Aktualności
Sprawy nauki
27 Sierpnia
Opublikowano: 2019-08-27

Instytut Slawistyki PAN odpowiada na zarzuty z raportu o aktywności publikacyjnej i grantowej

Chcielibyśmy wyrazić zdumienie, że jedynym źródłem informacji o aktywności publikacyjnej pracowników naukowych instytutów Polskiej Akademii Nauk jest komercyjna baza Scopus, od której na świecie obecnie się odchodzi, a która długo nie budziła zainteresowania europejskich środowisk humanistycznych – piszą profesorowie Instytutu Slawistyki PAN: dr hab. Nicole Dołowy-Rybińska i dr hab. Maksim Duškin w odpowiedzi na raport autorstwa dr Katarzyny Stec i prof. Jerzego Duszyńskiego, prezesa PAN.

Nie milkną echa opublikowanej przed dwoma miesiącami „Analizy aktywności publikacyjnej i grantowej PAN”. Swoje stanowisko w tej sprawie wyrazili już m.in. dyrektorzy instytutów Wydziału I PAN. Teraz odniósł się do niej Instytut Slawistyki PAN, dementując informację o braku publikacji indeksowanych w bazie Scopus. Instytut ten był jednym z dziewięciu w Wydziale I, którym postawiono w raporcie taki zarzut. Tymczasem, jak zauważają prof. Dołowy-Rybińska i prof. Duškin, „analiza zawartości bazy wykazała obecność 90 tekstów przypisanych do instytutu (Scholary Output) i opublikowanych w latach 2009–2018”. Ich zdaniem na rezultaty wyszukiwania w bazie może wpływać fakt, że warianty nazwy instytutu nie zawierają oficjalnej jego nazwy w języku polskim (Instytut Slawistyki Polskiej Akademii Nauk), ani w języku angielskim (Institute of Slavic Studies, Polish Academy of Science). Na poświęconej instytutowi stronie baza Scopus przyjęła bowiem własną wersję zapisu jego podstawowej nazwy anglojęzycznej: Institute of Slavic Studies of the Polish Academy of Sicence.

Jak czytamy dalej, w bazie indeksowanych jest pięć czasopism wydawanych przez instytut, ale tylko w przypadku trzech z nich – „Colloquia Humanistica”, „Slavia Meridionalis” oraz „Cognitive Studies/Études cognitives” – w polu wydawca pojawia się prawidłowa nazwa instytutu w języku angielskim. Pracownicy IS PAN tłumaczą, że „uporządkowanie nazewnictwa w bazie Scopus jest bardzo trudne i zajmuje wiele lat. Starania takie zostały przez Instytut Slawistyki podjęte już w 2017 roku i są do tej pory kontynuowane. Na razie bez rezultatu” – zauważają.

W swojej odpowiedzi dodają, że nie jest to jedyny problem związany z działalnością bazy Scopus. Na przykładzie afiliowanego przy IS PAN czasopisma „Acta Baltico-Slavica” pokazują, że nie wszystkie teksty, które powinny trafić do bazy Scopus, zostają rzeczywiście w niej zindeksowane. Tylko raz w ciągu minionych ośmiu lat (w roku 2016) liczba tekstów opublikowanych zgodziła się ze zindeksowanymi w bazie. W pozostałych latach liczby te się rozmijały. „Prawdopodobnie tylko pisma wydawane przez konsorcjum Elsevier są w pełni indeksowane w bazie Scopus. Jest to więc narzędzie korporacyjne i na jego podstawie nie można rzetelnie oceniać aktywności publikacyjnej naukowców” – piszą autorzy odpowiedzi. Z ich analizy wynika również, że wiele tekstów nie jest przypisanych do ID instytutu mimo podania w bazie poprawnej nazwy afiliacji.

Kolejny zauważony przez nich problem dotyczy tekstów, które mają afiliację wpisaną w językach inny niż polski lub angielski. Tymczasem „dla humanistów publikowanie w językach kongresowych (niemiecki, francuski, rosyjski…), a dla slawistów w szczególności w językach słowiańskich jest istotną częścią pracy naukowej i poprzez takie publikacje badacze są rozpoznawani w międzynarodowym środowisku naukowym”.

Dlatego w konkluzji swojego pisma wyrażają zdumienie, że „jedynym źródłem informacji o aktywności publikacyjnej pracowników naukowych instytutów Polskiej Akademii Nauk jest komercyjna baza Scopus, od której na świecie obecnie się odchodzi, a która długo nie budziła zainteresowania europejskich środowisk humanistycznych”.

MK

Uwagi Instytutu Slawistyki PAN do „Analizy aktywności publikacyjnej i grantowej PAN”

Dyskusja (0 komentarzy)