Aktualności
Sprawy nauki
22 Maja
Opublikowano: 2024-05-22

W nowym numerze „Forum Akademickiego”: szkoły doktorskie, recenzenci, AI w naukach o zdrowiu…

Czy głównym celem ewaluacji szkół doktorskich powinna być kontrola czy też doskonalenie kształcenia w nich – pytamy (wraz z ekspertami) w najnowszym numerze „Forum Akademickiego”. Poza tym m.in. AI w naukach o zdrowiu, bezkarni recenzenci, dyplomacja naukowa, niekontrolowana psychologia, nowoczesna dydaktyka i ekspatrianci akademiccy.

Pierwsze szkoły doktorskie powstały w 2019 roku. W tej chwili działa ich w kraju ponad 150. Zgodnie z przepisami, ocenie mogą być poddane najwcześniej po pięciu latach od utworzenia, dlatego właśnie w tym roku rozpoczyna się ich ewaluacja. W odróżnieniu od oceny dyscyplin, gdzie zastosowano system punktowy, tu zostanie wykorzystana ocena ekspercka. Zespoły oceniające mają zastosować podejście mission driven, czyli uwzględnić specyfikę każdego podmiotu. Jest to olbrzymi krok do przodu, ponieważ przybliża Polskę do europejskiego systemu ewaluacji eksperckiej – oceniają dr hab. Jakub Brdulak i dr Jacek Lewicki ze Szkoły Głównej Handlowej oraz prof. Adrian Jusupović z Instytutu Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN, którzy w najnowszym numerze pokazują europejskie konteksty kształcenia doktorantów i oceny jego jakości.

Mając na uwadze audytowy charakter ewaluacji i jeden z celów jakim jest doskonalenie jakości kształcenia, wątpliwości budzi brak wymogu obligatoryjnego uzasadnienia każdej oceny pozytywnej (…) Komisja Ewaluacji Nauki mogłaby nie tylko wymagać od zespołu ekspertów pełnego uzasadnienia, lecz także zebrać wszystkie przykłady dobrych praktyk celem ich upowszechniania oraz usprawniania procesów kształcenia doktorantów.

Z kolei dr hab. Krzysztof Papis ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie uważa, że niewiedza, samowola i bezkarność recenzentów projektów badawczych i badawczo-rozwojowych zatrudnianych przez Narodowe Centrum Nauki czy Narodowe Centrum Badań i Rozwoju duszą polską naukę.

Żadna bzdura popełniona przez „eksperta” nie idzie na jego rachunek, bo ekspert jest z urzędu anonimowy, a tym samym bezkarny, bez względu na straty, jakie przynosi wizerunkowi firmy, dla której pracuje. Nie poprawia tego bilansu fakt wykorzystania całości środków, bo można zakładać, że przy braku kompetentnych recenzentów w dziedzinach faktycznie innowacyjnych, środki kierowane są na projekty „znajome” (w sensie, że ekspert wie, o czym mowa), ale nie na wybitne i całkowicie nowe, bo o takich eksperci często najzwyczajniej nie mają pojęcia. A skoro nic ich nie zmusza, żeby nabyli wiedzę w unikalnych dziedzinach, bo nikt ich nie ocenia i nie oskarża o pisanie bredni, to nadal tej wiedzy nie posiądą i kółko się zamyka.

Weryfikację programów do samodzielnego wyliczania dochodu członka rodziny, na podstawie którego przyznawane są studenckie stypendia socjalne, postuluje Jacek Pakuła z Instytutu Prawa Szkolnictwa Wyższego i Nauki.

Na pracownikach organów przyznających wsparcie materialne spoczywa olbrzymia odpowiedzialność. Coraz częściej korzystamy z programów informatycznych obliczających dochód samodzielnie i to również okazja, aby zweryfikować, czy te programy liczą ów dochód w sposób prawidłowy. Automatyzacja i informatyzacja to słuszny kierunek, pozwalający skrócić przebieg postępowania w przedmiocie przyznania pomocy materialnej dla studentów, ale wdrażane rozwiązania muszą być weryfikowane, a decyzje podejmowane pod nadzorem odpowiednio przeszkolonych osób.

W 2021 roku Mariupolski Uniwersytet Państwowy obchodził trzydziestą rocznicę powstania. W jego strukturze funkcjonowało sześć wydziałów i wszystkie typowe kierunki, na których studiowało 5 tys. studentów, w tym 500 zagranicznych. Była znakomita baza dydaktyczna i naukowa, właśnie zamierzano tworzyć nowe laboratorium cyberbezpieczeństwa oraz informatyki. Wszystko zmieniła rosyjska agresja na Ukrainę. Tymczasowo uniwersytet musiał przenieść się do Kijowa.

To, co Rosjanie zrobili z Mariupolem, jest ludobójstwem, i o tym świat musi wiedzieć i pamiętać. Wykorzystujemy każdy dzień, by o tym opowiadać światu. Dlatego pojawił się w godle „nowego” uniwersytetu symbol gołębia, to jest także symbol Ducha Świętego. To też pamięć o poległych i także nasze zobowiązanie, by zbudować nowy uniwersytet – mówi w rozmowie z FA dr Mykola Trofymenko, rektor Mariupolskiego Uniwersytetu Państwowego.

Początki dyplomacji naukowej datuje się na połowę ubiegłego wieku, kiedy naukowcy zaangażowali się w działania na rzecz pokoju w zimnowojennym świecie. Dziś pod tym określeniem kryje się nie tylko współpraca międzynarodowa, ale również wzmacnianie roli nauki.

Dyplomacji naukowej nie należy jednak postrzegać jako leku na wszystkie wyzwania pojawiające się na styku stosunków międzynarodowych i nauki. Obie te dziedziny nie są politycznie neutralne. Każda akcja dyplomatyczna realizowana jest w określonym kontekście, np. wiąże się z interesem narodowym lub reprezentowaną instytucją. Ponadto przy opracowywaniu każdej interwencji dyplomatycznej warto krytycznie rozważyć kwestię globalnych nierówności i podziałów, które bardzo mocno oddziałują na politykę międzynarodową – pisze dr Klaudia Muca z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ponadto w numerze między innymi:

  • rola sztucznej inteligencji w badaniach molekularnych
  • jak budować nowoczesną dydaktykę uniwersytecką?
  • dlaczego potrzebujemy nowego systemu wspierania nauki i innowacyjności
  • ekspatrianci akademiccy na polskich uczelniach
  • czy można się „wylogować” z kultury?

Po więcej zapraszamy do najnowszego wydania „Forum Akademickiego”, które niebawem będzie dostępne na naszej stronie internetowej. Zachęcamy także do prenumeraty pisma – zarówno w wersji drukowanej, jak i elektronicznej.

MK

Dyskusja (0 komentarzy)