O zapewnienie większego i stabilnego finansowania fundamentalnych prac infrastrukturalnych, dokumentacyjnych i syntetyzujących z dziedziny nauk humanistycznych apeluje do ministra nauki Komitet Językoznawstwa PAN.
Na problem finansowania prac nad fundamentalnymi źródłami i kompendiami badawczymi, jakimi są np. wielkie słowniki językowe, komputerowe korpusy języka polskiego, bazy danych, bibliografie, atlasy czy wielkie syntezy i naukowe edycje krytyczne dawnych tekstów zwraca uwagę w najnowszym stanowisku Komitet Językoznawstwa PAN. Członkowie tego gremium podkreślają znaczenie tych zasobów, zarówno w odniesieniu do indywidualnych badaczy, jak i całego społeczeństwa, w tym osób zainteresowanych wzbogaceniem wiedzy o języku polskim, literaturze czy historii Polski, Europy i świata.
Ze względu na swój charakter przedsięwzięcia te nie są finansowane przez Narodowe Centrum Nauki, gdyż nie mają charakteru badań podstawowych (tak jak jest on definiowany przez NCN), ale są działaniami wieloletnimi, prowadzonymi przez dobrze wykształcone i wyspecjalizowane zespoły uczonych, skupione na pracy dokumentacyjnej. Wyniki tych prac miały dawniej formę wielotomowych edycji książkowych, a dziś udostępniane są przede wszystkim w postaci elektronicznej, która – niestety – dotąd nie została należycie doceniona ani w procesie ewaluacji jednostek naukowych, ani przy ocenie działalności naukowej poszczególnych osób (gdyż ta opiera się głównie na publikacjach w punktowanych czasopismach) – czytamy w piśmie Komitetu Językoznawstwa PAN.
Do tej pory tego typu projekty mogły być kontynuowane dzięki wsparciu z ministerialnych przedsięwzięć, np. Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki. Językoznawcy z niepokojem jednak odbierają pojawiające się postulaty likwidacji wszystkich dotychczasowych programów ministerialnych i skierowania środków na finansowanie grantów do Narodowego Centrum Nauki. Nie mają wątpliwości, że oznaczałoby to pozbawienie możliwości uzyskiwania środków na znaczną część działań dokumentacyjnych.
Apelujemy zatem (…) o podtrzymanie finansowania tych działań. Najlepszą drogą do tego celu wydaje się zachowanie Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki, choć z drugiej strony bardzo wskazana byłaby modyfikacja jego założeń, czy też – precyzyjnie mówiąc – powrót do założeń początkowych, które legły u podstaw tej inicjatywy – wskazują autorzy stanowiska.
Proponują zarazem kilka zmian, które ich zdaniem są konieczne, by NPRH spełniał nadzieje humanistów:
MK, źródło: KJ PAN