W Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego odbyły się „przesłuchania kandydatów” do miana uczelni badawczych. Tym samym zainaugurowano proces oceny wniosków złożonych w pierwszym konkursie „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza”.
We wtorek i środę przedstawiciele 20 uczelni z całego kraju rozmawiali z zespołem międzynarodowych ekspertów, którzy oceniają złożone wnioski. Wyścig najlepszych polskich uczelni o status „uczelni badawczej” to jedna z najważniejszych konsekwencji Ustawy 2.0. Laureaci – nie więcej niż 10 uczelni – oprócz zaszczytnego tytułu uczelni badawczej otrzymają przede wszystkim dodatkowe wsparcie finansowe – w latach 2020–2026 roczne zwiększenie subwencji o 10%. Uczelnie badawcze same zdecydują, jak najlepiej wykorzystać te środki dla swojego rozwoju.
O status uczelni badawczej starają się uczelnie akademickie, w których co najmniej połowa jednostek organizacyjnych posiada kategorię naukową A+ albo A oraz podstawowe jednostki organizacyjne posiadają uprawnienia do nadawania stopnia doktora habilitowanego w co najmniej 4 dziedzinach, lub 2/3 jednostek mają wymaganą kategorię, a stopień doktora habilitowanego może być nadawany w co najmniej 3 dziedzinach. Ponadto żadna jednostka organizacyjna uczelni nie może mieć kategorii naukowej C, a żaden kierunek studiów negatywnej oceny programowej. Te wymagania spełnia 20 polskich uczelni, w tym:
Uczelnie badawcze mogą powstać w 10 miastach akademickich: Białymstoku (1), Gdańsku (3), Gliwicach (1), Katowicach (1), Krakowie (3), Łodzi (3), Poznaniu (2), Warszawie (2) i Wrocławiu (3).
O tym, które uczelnie uzyskają status uczelni badawczych, wiadomo będzie na przełomie października i listopada 2019. Zgodnie z zapowiedzią wicepremiera Jarosława Gowina konkurs na uczelnie badawcze rozstrzygnie grono zagranicznych ekspertów, aby nie było podejrzeń o jakikolwiek konflikt interesów. Uczelnie badawcze zostaną wybrane na podstawie przedstawionych przez nich wniosków aplikacyjnych, zawierających strategię swojego rozwoju jako uczelni badawczej.
źródło: UAM