Biolog prof. Marek Konarzewski został wybrany na prezesa Polskiej Akademii Nauk w kadencji 2023–2026. Wybory odbyły się 20 października podczas 147 sesji Zgromadzenia Ogólnego PAN.
O fotel prezesa PAN, po piastującym to stanowisko od 2015 roku prof. Jerzym Duszyńskim, ubiegało się dwóch kandydatów. Prof. Marek Konarzewski z Wydziału II Nauk Biologicznych i Rolniczych pokonał obecnego wiceprezesa PAN prof. Pawła Rowińskiego z Wydziału III Nauk Ścisłych i Nauk o Ziemi stosunkiem głosów 105:102 (przy dwóch głosach wstrzymujących się). Został tym samym trzynastym w historii prezesem Polskiej Akademii Nauk.
Prof. Marek Konarzewski jest biologiem. Pracuje w Katedrze Ekologii Ewolucyjnej i Fizjologicznej na Wydziale Biologii Uniwersytetu w Białymstoku oraz na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w zagadnieniach z pogranicza ekologii, biologii ewolucyjnej, fizjologii i genetyki zwierząt. W szczególności skupia się na ewolucji składowych budżetów energetycznych i mechanizmów fizjologicznych warunkujących plastyczność fenotypową. Zajmuje się też analizą badanych procesów na poziomie molekularnym, organizmalnym i środowiskowym.
Ukończył studia z biologii w Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku. W 1990 obronił doktorat, w 1996 roku habilitował się, a w 2004 – otrzymał tytuł profesora nauk biologicznych. Jest autorem lub współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych, licznych artykułów popularnonaukowych, książki popularnonaukowej Na początku był głód, a także polskiego tłumaczenia wyróżnionej nagrodą Pulitzera książki Jareda Diamonda Strzelby, zarazki, maszyny” (w latach 1991–1993 pracował w zespole Diamonda, przebywając na stypendium na Uniwersytecie Kalifornijskim).
Jest członkiem korespondentem PAN od 2010 r. Pełni obecnie funkcję wiceprezesa Oddziału PAN w Olsztynie i Białymstoku (od 2015 r.). W 2013 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Równolegle do pracy naukowej, od 2008 roku, był członkiem korpusu dyplomatycznego. W latach 2008–13 pełnił funkcję radcy-ministra ds. wymiany naukowo-technologicznej w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, zaś w okresie 2017–2021 piastował stanowisko doradcy Ministra Spraw Zagranicznych ds. nauki i technologii. Był inicjatorem Polsko-Amerykańskiej Komisji Wspólnej ds. Współpracy Naukowo-Technologicznej, która stała się ważnym forum współdziałania rządowych organów Polski i USA w zakresie polityki naukowej.
W swoim programie wyborczym definiował misję PAN nie tylko jako najważniejszej instytucji dążącej do naukowej doskonałości, ale przede wszystkim jako źródła niezależnych, apolitycznych rekomendacji służących społeczeństwu i decydentom. Jego zdaniem intelektualny i ekspercki potencjał Akademii nie był, zwłaszcza w ostatnich latach, efektywnie wykorzystany.
Akademia była słabo słyszalna w społecznym dyskursie i miała niewielki wpływ na decyzje podejmowane przez rządzących. Musimy to zmienić (…) Nasz głos powinien być słyszalny na arenie międzynarodowej – podkreślał.
W jego ocenie kluczem jest harmonijne współdziałanie korporacji wraz z komitetami PAN oraz instytutów PAN. Pracownicy tych ostatnich w dotychczasowym modelu zarządzania PAN mieli, jak zaznaczył, zbyt mały wpływ na jej funkcjonowanie.
Proponuję, by relacje między oboma filarami PAN oprzeć na zasadzie „kontroli i równowagi” (checks and balances), definiującej zrównoważenie wpływu obu filarów PAN na podejmowane decyzje. Proponuję także, by kierownictwo Akademii, z silnym przedstawicielstwem instytutów, reprezentowało je wobec partnerów zewnętrznych – pisał w programie wyborczym.
W jego ocenie wpływ prezesa PAN na funkcjonowanie instytutów powinien zostać ograniczony, a liczba wiceprezesów zmniejszona (już wiadomo, że będzie ich czterech – dop. MK). Za jeden z priorytetów uznał wyrównanie parytetu płci w ścisłym kierownictwie Akademii. Zamierza nadać wiążący charakter rekomendacjom ekspertów przeprowadzających audyt instytutów i dołączyć do ich grona zagranicznych członków korporacji. W swoim programie zapowiadał też przerzucanie na większą skalę niż dotąd mostów między uczelniami i placówkami PAN. Jak zauważył, członkowie Akademii powinni mieć możliwość podwójnego afiliowania się w placówkach PAN i uczelniach, co ma według niego przyczynić się do uzyskania efektu synergii w ich aktywności naukowej. Jest za tym, by przywrócić pełnię praw i obowiązków wszystkim członkom PAN, którzy zechcą je przyjąć, niezależnie od osiągniętego wieku.
Świat, w tym Polska, znalazł się na historycznym zakręcie. Bez aktywnego udziału środowiska naukowego nie uda się przezwyciężyć nadciągającego, wielowymiarowego kryzysu. Polska Akademia Nauk musi stać się liderem formułowania pozytywnych rozwiązań. Razem zmienimy Akademię w taki sposób, by sprostała temu wyzwaniu – podsumował swój program wyborczy.
MK
Gratulujemy, ale liczymy na to, ze obroni Pan opiniotworcza Polska Akademie Nauk przed likwodacja. Po co komu Pan, skoro bedzie Akademia Kopernikanska, czy tez inna Akademia Relaksu, majaca Swietego Ministra przemyslawa za patrona. I liczymy na podwyzki w PAN. Obecne zarobki uwlaczaja naszej godnosci Panie Profesorze!