Wprawdzie niedźwiedzie wyginęły w puszczy pod koniec XIX w. – ostatni osobnik został zabity w 1879 r. – lecz potem bywały w niej w „odwiedzinach”. Tymczasem w czerwcu tego roku znowu się pojawiły. Czy na stałe?
W 1937 r. podjęto decyzję o reintrodukcji niedźwiedzi do Puszczy Białowieskiej motywowaną ochroną gatunku. Był to zresztą pierwszy na świecie program reintrodukcji dużego drapieżnika. Wówczas jedynym znanym sposobem reintrodukowania zwierząt było wypuszczanie osobników utrzymywanych w niewoli. W puszczy dokonano tego nietypowo. Zimą 1937 r. niedźwiedzica Lola urodziła dwa młode w specjalnej klatce, umieszczonej w sercu Białowieskiego Parku Narodowego. Metoda ta pozwoliła młodym urodzonym w niewoli na stopniowe, samodzielne wyjście na łono natury przy ograniczonym kontakcie z ludźmi. Obydwa przeżyły, ale pod koniec 1939 roku, gdy wojska radzieckie zajęły Puszczę Białowieską, Lolę uwolniono z klatki, a program reintrodukcji został porzucony. Reprodukcję w środowisku naturalnym odnotowywano jeszcze przez 8 lat, a obecność niedźwiedzi obserwowano przez lat 13.
– Od 1950 r. niedźwiedzie lub ich ślady są odnotowywane w Puszczy Białowieskiej jedynie od czasu do czasu. W 1963 r. w jej białoruskiej części stwierdzono ślady niedźwiedzi, a w 2003 r. obserwowano pojedynczego osobnika na obszarze Dzikiego Bagna. W czerwcu 2010 r. myśliwy zaobserwował niedźwiedzia po polskiej stronie puszczy w pobliżu wsi Babia Góra, choć jest to informacja niepotwierdzona. Z tego powodu opracowany, ale niewdrożony Plan Ochrony Niedźwiedzia Brunatnego Ursus arctos w Polsce, zalecał włączenie regionu podlaskiego do programu monitoringu – informuje dr hab. Nuria Selva z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie.
Po niemal 70 latach niedźwiedź i ślady jego obecności są regularnie od ponad miesiąca odnotowywane po obu stronach granicy. Na początku czerwca tego roku niedźwiedzia i jego ślady zarejestrowano po stronie białoruskiej, a 14 czerwca prawdopodobnie tego samego osobnika widziano po polskiej stronie, nadal w pobliżu granicy. Nocą z 14 na 15 czerwca, fotopułapka Instytutu Badania Ssaków PAN zarejestrowała samca niedźwiedzia.
Zdaniem naukowców fakt, że duże drapieżniki nagle pojawiają się w miejscach, w których były nieobecne od lat, nie jest zaskakujący. Dr Selva uważa, że drapieżniki mogą przemieszczać się na ogromne odległości, nawet w krajobrazie silnie przekształconym przez człowieka. Niedźwiedzie, zwłaszcza młode samce, mogą pokonywać długie dystanse w poszukiwaniu partnerów.
Dr Selva i jej współpracownicy już wcześniej udokumentowali najdłuższe przemieszczenie się niedźwiedzia brunatnego w Europie kontynentalnej. Iwo przeniósł się z polskiej części Tatr w ukraińskie Gorgany, dwukrotnie przekraczając Słowację oraz odwiedzając Węgry. Pokonał ponad 3500 km, przekraczając drogi i inne bariery. Udokumentowanie jego wędrówek było możliwe dzięki założonej na okres dwóch lat obroży GPS. Niestety, większość dalekodystansowych dyspersji kończy się śmiercią tych osobników, zanim się rozmnożą.
Puszczę Białowieską od Puszczy Naliboki na Białorusi dzieli ok. 170 km, to niewielka odległość dla niedźwiedzia. Naukowcy podejrzewają, że niedźwiedzie ponownie zasiedliły Puszczę Naliboki, od 2011 r. stale tam przebywają, a ich liczebność rośnie. Dr Selva uważa, że niedźwiedzie zaczną się pojawiać w Puszczy Białowieskiej i innych podlaskich lasach częściej niż dotychczas, ponieważ rekolonizują obszary na terenie całej Europy, na których były w przeszłości obecne przez dziesiątki lub setki lat. Puszcza Białowieska znajduje się w niewielkiej odległości od obszarów stałego występowania niedźwiedzi i oferuje bardzo korzystne warunki do życia i do rozrodu, jak pokazał model siedliskowy stworzony dla tego gatunku. Naturalne powroty gatunków są zawsze lepsze niż reintrodukcje. W 2012 r. porzucono próbę reintrodukcji niedźwiedzi w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej, ale jak widać same tam dotarły.
Ze względu na unikalność osobników przemieszczających się na duże odległości dobrze byłoby, aby na okres przebywania niedźwiedzia w puszczy tymczasowo zakazać polowań, co pozwoli uniknąć przypadkowego postrzału – uważa badaczka.
Jeśli populacja niedźwiedzi na Białorusi będzie nadal rosła, a łączność siedlisk nie pogorszy się, niedźwiedzie prawdopodobnie osiedlą się w Puszczy Białowieskiej. Będzie to korzystne zarówno dla ekosystemu, ze względu na przywrócenie utraconych funkcji i interakcji, jak i dla niedźwiedzi, gdyż wzrośnie liczebność populacji nizinnych, a Puszcza Białowieska, będąca pod wieloma względami ewenementem w skali światowej, stanie się bogatszym siedliskiem.
JK
(Źródło: PAP – Nauka w Polsce)