społeczne – a zatem tych, które najczęściej są niedofinansowane, niezależnie od ich rangi i kategorii naukowe”.
Zdaniem autorów listu projekt jest w znacznej mierze adresowany do uczelni, traktując „po macoszemu” instytuty PAN. Podkreślają, że nie chcą walczyć z uczelniami o finanse, są zwolennikami współpracy. Ich zdaniem „algorytm wyliczania subwencji sugeruje wszakże, iż rozwiązania przyjęte dla uczelni zostaną, bez uwzględnienia specyfiki instytutów, przeniesione na te ostatnie, nie oferując im mechanizmów zabezpieczających”.
Uważają, że będzie on zmuszał instytuty do „bratobójczej walki” o subwencje. Sposób wyliczania, w którym określony czynnik – oznaczający wysokość subwencji dla danego instytutu – będzie mnożony przez nieznaną wysokość subwencji dla wszystkich instytutów PAN, oznacza w praktyce, że „instytuty nie będę nagradzane za faktyczne osiągnięcia w danej dziedzinie, ale za to jak prezentują się wobec innych instytutów – przypisanych również do innych dyscyplin i de facto bez odniesienia do konkretnych wyników naukowych”. Jednym słowem instytuty PAN będą się mogły rozwijać jedynie kosztem innych jednostek Akademii. Instytuty humanistyczne, jak wiadomo, nie mają możliwości otrzymywania wysokich grantów na badania prowadzone wraz z przemysłem, trudno im zatem konkurować tymi, które takie środki pozyskują, co także w przypadku nowego algorytmu wyliczania subwencji jest istotne. Już w tej chwili zarobki pracowników instytutów reprezentujących nauki humanistyczne i społeczne są niskie, a nowy przelicznik może te sytuację jedynie pogorszyć.
Dlatego jak piszą: „Wnosimy niniejszym o utrzymanie istniejącego dotąd zapisu, który wiąże maksymalny spadek dotacji z kategorią naukową i który w przypadku jednostek z kategorią A+ i A w ogóle nie zezwala na spadek dotacji. Karanie najlepszych za to, że są najlepsi, wydaje się zarówno nieracjonalne jak i niemoralne”.
Chcą się spotkać z premierem, aby omówić szczegóły algorytmu, tym bardziej, że jak piszą: „Skoro w okresie przejściowym budżet nauki w algorytmie ma maleć, a doktorski rosnąć, to może to oznaczać, że automatycznie zmieniamy się w szkołę doktorską; jeśli jednak naukowy też będzie malał, a instytut nie przyciągnie doktorantów (…) to zmaleją dwa budżety jednocześnie. A gdyby zmalało również przeniesienie 50% subwencji, to da to w efekcie trzy malejąc budżety. Doprawdy, trudno nam to uznać za mechanizm prorozwojowy”.
Pod listem podpisali się dyrektorzy 14 instytutów Wydziału I PAN.
JK
(Źródło: PAN)