Przed świętami premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie w sprawie utworzenia Ministerstwa Edukacji i Nauki. Nowy resort zacznie działalność 1 stycznia.
Po blisko 15 latach resorty edukacji oraz nauki i szkolnictwa wyższego znów będą funkcjonować pod jednym szyldem. To efekt zmian, do jakich doszło w wyniku rekonstrukcji rządu na początku października. Wówczas Radę Ministrów uszczuplono o sześć resortów: z 20 do 14. Jednym z obszarów dotkniętych modyfikacjami jest nauka i szkolnictwo wyższe, który połączono z edukacją. To powrót do rozwiązania, które już miało miejsce w przeszłości. Ostatnim ministrem, w kompetencjach którego leżały obie te domeny, był w okresie od 31 października 2005 do 5 maja 2006 roku prof. Michał Seweryński. Jemu też jako pierwszemu powierzono później (do 16 listopada 2007) kierowanie wyodrębnionym wówczas Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przez kolejnych 13 lat szefami resortu byli: prof. Barbara Kudrycka (6 lat), prof. Lena Kolarska-Bobińska (2 lata), dr Jarosław Gowin (4,5 roku) i Wojciech Murdzek (pół roku).
19 października na utworzone z połączenia dwóch resortów stanowisko ministra edukacji i nauki powołano dr. hab. Przemysława Czarnka, prof. KUL, które de facto kierował nadal… dwoma dotychczasowymi resortami. Świadczyły o tym choćby nominacje dla sekretarzy i podsekretarzy stanu: osobne dla obszaru edukacji oraz nauki i szkolnictwa wyższego. W tym drugim podsekretarzami pozostali: dr Anna Budzanowska i prof. Grzegorz Wrochna, natomiast na sekretarzy stanu powołano: Wojciecha Murdzka i prof. Włodzimierza Bernackiego, który pełni też funkcję pełnomocnika rządu ds. monitorowania wdrażania reformy szkolnictwa wyższego i nauki. Teraz wszyscy – i odpowiadający za edukację, i za szkolnictwo wyższe – będą działać wspólnie w kierownictwie resortu jako wiceministrowie edukacji i nauki.
To efekt podpisanego 22 grudnia przez premiera Mateusza Morawieckiego rozporządzenia w sprawie utworzenia Ministerstwa Edukacji i Nauki oraz zniesienia Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Ma ono wejść w życie 1 stycznia 2021 roku. Zgodnie z treścią dokumentu nowy resort powstanie na drodze przekształcenia dwóch dotychczasowych, co w praktyce oznacza włączenie do MEiN komórek organizacyjnych Ministerstwa Edukacji Narodowej obsługujących sprawy działu oświata i wychowanie, a także komórek organizacyjnych Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego obsługujących sprawy działu szkolnictwo wyższe i nauka. Pracownicy obydwu zachowają ciągłość stosunku pracy. Minister Przemysław Czarnek zapowiedział też, że w przypadku kilku departamentów, które domeny pokrywały się w obu resortach, dojdzie do połączenia. Wymienił w tym kontekście m.in. Departament Współpracy Międzynarodowej.
Oprócz wymiany pieczątek, stworzenia nowego logo i strony internetowej, ministerstwo czeka też ujednolicenie regulaminu organizacyjnego, procedur oraz infrastruktury informatycznej. Nie zdecydowano jeszcze, gdzie będzie siedziba nowego resortu: czy przy przy al. Szucha (dawne MEN), czy na rogu Hożej i Wspólnej (dawne MNiSW). Z naszych informacji wynika, że nie wszystkie obszary, pozostające do tej pory pod kontrolą MNiSW, przejdą automatycznie pod nadzór nowego ministerstwa. Niektóre, jak np. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju czy Sieć Badawcza Łukasiewicz, skupiająca obecnie 32 instytuty badawcze, mają być „przejęte” przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, którym po rekonstrukcji kieruje Jarosław Gowin, jeszcze całkiem niedawno szef resortu nauki.
MK, źródło: inf. własne, interia.pl