Aktualności
Sprawy nauki
17 Maja
Źródło: Polska Akademia Nauk
Opublikowano: 2023-05-17

W majowym FA kierownictwo PAN o przyszłości Akademii

Obawiam się, że pokusa stworzenia sieci instytutów będzie zawsze związana z niebezpieczeństwem zawłaszczania takiej struktury przez władze polityczne (…) Ciałem nadzorującym i decydującym o większości spraw byłoby wówczas ministerstwo. Uważam, że to złe rozwiązanie i przestrzegam przed tym dyrektorów, którzy marzą o takiej sytuacji – mówi w wywiadzie dla FA prof. Marek Konarzewski, prezes PAN. W majowym numerze naszym rozmówcą jest także wiceprezes Akademii prof. Aleksander Welfe.

Gdy na początku 2023 roku Zarząd PAN przeszedł w nowe ręce, problem reformy był jednym z jego pierwszych zadań. Do końca marca profesorowie Marek Konarzewski (prezes PAN) i Aleksander Welfe (wiceprezes PAN), przedstawili ministrowi nauki nowy projekt ustawy o Akademii, bazujący w wielu miejscach na wypracowanych dotychczas rozwiązaniach, ale ze sporym oryginalnym wkładem.

Świat rozwija się nadzwyczaj dynamicznie, że wspomnę o sztucznej inteligencji, która z pewnością stworzy zupełnie nową sytuację także w nauce, a my w Akademii tkwimy wciąż w starych ramach prawnych. Instytucja, która chce być centrum doskonałości naukowej, musi nadążać za zmianami otoczenia, w którym działa. Dlatego głębsza reforma jest niezbędna, a może ją zapewnić tylko całkowicie nowa ustawa – przekonuje w rozmowie z FA prof. A. Welfe.

Projekt przewiduje włączenie dyrektorów instytutów do organów kolegialnych PAN z czynnym głosem, ale równocześnie proponuje pewne formy kontroli Zarządu PAN i korporacji nad placówkami. Spotkało się to z zaniepokojeniem części instytutów.

Dyrektorzy, szczególnie ci, którzy mocno kontestują proponowane zmiany, pytają: a co instytuty mają
z istnienia i nadzoru korporacji? Rzeczywiście w chwili obecnej bardzo niewiele i dlatego zapisaliśmy w projekcie ustawy pewne formy interakcji, które wspomagałyby działalność instytutów i dawały im wpływ na korporację – dodaje wiceprezes PAN.

Pytany o to, czy wyobraża sobie Akademię bez instytutów, jej sternik prof. Marek Konarzewski nie ma wątpliwości, że pokusa stworzenia sieci instytutów będzie zawsze związana z niebezpieczeństwem zawłaszczania takiej
struktury przez władze polityczne.

Ogromną wartością Akademii w jej obecnym kształcie jest to, że stanowi ona pewien samorząd (…) Gdyby powstała sieć instytutów, wszystko jedno jak nazwanych, ciałem nadzorującym je i decydującym
o większości spraw będzie ministerstwo. Uważam, że to złe rozwiązanie i przestrzegam przed tym dyrektorów, którzy marzą o takiej sytuacji. Dążenie do kompletnej niezależności instytutów jest nierealistyczne – przyznaje prof. Konarzewski.

W rozmowie z Piotrem Kieracińskim wyjawia także plany stworzenia placówki w Rzymie oraz chęć powołania takiej w Stanach Zjednoczonych.

Musi być zlokalizowane w miejscu bardzo naukowo aktywnym, może w Nowym Jorku bądź na zachodnim wybrzeżu USA. To będzie miało sens tylko wtedy, gdy taka placówka będzie służyła całej polskiej społeczności naukowców, a nie tylko Akademii (…) Takie miejsce powinno być też motorem wizerunkowej polityki Polski.

W rozmowie poruszamy także temat Polskiego Instytutu Studiów Zaawansowanych PIAST.

Mówimy o centrum badań zaawansowanych, które powinno gromadzić najlepszych badaczy o światowej renomie i dzięki ich pracy, książkom i artykułom afiliowanym w instytucie powinno mieć spory wpływ na pozytywny wizerunek PAN i Polski. Takim bardzo prostym probierzem aktywności każdej instytucji jest ślad pozostawiony przez badaczy np. w Web of Science. W tej bazie znaleźliśmy tylko 6 publikacji afiliowanych przy tym instytucie m(…) Nie widzę szansy uratowania tego przedsięwzięcia w obecnym kształcie. Przy skromnym budżecie Akademii nie jesteśmy w stanie go finansować – nie pozostawia złudzeń prezes PAN.

Wywiady z prof. Markiem Konarzewskim oraz prof. Aleksandrem Welfe w najnowszym numerze „Forum Akademickiego”, który już wkrótce pojawi się na naszej stronie internetowej.

MK

 

Dyskusja (1 komentarz)
  • ~Tomasz 18.05.2023 14:57

    Pomysł włączenia dyrektorów do organów PAN jest dobry, pod jednym warunkiem. Powinni oni być wybierani przez pracowników instytutu. Tak było jeszcze do niedawna. Teraz to PAN ma większy wpływ na ich wybór. Dodatkowo dyrektorzy powinni mieć wszelkie prawa wpływu na decyzję PAN. Wynika to z tego, że instytuty mają teraz osobowość prawną i proponowane zmiany idą w kierunku ich ograniczenia. Nadanie większych kompetencji dyrektorom we władzach PAN zapobiegnie ograniczaniu ich niezależności i wolności badawczej. Jednocześnie otworzy szerszą drogę oddziaływań PAN - instytuty, której teraz brak. Boje się, że czy to ministerstwo czy to PAN ma tendencję do przejęcia kontroli nad instytutami. Co ograniczy tylko ich rozwój. Myślę, że bardzo dobry w skali kraju, i nie tylko.