Aktualności
Szkoły wyższe
05 Września
Fot. Marcelina Woźnicka
Opublikowano: 2024-09-05

Władze UKEN: To naruszenie autonomii uczelni!

Wszystkie decyzje związane z restrukturyzacją uniwersytetu podejmowałem w związku z tragiczną sytuacją, w jakiej zastałem uczelnię w 2020 r. Wprowadzone wówczas zmiany miały na celu dobro uczelni, jej pracowników i studentów – oświadczył dziś prof. Piotr Borek, odnosząc się do postępowania administracyjnego w sprawie odwołania go z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie.

Jak już informowaliśmy w miniony w poniedziałek minister Dariusz Wieczorek podpisał zawiadomienie o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie odwołania rektora UKEN. Nazajutrz pismo dotarło do krakowskiej uczelni. Dziś z kolei władze uczelni odniosły się do sprawy na specjalnie zwołanym briefingu prasowym.

Rektor w przekazanym oświadczeniu podkreślił, że nie zgadza się z wynikami analizy sytuacji uczelni przedstawionej przez ministra.

Wszystkie decyzje związane z restrukturyzacją uniwersytetu podejmowałem w związku z tragiczną sytuacją, w jakiej zastałem uczelnię w 2020 r. Wprowadzone wówczas zmiany miały na celu dobro uczelni, jej pracowników i studentów – przekonuje.

Dodaje, że jego obowiązkiem jest dbałość o autonomię uniwersytetu, a jeden z jej fundamentów stanowi prawo do wyboru rektora. Przypomnijmy, że w marcu głosami elektorów prof. Borek został wybrany na drugą kadencję.

W głębokiej trosce o samorządność uczelni i respektowanie prawa oświadczam, że skorzystam z wszystkich przysługujących mi jako stronie uprawnień, by uchronić nasz uniwersytet przed negatywnymi skutkami decyzji Ministra Nauki – zapowiada sternik UKEN.

Głos zabrało także Kolegium Rektorskie. Tworzący je prorektorzy zaznaczyli, że społeczność akademicka Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej z oburzeniem odebrała decyzję ministra.

Prof. Piotr Borek został wybrany na rektora w 2020 r. w bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej uczelni. Potrzeba reorganizacji pracy uczelni stanowiła wówczas klucz do wyborczego sukcesu. Prowadzona w latach 2020–2022 restrukturyzacja przyniosła oczekiwane efekty w postaci poprawy sytuacji finansowej, pozyskaniu nowych środków finansowych i obiektów, zmian strukturalnych i organizacyjnych. Było to okupione dużym wysiłkiem, oznaczającym także konieczność przeprowadzenia redukcji zatrudnienia. Powierzona rektorowi misja została wypełniona – dziś UKEN posiada stabilną sytuację finansową, jest drugą pod względem oferty kierunków i trzecią pod względem ilości studentów uczelnią w Małopolsce – wyliczają.

Zwracają uwagę, że uczelnia poddawała się w ostatnim czasie licznym kontrolom, także ministerialnym, i stosowała się do wszystkich zaleceń. Uniwersytet, jak podkreślają, respektował też wszystkie wyroki wydane przez sądy powszechne.

Wyrażamy rozczarowanie faktem, że minister nie dokonał analizy stanu faktycznego, o czym świadczy m.in. przyjęcie oceny jednego związku zawodowego odnośnie sytuacji finansowej uczelni, nieuwzględnienie skali przeprowadzonej restrukturyzacji i jej wyników. Decyzja ministra wpisuje się niestety w prowadzoną od kilku miesięcy przez wspomniany związek zawodowy próbę destabilizowania sytuacji uniwersytetu i nieudane próby storpedowania procesu wyborczego – czytamy w stanowisku Kolegium Elektorskiego.

Na koniec wyrażono oczekiwanie, by szef resortu ponownie rozważył przedstawione przez UKEN wyjaśnienia i odstąpił od rozpoczętej procedury. Zwrócono się też do organów opiniujących, by „stanęły w obronie autonomii uczelni”.

Podstawą wszczęcia postępowania jest art. 432 ust. 5 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Mówi on, że jeżeli rektor rażąco lub uporczywie narusza przepisy prawa, minister może go odwołać. Musi jednak wpierw zasięgnąć opinię Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz właściwej konferencji rektorów, w tym przypadku Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Opinie te są przedstawiane w terminie 30 dni od dnia doręczenia wniosku o ich wydanie. Warto jednak zaznaczyć, że opinie mają statusu wiążących dla ostatecznej decyzji ministra.

AST

Minister chce odwołać rektora UKEN

Dyskusja (17 komentarzy)
  • ~BRN 07.09.2024 00:02

    Winą Borka jest to, że nie znał maksymy: kto ma dobre serce, musi mieć twardą d.pę. Gdyby ją znał, to Karolczak i jego ekipa skończyłaby w prokuraturze za zadłużenie uczelni i niepłacenie ZUS-ów.

