Dzieci lubią bawić się w chowanego. Jedno się chowa, a drugie stara się je znaleźć. To pierwsze pojawia się w różnych miejscach, po czym znika. Widzę analogię pomiędzy tą dziecięcą zabawą a umarzaniem postępowań habilitacyjnych. Habilitanci składają wniosek, po czym go wycofują, gdy sprawy idą w złym kierunku – oto przykłady: http://www.weny.pwr.wroc.pl/1492944,51.dhtml. I nie ma przeszkód, aby złożyli wniosek po raz drugi, w dowolnym miejscu, bez zbędnej zwłoki.
Od pewnego czasu docierają do nas coraz liczniejsze sygnały o umorzeniu postępowań habilitacyjnych na różnych ich etapach. Habilitanci powołują się na art. 105 Kodeksu Postępowania Administracyjnego, który stanowi, że:
1. Gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe w całości albo w części, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania odpowiednio w całości albo w części.
2. Organ administracji publicznej może umorzyć postępowanie, jeżeli wystąpi o to strona, na której żądanie postępowanie zostało wszczęte, a nie sprzeciwiają się temu inne strony oraz gdy nie jest to sprzeczne z interesem społecznym.
Z zapisu w §2 korzystają niedoszli pracownicy samodzielni, na ogół po tym, gdy wpływają dwie negatywne recenzje. Nie zawsze podejmują te decyzje samodzielnie. Zdarza się również, że wniosek o umorzenie składany jest po posiedzeniu komisji habilitacyjnej, a teoretycznie może się zdarzyć, że habilitant przyniesie wniosek na posiedzenie Rady Wydziału i dziekan uzupełni porządek jej obrad o stosowny punkt. Kluczem do rozwikłania dylematu: umarzać czy nie umarzać jest ustalenie, czy postępowanie jest, czy nie jest sprzeczne z interesem społecznym .W interpretacjach prawnych czytamy, że uwzględnienie interesu społecznego oznacza wzięcie pod uwagę tego, na jakim etapie jest postępowanie, czy poniesiono związane z tym koszty, a także, czy intencją wnioskodawcy jest zamiar obchodzenia przepisów. Dodalibyśmy do tego pytanie, czy wniosek mieści się w granicach przyzwoitości, tj. zgodności z normami i obyczajami akademickimi.
Z artykułu zamieszczonego w „Forum Akademickim” wynika, że skala problemu jest znaczna https://prenumeruj.forumakademickie.pl/fa/2016/07-08/umorzenie-postepowania-habilitacyjnego/. 120 umorzonych postępowań rocznie w relacji do ok. 1600 nadanych stopni doktora habilitowanego w 2015 r. oznacza, że wniosek taki wpływa w 7% postępowań. Brakuje natomiast informacji, ile postępowań kończy się odmową nadania stopnia. Można przypuszczać, że niebawem takich postępowań w ogóle nie będzie, gdyż wynik będzie albo pozytywny, albo postępowanie zostanie umorzone.
Czy można temu jakoś zaradzić? W obecnej sytuacji prawnej nie, chyba że Rady Wydziałów będą jednak odmawiały umorzenia wniosku osobie zainteresowanej. W przywołanym artykule z FA wspomniano jednak, że w 80% przypadków wydziałowe organy kolegialne umarzały postępowanie. Zasada Pareto i tu ma zatem zastosowanie. Pytanie, czy 80% ma rację, czy może środowisko i jego przedstawiciele zasiadający w organach kolegialnych kierują się zasadą: skoro habilitant sobie tego życzy, nie wypada się z jego życzeniem nie godzić? A interes społeczny jest pojęciem rozmytym, można je różnie interpretować, a poza tym, czy warto się nad tym zastanawiać? Skoro habilitant chce się wycofać, trzeba mu to umożliwić i dać szansę na pojawienie się ponownie w roli habilitanta w tym samym lub w innym miejscu.
Jeśli postępowanie habilitacyjne i inne procedury kwalifikacyjne służące ocenie jakości naukowej są regulowane nie tylko przez ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym i ustawę o stopniach i tytule naukowym, a także związane z tym rozporządzenia, lecz również przez Kodeks Postępowania Administracyjnego i to w bardzo ważnej kwestii, jaką jest możliwość umarzania procedur kwalifikacyjnych, to może na tablicach informacyjnych uczelni ten fakt również uwzględnić. Jest: Uniwersytet Jagielloński. Byłoby: Uniwersytet Jagielloński – organ administracji publicznej. Bardzo smutna rzeczywistość…
P.S. Zdarza się, że habilitanci w sytuacji, gdy ich wniosek o umorzenie postępowania zostanie odrzucony przez Radę Wydziału, kierują sprawę do sądów administracyjnych. Naczelny Sąd Administracyjny w jednym z takich przypadków zajął jasne stanowisko, odrzucając skargę kasacyjną na odmowę umorzenia postępowania http://www.orzeczenia-nsa.pl/I-OSK-1275-15.html.
Źródło: Obywatele Nauki