Grupa naukowców z Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie chce stworzyć tomograf, który będzie wskazywał niezauważalne we wczesnym stadium ogniska chorobowe (np. komórki nowotworowe), a także zależności w procesach zachodzących w różnych organach, np. drogę przerzutów.
Ma to być tomograf obrazujący całe ciało, podczas gdy w stosowanych obecnie, by uzyskać taki obraz, należy zrobić kilkanaście zdjęć. Urządzenie może mieć zastosowanie w wielu dziedzinach medycyny. W onkologii może zasygnalizować zmiany w komórkach, wykonać biopsję i określić stan pobranych tkanek. Zespół badaczy, którym kieruje prof. Paweł Moskal (na fot.), czeka teraz na grant z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
To nie pierwsze badania zespołu dotyczące tomografii. Wcześniej opracowali pierwszy i jedyny na świecie tomograf PET (pozytonowo-elektronowy), jednorazowo obrazujący 50-centymetrowy odcinek ciała człowieka. Prace nad nim trwały 10 lat i wymagały uzyskania 17 patentów w Europie, USA i Japonii. Urządzenie skonstruowane w Krakowie waży 50 kg, podczas gdy powszechnie używane nawet 1,5 tony. Ponadto jest tańsze i składa się z 24 modułów, których liczbę można zwiększać lub zmniejszać w zależności od potrzeb.