Instytucje z województwa łódzkiego osiągnęły w latach 2011–2022 najwyższe wskaźniki sukcesu w konkursach Narodowego Centrum Nauki. Tuż za nimi plasują się jednostki z województw: lubelskiego i wielkopolskiego. O tym, czy możliwe jest większe zróżnicowanie geograficzne grantów, rozmawiali goście najnowszego podcastu NCN.
Przez dwanaście lat istnienia Narodowego Centrum Nauki wnioski o finansowanie złożyły 824 uczelnie, instytuty naukowe PAN, instytuty badawcze i inne podmioty. Aż 1/3 z nich pochodziła z województwa mazowieckiego, a 11% z Małopolski. Podobnie jest, jeśli weźmiemy pod uwagę laureatów. Ze wszystkich wniosków zakwalifikowanych do finansowania 32% pochodziło z Mazowsza, a 18,5% z Małopolski.
W styczniu, tuż po objęciu stanowiska, nowy przewodniczący Rady Narodowego Centrum Nauki – prof. Robert Hasterok, zapowiadał w wywiadzie dla FA, że zwiększenie zróżnicowania geograficznego badań finansowanych przez NCN, ze szczególnym uwzględnieniem polepszenia pozycji małych ośrodków, będzie jednym z kluczowych zadań na tę kadencję.
Na ten moment realia są takie, że mapa ta jest dość mocno niesymetryczna z widocznym dużym udziałem kilku największych ośrodków. Mierząc się z takimi sprawami, trzeba jednak pamiętać, że jesteśmy instytucją przyznającą środki na badania w oparciu o kryterium doskonałości naukowej. Dlatego tak ważne są różne pomocnicze formy wsparcia, chociażby w postaci szkoleń i warsztatów, które zwiększyłyby szanse sukcesu grantobiorców z mniejszych miast – wskazywał.
Geografii grantów poświęcono ostatni odcinek podcastu NCN. Jak zaznaczyła prof. Joanna Golińska-Pilarek, członkini Rady NCN, zwiększenie dywersyfikacji geograficznej nie jest wcale takie proste.
Bez wsparcia ministerstwa, bez krajowej polityki naukowej, która będzie zmierzała do decentralizacji nauki, samo NCN nie ma zbyt wiele narzędzi, żeby tę sytuację drastycznie poprawić. Tym niemniej prowadzimy działania, które mogą być pomocne dla mniejszych ośrodków akademickich.
Jednym z nich jest konkurs MINIATURA, który uruchomiono w 2016 roku. W pierwszych pięciu edycjach środki trafiały w dużej mierze do naukowców z mniejszych województw, jak łódzkie, podlaskie czy zachodniopomorskie. Okazuje się też, że od początku istnienia NCN najwyższe wskaźniki sukcesu we wszystkich konkursach uzyskały jednostki z województwa łódzkiego (56 proc.), wielkopolskiego i lubelskiego (po 55 proc.). Te z Mazowsza plasują się tuż za podium (53%). Co ciekawe, za nimi jest Podlasie (46%), a dopiero na kolejnym miejscu Małopolska (41%). Dr Anna Strzebońska z Zespołu ds. Analiz i Ewaluacji NCN zwróciła uwagę na to, że czynnikiem różnicującym dystrybucję grantów jest nie tyle województwo, co typ jednostki.
Regiony, w których są zlokalizowane instytuty naukowe PAN, mają się lepiej. Jeżeli chodzi o średnią z 12 lat, to ich wskaźnik sukcesu jest na poziomie 29 proc., dla porównania – w uczelniach to jest 20 proc., a w instytutach badawczych 16 proc. – wylicza.
Goście Anny Korzekwy-Józefowicz za interesujący uznali pomysł specjalnej ścieżki dla projektów, które realizowane byłyby przez zespoły złożone z co najmniej dwóch uczelni z różnych województw: naukowiec z mniejszego ośrodka uzyskałby w ten sposób wsparcie od badacza z dużego uniwersytetu. W obliczu trudnej sytuacji finansowej NCN trudno jednak przewidzieć, czy i ewentualnie kiedy taka propozycja miałaby szansę wejść w życie.
Całego podcastu można posłuchać TUTAJ. Szczegółową analizę na temat poruszony w tym odcinku opublikujemy w jednym z najbliższych numerów „Forum Akademickiego”.
MK