    • ~prof. dr hab. 07.09.2024 12:35

      A najlepsze jest to że jeden z prorektorów był za Karolczaka i jest za Borka. Przy okazji od ponad roku pełni także funkcję kanclerza. To nie wygląda dobrze.
      Etatowy szef zakładowej solidarności ma 72 lata. To nie wygląda dobrze.
      Co do zwolnień, które są tu przedstawiane jako najważniejsze zarzuty; Borek bardzo słusznie próbował odchudzić pogłowie nierobów na uczelni, tyle tyle że przestraszył się skali problemu. Przez całą kadencję nie wprowadził nowego arkusza oceny. A szkoda bo miałby obiektywne narzędzie. Ciągle obowiązujący arkusz oceny pracowników to fikcja i nie można tego egzaminu nie zdać.
      Kolejną patologią Borka jest zatrudnianie emerytów bez konkursu (dziś odchodzi na emeryturę a od jutra wraca na stanowisko). Tu niestety skala zjawiska jest porażająca. Co więcej, nie wszyscy otrzymują zgodę. Nie ma żadnych kryteriów naukowych (nic nie publikował przed emeryturą i dalej nie musi). Najważniejsze żeby był swój, tzn. tu kończył studia, doktorat, tu albo na Słowacji kończył habilitację (jak np. wspomniany niezastąpiony prorektor).

      Nie bronię ani nie potępiam Borka. Każdy następny rektor też ugrzęźnie w tym środowisku. Kontrkandydat Borka w wyborach to też swój chłop (od magistra do habilitacji).

      Minister nie jest z mojej bajki. Ale gdyby jakimś cudem przewietrzył to środowisko. Mam na myśli stada uczelnianych profesorów, którzy od lat nie mają pomysłu na naukę (proszę spojrzeć na dorobek naukowy obecnego prorektora ds. nauki). To tu tkwi problem.



  • ~Politolog 06.09.2024 15:36

    Zwolnienia na UKEN były dlatego, że pewien Instytut miał 37 pracowników naukowych a tylko 8 studentów. Kierunki były nierentowne. Do tego byli pracownicy zamast prowadzić zajecia ze studentami biegali po mediach i opowiadali jak to im źle się pracuje pod nowym rektorem. Ciekawe jak będą nowe wybory rektora i znów wygra inny kandydat, ale nie z tej opcji to kolejny raz go odwołają? Uczelnie zawsze byly autonomiczne, nawet za komuny.

    • ~Uważny obserwator 06.09.2024 17:01

      Po pierwsze, sytuacja finansowa nie była zła, żadnych długów wbrew twierdzeniom rektora nie było. Link do sprawozdania finansowego za 2020 r. https://bip.uken.krakow.pl/uchwala-nr-5-2021/ (uczelnia miała prawie 9 milionów zysku, a nie 20 milionów długu, jak twierdził rektor).
      Po drugie, byli zwalniani lub zmuszani do zwolnienia się dobrzy pracownicy z dorobkiem, np. Łukasz Tomczyk, Michał Apollo, Wojciech Sady, Sławomir Trusz i wielu innych, a potakiwacze o słabym dorobku mieli się dobrze.
      Po trzecie, gdyby zwolnienia miały służyć oszczędnościom, to nie zatrudniano by nowych pracowników, a zatrudniano zwolenników dobrej zmiany.
      A przede wszystkim należy podkreślić, że autonomia nie polega na swobodzie w naruszaniu przepisów prawa. Zwalniać z pracy można, ale w zgodzie z z przepisami prawa. Sądy powszechne wydały w tych sprawach wyroki. Ustawa zaś mówi, że autonomia polega na samostanowieniu uczelni w ramach i granicach prawa, a to było wielokrotnie naruszane przez władze tej uczelni.

  • ~Byly pracownik UP 06.09.2024 09:52

    Pan rektor Borek zwalniał ludzi mailem. Dodatkowo zwalniał osoby przebywajace na zwolnieniach lekarskich. Z nikim ze zwolnionych nie rozmawiał.

    Dodatkowo pan Borek klamie na temat sytuacji finansowej uczelni, ktora zastał w 2020 r. Instytuty, ktore przez dziesieciolecia przynosily zyski nagle okazywaly sie deficytowe i zadluzone na miliony zlotych. Kreatywna księgowość pana Borka byla narzedziem do likwidowania niewygodnych, opozycyjnych instytutow, na. Instytutu Pedagogiki Specjalnej lub Instytutu Nauk o Wychowaniu.

    pan Borek przrjdzie do historii jako niszczyciel UP. Haniebna postać.

    • ~Doktorek 06.09.2024 10:05

      No i w jednym poscie wyjaśniono całą sprawę. Ehhhh najgorsze są prywatne ukryte emocje. Malostkowi jestescie na tej uczelni

      • ~Byly pracownik UP 06.09.2024 10:39

        Czytaj ze zrozumieniem.
        pan Borek łamał wielokrotnie prawo pracy
        pan Borek za nic mial obyczaj akademicki, autonomie instytutow i opinie cial kolegialnych
        Na koniec pan Borek tak przeprowadzil wybory, aby bez konkurencji je wygrac. Chyba wystarczy.
        Koncze rozmowe. Nie znasz sprawy Doktorku to nie zabieraj innym czasu.

