Aktualności
Szkoły wyższe
03 Listopada
Opublikowano: 2022-11-03

Szkolnictwo wyższe według GUS

Ponad 1 mln 218 tys. osób studiowało w polskich uczelniach na koniec 2021 roku – wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego. Zestawienie obejmuje dane z 347 spośród 362 uczelni ujętych w systemie POL-on. 

W poprzednim bilansie (za 2020 r.) trwający od półtorej dekady spadek liczby studentów uległ zahamowaniu. Najnowsze statystyki dowodzą, że trend się utrzymał, mimo że nieznacznie ubyło nowo przyjętych na studia (z 326,7 tys. do 326,5 tys.). Nadrobili to obcokrajowcy, których jest już 89,4 tys., co oznacza wzrost r/r o 5,6%. Stanowią oni w sumie 7,3% ogółu studentów w Polsce. W tej grupie najliczniej reprezentowani są Ukraińcy (36 tys.), a w dalszej kolejności: Białorusini (11 tys.), Turcy (2,8 tys.), Hiszpanie (2,3 tys.) i Hindusi (2,4 tys.). Najwięcej cudzoziemców pochodzi z krajów europejskich (62,9 tys.). Na stałym poziomie utrzymuje się odsetek studentów z niepełnosprawnościami wśród ogółu uczących się w szkołach wyższych (1,7%).

Studenci i absolwenci

Liderem zestawienia największych uczelni pod względem liczby studentów pozostaje Uniwersytet Warszawski (37,6 tys.). Za nim, podobnie jak rok temu, Uniwersytet Jagielloński (34,6 tys.) i Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu (30,5 tys.). Ponadto w pierwszej dziesiątce są jeszcze: Politechnika Warszawska (23,1 tys.), Uniwersytet Łódzki (23,7 tys.), Politechnika Wrocławska (22,9 tys.), Uniwersytet Wrocławski (21,9 tys.), Uniwersytet Gdański (20,9 tys.), Uniwersytet Śląski (20,4 tys.) i Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie (19,5 tys.).

Najwięcej osób decyduje się kontynuować naukę w uczelniach publicznych (67,5%). Z bogatego wachlarza kierunków najczęściej wybierane są te związane z biznesem i administracją (18,2%), medyczne (12,1%), społeczne (10,8%) oraz inżynieryjno-techniczne (8,2%). Kierunki związane z opieką społeczną, pedagogiką oraz językami były z kolei najchętniej wybierane przez kobiety, które od lat niezmiennie przeważają wśród ogółu studenckiej braci (ich odsetek wzrósł nieznacznie do 58,4%). Dwie trzecie żaków kształciło się w trybie stacjonarnym.

Udało się wreszcie wyhamować spadek liczby absolwentów. Było ich 297,4 tys., czyli o 1,3% więcej w porównaniu z rokiem wcześniejszym. Większość (195 tys.) uzyskała dyplom potwierdzający ukończenie studiów stacjonarnych, a blisko 3/4 to absolwenci uczelni publicznych. Więcej niż połowa ukończyła studia pierwszego stopnia: 113,6 tys. z tytułem licencjata, 50,6 tys. – inżyniera.

Studia podyplomowe, doktoranci

Na studiach podyplomowych uczyło się 166,2 tys. osób, a więc o 16,6 tys. więcej niż rok wcześniej. Już trzeci rok kształcenie doktorantów odbywa się dwutorowo: na studiach doktoranckich albo w szkołach doktorskich, powołanych ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce z 20 lipca 2018 r. Ta pierwsza formuła systematycznie jest wygaszana. W efekcie liczba słuchaczy studiów doktoranckich prowadzonych przez uczelnie i instytuty naukowe oraz Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego spadła w ciągu roku z 22,9 tys. do 15,6 tys.. Natomiast w nowej formule szkół doktorskich uczestniczy 12 tys. doktorantów, w tym 5,9 tys. kobiet. W ub.r. stopień naukowy doktora uzyskało 2,8 tys. osób.

GUS informuje też o pomocy materialnej. W analizowanym roku akademickim otrzymało ją 172,5 tys. studentów, tj. o prawie 8 tys. mniej niż rok wcześniej. Najwięcej było stypendiów socjalnych (65,8 tys.). Świadczenia pomocy materialnej otrzymało też 3,1 tys. doktorantów, z czego ponad 3/4 – stypendium rektorskie.

Kadra nauczycielska

O niewielu wskaźnikach z raportu GUS można powiedzieć, że są tak stabilne jak poziom zatrudnienia. Na koniec 2021 roku pracowało 93,7 tys. nauczycieli akademickich. Oznacza to, że na jednego przypadało ponad 13 studentów. W strukturze zatrudnionych dominują adiunkci (40,3 tys.), zaś więcej niż co czwarty pracownik posiada tytuł profesora (26,9 tys.). Wśród kadry nieznaczną przewagę mają mężczyźni (51,2%), przy czym na stanowiskach profesorskich stanowią aż 2/3 ogółu. Kobiet jest z kolei więcej wśród asystentów (56,1%) i adiunktów (50,1%).

Sytuacja finansowa

Z danych GUS wynika, że pod względem finansowym rok 2021 nie był dla uczelni jednakowo łaskawy. W szkołach niepublicznych wynik finansowy netto wyniósł 444 mln zł i był o blisko połowę wyższy w stosunku do uzyskanego rok wcześniej. Co więcej, od kilku lat wskaźnik ten nieprzerwanie rośnie. Z kolei uczelnie publiczne zanotowały wynik nieznacznie tylko lepszy (961,3 mln) niż w 2020 r.

Przychody ogółem wyniosły 29,6 mld zł (w tym 26,1 mld zł w uczelniach publicznych), tj. o 7,9% więcej niż w poprzednim roku. Głównym źródłem podstawowej działalności operacyjnej uczelni publicznych była subwencja na utrzymanie potencjału dydaktycznego i badawczego (69%). Ponadto 7,3% stanowiły opłaty za świadczone usługi edukacyjne, 4,9% – dotacje z budżetu państwa, 2,7% – środki na realizację projektów finansowanych z Narodowego Centrum Nauki, 1,6% – środki z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, a 14,5% – inne przychody. W uczelniach niepublicznych gros przychodów (74,7%) stanowiły opłaty za świadczone usługi edukacyjne.

Koszty ogółem kształtowały się na poziomie 28,2 mld zł (w tym 25,1 mld zł w uczelniach publicznych). Przeciętne koszty kształcenia w przeliczeniu na jednego studenta wyniosły 24,8 tys. zł, o 6,5% więcej niż w poprzednim roku.

Udział wydatków publicznych na szkolnictwo wyższe w PKB wyniósł 1%. Podobnie jak w Czechach, Niemczech, Słowenii. Dla porównania więcej na ten sektor przeznaczają: Norwegia (1,8%), Portugalia (1,7%), Austria (1,6%), Dania (1,7%), Finlandia (1,5%), Szwecja i Belgia (po 1,4%), Estonia i Holandia (po 1,2%), Francja (po 1,1%).

MK, źródło: GUS

Dyskusja (0 komentarzy)