Wczoraj w naszym serwisie internetowym ukazał się tekst prof. Rafała Adamusa z Uniwersytetu Opolskiego dotyczący wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie roszczeń o ochronę dóbr osobistych osoby ubiegającej się o awans naukowy. Po publikacji otrzymaliśmy oświadczenie dr hab. Natalii Letki z Uniwersytetu Warszawskiego, które publikujemy poniżej.
W związku z publikacją w serwisie internetowym www.forumakademickie.pl tekstu prof. Rafała Adamusa pt. „Jaki wzorzec dla recenzji w postępowaniach awansowych?” z dnia 13 maja 2024 r. oświadczam, co następuje:
1. Nie jest prawdziwe stwierdzenie Autora, iż „Istotą sprawy nie były przeprosiny za sam fakt negatywnej czy krytycznej recenzji. Strona powodowa nie dochodziła zadośćuczynienia pieniężnego. Nie było zatem dla recenzenta jakiejś silnej presji ekonomicznej.”. Oprócz żądania zwrotu kosztów postępowania sądowego pozew obejmował roszczenia o charakterze finansowym, w tym kilkadziesiąt tysięcy zł zadośćuczynień i płatności na rzecz Powódki i innych podmiotów oraz żądanie utrzymywania na stronach internetowych Centralnej Komisji do spraw Stopni i Tytułów [poprzedniczka Rady Doskonałości Naukowej – przyp. RED] i „Forum Akademickiego” przez 6 miesięcy wyróżnionych ogłoszeń z przeprosinami. Postępowanie wiązało się również ze znacznymi kosztami zastępstwa procesowego, które musiałam pokryć ze środków prywatnych.
2. Nie jest prawdą, iż przedmiotem sporu było „użycie zbyt ekspresyjnych zwrotów”. Pozew obejmował ponad 28 zarzutów; 22 z nich negowały merytoryczny wymiar recenzji.
3. Powódka wytoczyła szereg oskarżeń recenzentom i członkom komisji habilitacyjnej, m.in. pozwała o naruszenie dóbr osobistych członka komisji, który nie sporządzał recenzji; złożyła wnioski o postępowania dyscyplinarne dla kilku członków i recenzentów (niektóre zaowocowały postępowaniami, które trwały kilka lat), złożyła szereg doniesień do prokuratury dotyczących rzekomego fałszowania dokumentów i poświadczania nieprawdy przez członków komisji i Dziekana jednostki, w której prowadzone było postępowanie.
4. Nie jest prawdą, że opinia zawarta w recenzji w postępowaniu awansowym „nie ulega „zatarciu”, tzn. przez całe życie towarzyszy osobie recenzowanej. (…) Jest dostępna w środowisku naukowym recenzowanej osoby”. Karencja w przypadku odmowy nadania stopnia doktora habilitacyjnego wynosi 3 lata; recenzje z omawianego postępowania nie są dostępne ani na stronie organu, ani jednostki je prowadzących. Natomiast dostępne są zniesławiające recenzentów i komisję, niemające oparcia w faktach, wypowiedzi medialne Powódki.
5. Z 28 zarzutów przedstawionych w omawianym pozwie Sąd pierwszej instancji odrzucił w całości 25 i w części 2, odrzucił roszczenia finansowe i w ograniczonym zakresie uwzględnił roszczenie dotyczące upublicznienia przeze mnie oświadczenia. Sąd Apelacyjny podtrzymał tę decyzję w zakresie oddalenia zarzutów i roszczeń i oddalił również te uwzględnione przez Sąd pierwszej instancji. O ile losowość wyroków sądowych jest oczywiście możliwa, to trudno zrozumieć w oparciu o jakie przesłanki Autor sugeruje, iż „inny skład sędziowski orzekający w innej podobnej sprawie zajmie przeciwne stanowisko”.
Natalia Letki
Niestety, recenzje naukowe ostatnio są poniżej pewnego poziomu. Złośliwe uszczypliwe, sarkastyczne, subiektywne wyrażają często frustracje i kompleksy recenzentów, narcystyczną chęć zaistnienia i pokazania się "ale jestem mądry/a",, "ale dowcipny/a". Wstyd to czytać. W przypadku recenzji anonimowych (np. artykułów) to już w ogóle szambo. A jaki poziom reprezentują recenzenci, profesorowie belwederscy? Cf. ortografia słowa " z żetelnością" str. 1 https://www.bip.us.edu.pl/sites/default/files/2024-02/Recenzja_3_Bronowski_Cezary.pdf
Jeśli dobrze się domyślam P. Natalia była jedną z recenzentek?
O tempora ! o mores !!