        • ~Dywersja 06.09.2024 13:44

          Wybory zostały przeprowadzone zgodnie z prawem - tak tez stwierdził minister. Jedyny zarzut to kwestia demokracji na uczelni, no bo nie rządzi ten wlasciwy.Możecie zaprosic Bolka Wałęse on pochodzi z koszulka moze cos Wam to pomoże. Jezeli niezalezne ciało Rektorskie podważy prawidlowosx wyborow przyjdą i po nich w odpowiednim czasie, pytanie tylko kiedy. Niczego się nasz narod nie nauczył przez te wszystkie lata, niczego.....

          • ~Uważny obserwator 06.09.2024 17:23

            Wcale nie jest tak, że jedynym zarzutem sformułowanym pod adresem rektora jest przeprowadzenie wyborów niezgodnie z dobrym obyczajem i zasadami autentycznie demokratycznymi. Podstawowymi argumentami za odwołaniem rektora są liczne naruszenia prawa przy zwolnieniach - np. świadome wypowiedzenie umowy o pracę osobie przebywającej na zwolnieniu lekarskim. Te naruszenia zostały potwierdzone wyrokami sądów.
            A tak na marginesie to ten rektor ma "za uszami" o wiele więcej: między innymi kłamstwa na temat długu uczelni, sprawę studenta Jakuba Gajdy (studenta oskarżono na podstawie anonimowego listu, że chce zabić władze rektorskie i złożono zawiadomienie do prokuratury, by ta go ścigała https://www.radiokrakow.pl/aktualnosci/krakow/od-wzorowego-studenta-do-zamachowca-wszystko-zmienil-jeden https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,28387211,student-jakub-gajda-uniwersytet-pedagogiczny-chcial-mnie-zniszczyc.html), tuszowanie skandalicznych zachowań szefa Solidarności na terenie uczelni https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/czlowiek-ryszarda-terleckiego-oskarzany-o-przemoc-na-up-w-krakowie/ms885cx i nie reagowanie na listy tegoż związkowca szkalujące różne osoby i instytucje (też KRASP https://solidarnosc.uken.krakow.pl/2021/07/15/problemy-wynikajace-z-ustalen-ustawy-2-0-czyli-rada-uczelni-oraz-krasp/).

          • ~Byly pracownik UP 06.09.2024 14:34

            Niezalezne cialo rektorskie ... Zza pleców smieje sie ormo. Tyle w temacie.
            Jakze dobrze, ze podla zmiana to historia do podsumowania w sądzie.
            Pozdrawiam

  • ~akademik 06.09.2024 08:35

    Czyżby zależny dwór bronił "króla" ????

  • ~Myslacy 06.09.2024 08:12

    Koalicja 13 grudnia nie odpusci nikomu... Pewnie za rzetelnie Pan Rektor wypełniał swoje obowiązki w poprzedniej kadencji, która to przypadła na czas zarządzania ministerstwem przez Pana Prof. Czarnka... A może wśród zwolnionych był jakiś KODofil, albo aktywistka od piorunkow?
    Ciekawe na kogo głosowało większość prof-ow...? Czesc pewnie i tak się będzie uśmiechało, bez względu na to czy będzie zachowana autonomia uniwersytetow...

  • ~Obserwator 06.09.2024 07:55

    Autonomia uczelni rozszerzona przez ustawę Gowina, spowodowała na wielu uczelniach zniszczenie demokracji. Na wielu uzelniach zmieniono statuty tak aby maksymalnie rozszerzyć uprawnienia Rektorów, aby zarządzali uczelniami jak menadżerowie, ale stali się Książętami władającymi uczelniami.

    • ~Profesor 06.09.2024 13:47

      Wlasnie na tym polega zarządzanie że trzeba patrzec szeroko a nie wąsko. Zwolnienia sa cześcia życia, nie ma już zawodow gdzie za to ze się jest i było przez X lat w firmie nalezy sie wypłata. Trzeba na to zapracowac, rozwijac się wykazywać. No ale stara gwardia akademocka nie ma pojęcia o czym ja piszę prawda

  • ~Doktorek 06.09.2024 01:12

    Uśmiechnijcie się ładnie. Wraca stara wspaniała gwardia .... Nasze grono akademickie również nie ominie ta wspaniała reforma demokracji.
    Takie retoryczne pytanie: - skoro wybory odbyły sie zgodnie z prawem ale nie są demokratyczne to czy wybory uzupelniające na radnego gminy jezeli jest tylko jeden kandydat rowniez nie sa demokratyczne?.

    • ~Byly pracownik UP 06.09.2024 09:55

      Panie Doktorek ruszże głową i doczytaj. Kandydatów bylo dwóch, ale jeden został odstrzelony ku radosci i na zlecenie pana Borka przez uległą rade uczelni.

      • ~Doktorek 06.09.2024 13:38

        Skoro stwierdzono ze wybory przeprowadzono zgodnie z prawem to temat jest zamknięty. Możesz szczekać i klaskać wybor został dokonany. Jednakże jest on nie demokratyczny no bo przecież nie zostal wybrany ten własciwy.....3 lata szybko zlecą a wtedy szykujcie plecaki