Aktualności
Szkoły wyższe
09 Października
Opublikowano: 2023-10-09

Pierwszy w polskim środowisku akademickim kapitał żelazny

Pionierska inicjatywa w polskim środowisku akademickim. Korzystając z 30 lat doświadczeń w edukacji biznesowej oraz czerpiąc z osiągnięć wiodących szkół biznesu na całym świecie, Akademia Leona Koźmińskiego utworzyła własny kapitał żelazny. Gromadzone w funduszu środki będą inwestowane, a wypracowane zyski posłużą do sfinansowania strategicznych projektów wspierających rozwój młodych pokoleń, kadry akademickiej oraz badań naukowych.

Wiodące uczelnie biznesowe na świecie z powodzeniem wykorzystują wiele instrumentów finansowych, umożliwiających rozwój i wychodzenie poza utarte schematy w realizacji misji oraz strategicznych planów. Jednym z nich jest kapitał żelazny – rozwiązanie pozwalające zdobywać i gromadzić środki finansowe, inwestować je, a z wypracowanych zysków finansować strategiczne projekty.

Fundamentalną różnicą między uczelniami biznesowymi w Polsce i na świecie jest mechanizm ich
finansowania – wyjaśnia prof. Grzegorz Mazurek, rektor Akademii Leona Koźmińskiego. – W amerykańskich uczelniach niezwykle popularny jest kapitał żelazny oraz pozyskiwanie środków. Dla przykładu, Harvard University dysponuje w ramach takiego funduszu kwotą ponad 50 mld dolarów. Mając ułamek tej kwoty w Polsce, możemy zbudować wiodący uniwersytet o światowej klasie. Jako pionierska uczelnia w wielu obszarach, zdecydowaliśmy się to zrobić – dodaje.

Dla Akademii Leona Koźmińskiego utworzenie funduszu wieczystego to znaczący etap w życiu uczelni. Zasadą generalną jest nienaruszalność i wieczystość kapitału oraz jego stałe pomnażanie. Oparcie na kapitale żelaznym części działalności umożliwi uniezależnienie się od innych, zewnętrznych źródeł finansowania. Pozwoli na prowadzenie długoterminowej, przemyślanej polityki finansowej oraz przyjęcie dłuższego horyzontu planowania
strategicznego.

Wraz z utworzeniem kapitału żelaznego, Akademia Leona Koźmińskiego powołała Fundację Rozwoju i powierzyła jej zarządzanie tym niezwykle ważnym funduszem. Fundacja zadba o bezpieczeństwo, transparentność i przeznaczanie wypracowanych zysków na szeroki program stypendialny, rozwój kadry akademickiej oraz realizację unikalnych projektów badawczych.

Studenci, kadra i innowacyjne projekty

Jedną z ambicji uczelni, którą pozwoli zrealizować kapitał żelazny, jest zapewnienie edukacji biznesowej osobom z całego świata, wyróżniającym się największym potencjałem. Uczelnia zaoferuje najwyższą jakością kształcenia z kolejnymi pokoleniami studentów, stając się dla nich uczelnią pierwszego wyboru. Równie ważnym celem, przyświecającym ALK, jest zbudowanie pozycji uczelni pierwszego wyboru dla wybitnej kadry akademickiej. Wypracowane przez kapitał środki uczelnia przeznaczy więc na możliwości rozwoju oferowane naukowcom, badaczom i współpracującym praktykom biznesu. Będą to m.in. stypendia wyjazdowe na najlepsze uczelnie oraz zaproszenia dla zagranicznych wykładowców na kontrakty gościnne.

Ostatnim obszarem, którego finansowanie pochodzić będzie z zysków wypracowanych przez kapitał, będzie stworzenie europejskiego inkubatora innowacji, trendów i koncepcji, a także miejsca pogłębionej analizy, która pozwoli kształtować odpowiedzialny społecznie biznes przyszłości. Uczelnia wychodzi tym samym poza ramy publicznych konkursów oraz grantów i umożliwia prowadzenie autorskich badań z udziałem wybitnych naukowców z Polski i świata.

Społeczność darczyńców

Wśród indywidualnych darczyńców i fundatorów kapitału żelaznego znaleźli się już przedstawiciele absolwentów, studentów, pracowników oraz partnerów biznesowych uczelni. Stale powiększa się również grono firm, które przekazują środki na kapitał żelazny i zawierają z uczelnią szyte na miarę porozumienia o współpracy.

Mamy wielkie ambicje i plany na przyszłość. Kapitał żelazny ma jednak największy sens przy pełnym zrozumieniu i zaangażowaniu ze strony biznesu – podkreśla dr Sylwia Hałas-Dej, dziekan Centrum Doradztwa i Kształcenia Menedżerów, a także prezes Zarządu Fundacji Rozwoju Akademii Leona Koźmińskiego. – Na przykład w USA inwestycje edukacyjne traktuje się w kategoriach biznesowych, a nie filantropijnych. W Polsce dopiero się tego uczymy. Na szczęście na swojej drodze spotykamy się już z coraz większym rozmienieniem, a lista firm dołączających do grona naszych sponsorów, partnerów czy patronów jest coraz dłuższa – kończy.

źródło: ALK

Dyskusja (0 komentarzy)