Aktualności
Sprawy nauki
30 Marca
Źródło: www.pixabay.com
Opublikowano: 2021-03-30

Naukowcy PAN apelują o zachowanie lasów Puszczy Karpackiej

O pilne podjęcie działań w celu zachowania najcenniejszych przyrodniczo lasów Puszczy Karpackiej zaapelował do Pełnomocnik Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN.

Puszcza Karpacka to unikatowy w skali Polski obiekt przyrodniczy. Obejmuje swym zasięgiem lasy Bieszczadów, Gór Turczańskich i Pogórza Przemyskiego. W sumie to ok. 315 tys. ha. Znaczna ich część ma charakter zbliżony do naturalnego – zachowane są tam enklawy drzewostanów różnowiekowych i różnogatunkowych ze znacznym udziałem starodrzewów. „Należą one do ostatnich słabo przekształconych, rozległych kompleksów leśnych Polski południowo-wschodniej, a ze względu na ich walory przyrodnicze są jednymi z najcenniejszych, obok Puszczy Białowieskiej, obszarów leśnych Polski i środkowej Europy” – zauważają członkowie Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN i apelują do Edwarda Siarki, wiceministra środowiska i Pełnomocnika Rządu ds. Leśnictwa i Łowiectwa, o pilne podjęcie działań mających zapobiec utracie ich walorów przyrodniczych.

W swoim stanowisku wymieniają szereg kroków, które należy podjąć, aby zrealizować powyższy cel. Za najważniejsze uznają utworzenie sieci rezerwatów zabezpieczających najcenniejsze przyrodniczo obiekty na terenie planowanego Turnickiego Parku Narodowego. Domagają się też moratorium na prowadzenie cięć na terenie proponowanych rezerwatów: „Na stokach Dzidowej”, „Kiczora”, „Przełom Solinki pod Matragoną”, „Na stokach Falowej”, „Łopiennik”, „Okrąglik”, „Dziurkowiec”, „Rosolin”, „Przełom Sanu pod Tołstą”, „Las bukowy pod Obnogą”, „Przełom Wołosatego”. Chcą też zakazać budowania dróg leśnych i szlaków zrywkowych na nielicznych już obszarach wciąż bezdrożnych oraz zminimalizować negatywny wpływ istniejącej sieci dróg na siedliska wzdłuż cieków wodnych.

Ochrona unikatowych lasów górskich jest wyrazem oczekiwań społecznych oraz wpisuje się w Europejską Strategię Bioróżnorodności 2030 – czytamy w apelu.

Jak tłumaczą jego autorzy, wskutek trudnej dostępności terenu oraz małego zaludnienia gospodarka leśna w okresie powojennym była na tym obszarze mniej intensywna niż na innych terenach. „Mozaika starych lasów i powstałych spontanicznie wtórnych drzewostanów, funkcjonująca w warunkach niewielkiej presji człowieka, tworzy krajobraz charakteryzujący się unikatowym w skali Polski nagromadzeniem przyrodniczego bogactwa” – dodają.

Łącznie występuje w Puszczy Karpackiej ponad 60 gatunków charakterystycznych i 16 gatunków reliktowych dla lasów naturalnych. Odnotowano m.in. 14 gatunków chrząszczy chronionych oraz około 50 gatunków wymienionych w polskiej czerwonej liście zwierząt ginących i zagrożonych, w tym dwa uznawane dotąd za wymarłe w kraju, trzy krytycznie zagrożone, 7 silnie zagrożonych i 12 narażonych na wyginięcie.

Tereny te są najważniejszą krajową ostoją dla szeregu ptaków leśnych, szczególnie gatunków borealno-górskich. Na obszarze tym gniazduje m.in. połowa polskiej populacji orła przedniego, jedna trzecia populacji puszczyka uralskiego i dzięcioła trójpalczastego, jedna czwarta populacji muchołówki białoszyjej oraz jedna piąta populacji dzięciołów zielonosiwego i białogrzbietego. Jednym z kluczowych miejsc występowania większości tych gatunków, poza Bieszczadzkim Parkiem Narodowym, są tereny pogranicza Pogórza Przemyskiego i Gór Turczańskich.

Apel Komitet Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN jest odpowiedzią na zmieniającą się sytuację Puszczy Karpackiej.

Zbudowano wiele dróg leśnych umożliwiających wjazd nawet największym pojazdom służącym do wywozu drewna oraz bardzo gęstą sieć szlaków zrywkowych. Spowodowało to wzrost intensywności cięć na obszarach, które wcześniej były zagospodarowane ekstensywnie lub pozostawały nieużytkowane.

Wskutek wycinki drzew lasy tracą też funkcję wodnego rezerwuaru. Jak zauważają naukowcy PAN, skutkiem tego są gwałtowne wezbrania w dolinach potoków górskich i niższych częściach zlewni, zwiększające zagrożenie powodziowe w nadrzecznych miejscowościach. Zmniejszona retencja wody w górach oznacza także pogłębiające się susze hydrologiczne w dorzeczu górnej Wisły, wynikające z malejącego w okresach bezdeszczowych zasilania górskich strumieni.

MK

Apel Komitetu Biologii Środowiskowej i Ewolucyjnej PAN

 

Na czym powinna polegać gospodarka leśna w Polsce? Jakie są koncepcje ochrony lasu i jego bioróżnorodności? Jak wykorzystuje się polskie lasy do redukcji emisji CO2, jaką rolę pełnią w rozwoju gospodarczym terenów wiejskich? – między innymi na te pytania odpowiadają zaproszeni przez nas naukowcy w lutowym numerze „Forum Akademickiego”. O implementacji wyników badań naukowych do praktyki leśnej, ich wpływie na politykę leśną państwa oraz wyczerpywaniu się dotychczasowych paradygmatów wiedzy leśnej piszą dla nas:

  • prof. dr hab. Wojciech Grodzki, kierownik Zakładu Lasów Górskich w Krakowie Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym
  • dr hab. Anna Orczewska, prof. UŚ, biolog, ekolog roślin z Instytutu Biologii, Biotechnologii i Ochrony Środowiska na Wydziale Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego
  • dr hab. Janusz Szmyt, prof. UP z Katedry Hodowli Lasu na Wydziale Leśnym i Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
  • prof. dr hab. Jerzy Szwagrzyk z Katedry Bioróżnorodności Leśnej Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie
  • prof. dr hab. Roman Jaszczak, kierownik Katedry Urządzania Lasu na Wydziale Leśnym i Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
  • prof. dr hab. Piotr Łakomy, kierownik Katedry Fitopatologii Leśnej na Wydziale Leśnym i Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu
  • prof. dr hab. Jacek Hilszczański, dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa
  • dr hab. Andrzej M. Jagodziński, prof. ID PAN, dyrektor Instytutu Dendrologii PAN

 

Dyskusja (2 komentarze)
  • ~leśnik 05.04.2021 07:26

    Ta ekipa wycina lasy i obsadza swoimi ludźmi !

  • ~Zbychu2010 31.03.2021 00:40

    I w Ministerstwie, i w Lasach Państwowych, o tym wszystkim wiedzą. Apel powinien być skierowany do Prezydenta i do Premiera, a nie do wiceministra. Tylko decyzja wydana z najwyższego szczebla politycznego mogłaby zmienić politykę "urządzania lasu".