Zainaugurował działalność Wydział Medyczny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Zanim ruszą studia na kierunku lekarskim, już odbywa się kształcenie na położnictwie, pielęgniarstwie, biotechnologii i dietetyce.
Po ponad 100 latach urzeczywistniła się idea założyciela uczelni ks. Idziego Radziszewskiego, który chciał, by uniwersytet katolicki prowadził badania naukowe i kształcenie w jak najszerszym zakresie. Już wtedy myślano o medycynie, ale zaawansowane przygotowania do uruchomienia studiów przerwała II wojna światowa. Prace nad utworzeniem kierunków medycznych rozpoczęto ponownie przed kilku laty.
Na klasyczny uniwersytet składały się cztery dziedziny nauki: teologia, filozofia, prawo i właśnie medycyna. Chcemy widzieć całego człowieka – jego aspekt somatyczny, psychiczny i duchowy – powiedział ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL, podczas uroczystej inauguracji działalności Wydziału Medycznego.
Wsparcie dla nowej jednostki w formie obligacji wartych 40 mln zł zadeklarował minister zdrowia Adam Niedzielski, który przypomniał, że jednym z jego celów jest zwiększenie dostępności pacjentów do lekarzy. Właśnie dlatego z roku na rok systematycznie rośnie liczba miejsc na medycynie, do czego przyczynia się uruchamianie kształcenia lekarzy na kolejnych uczelniach. W tym roku akademickim odnotowano największą liczbę studentów medycyny od wielu lat.
Uruchomienie Wydziału Medycznego to zwieńczenie kilkuletnich starań o wzbogacenie oferty uniwersytetu o kierunki z zakresu nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Kierunek lekarski od października 2023 r. uzupełni ofertę dydaktyczną wydziału, na którym prowadzone są już pielęgniarstwo (studia I i II stopnia), położnictwo (studia I stopnia), dietetyka (studia I stopnia) oraz biotechnologia (studia I i II stopnia) w języku polskim i angielskim. To także odpowiedź na potrzeby społeczne wynikające z wzrastającego odsetka osób starszych w społeczeństwie polskim i europejskim, szerzących się chorób cywilizacyjnych, pogarszającego się stanu zdrowia dzieci i młodzieży w związku z trybem życia czy ryzyka występowania kolejnych pandemii. Wszystkie te czynniki wymuszają kształcenie większej liczby lekarzy, ale także prowadzenie badań z dziedziny medycyny, biomedycyny, biotechnologii, które to nauki powinny nie tylko odpowiadać na istniejące już zagrożenia, ale także przewidywać przyszłe, zwiększając poziom bezpieczeństwa obywateli. Według szacunków Naczelnej Izby Lekarskiej w Polsce wciąż brakuje kilkudziesięciu tysięcy lekarzy.
Wydział będzie funkcjonował w Kampusie Konstantynów, gdzie znajduje się niezbędna infrastruktura badawczo-dydaktyczna. Kadrę będą stanowić nie tylko wykładowcy KUL, ale także lekarze z Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie oraz szpitali z Lublina i Puław. Uniwersytet nawiązał również współpracę z wiodącymi ośrodkami medycznymi na świecie, m.in. z Medical College of Wisconsin w USA, Polikliniką Gemelli i z Uniwersytetem „La Sapienza” w Rzymie, Holy Spirit University of Kaslik w Libanie i tamtejszą School of Medicine and Medical Sciences, Uniwersytetem Nawarry w hiszpańskiej Pampelunie, a także z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie. Rozpoczął także prace zmierzające do utworzenia szpitala klinicznego.
Za rok kształcenie na KUL rozpocznie 60 przyszłych lekarzy. W programie I roku studiów znajdą się m.in. zajęcia z anatomii, cytofizjologii, chemii i biochemii, biofizyki, fizjologii, technologii informacyjnych, podstaw telemedycyny.
MK, źródło: KUL