W listopadowym numerze „Forum Akademickiego”, w kolejnym odcinku cyklu „Z archiwum nieuczciwości naukowej”, opublikowaliśmy artykuł Marka Wrońskiego pt. „Tajemnice Uniwersytetu Gdańskiego”.
Prof. dr hab. Mirosław Szreder, dziekan Wydział Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, przysłał nam 19 listopada polemikę z artykułem „Tajemnice Uniwersytetu Gdańskiego” z prośbą o zamieszczenie jej w wersji internetowej na portalu FA. Wyraził też życzenie, abyśmy opublikowali wyjaśnienie mgr Sylwii Kuras, kierowniczki Dziekanatu Wydziału Zarządzania. Następnego dnia, 20 listopada, otrzymaliśmy od naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego, treść maila, który do wszystkich pracowników uniwersytetu skierował prof. Krzysztof Bielawski, p.o. rektora UG. Przedstawiamy je do wiadomości Czytelników „Forum Akademickiego” wraz z odpowiedzią autora artykułu Marka Wrońskiego.
Polemika prof. Mirosława Szredera z niektórymi informacjami zawartymi w artykule Marka Wrońskiego „Tajemnice Uniwersytetu Gdańskiego”.
W związku z insynuacjami red. Marka Wrońskiego („Forum Akademickie”, nr 11), jakoby jedna ze stron recenzji prof. Macieja Wiatra w postępowaniu habilitacyjnym Jerzego Gwizdały została celowo spreparowana, w celu nieujawniania części tekstu na tej stronie, pragnę oświadczyć, że jest ona absolutnie bezpodstawna i nie ma nic wspólnego ze stanem faktycznym.
Z oświadczenia mgr Sylwii Kuras – kierowniczki dziekanatu na Wydziale Zarządzania, które zamieszczam niżej wynika, że na skutek błędu maszyny kserującej część tekstu s. 5 recenzji prof. Macieja Wiatra mogła zostać przesłonięta przez zaciągnięcie kolejnej czystej kartki papieru.
Na stronie tej wyraźnie widać, że niedokończone jest zdanie rozpoczynające drugi akapit i brakuje kolejnych numerowanych wyliczeń. Każdy czytający stronę 5 łatwo się zorientuje, że w oryginale ta strona tak wyglądać nie mogła, tym bardziej, że następują po niej kolejne stronice recenzji. Czemu więc miałoby służyć ukrycie części tekstu, który nawet przy powierzchownym przeglądaniu recenzji rzuca się w oczy jako niedokończony, urwany w pół zdania? Jaki miałby być cel tego działania, skoro wiadomo było, że redakcja „Forum Akademickiego” prosi o wszystkie recenzje, bo chce je dokładnie przeczytać?
Z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że dostarczyłem Prorektorowi prof. dr. hab. Krzysztofowi Bielawskiemu w kopercie kserokopie wszystkich czterech recenzji w wymienionym przewodzie habilitacyjnym, podpisane niebieskim długopisem przez mgr Sylwię Kuras. Sugerowanie czytelnikom przez red. Wrońskiego, iż podpis kolorem czarnym na s. 5 recenzji prof. M. Wiatra świadczy o próbie spreparowania tej recenzji jest z gruntu nieprawdziwe. Czarnym kolorem są bowiem podpisane także: s. 4 w recenzji prof. M. Wiatra, stronice 2, 3 i 7 w recenzji prof. S. Owsiaka, s. 6 w recenzji prof. K. Jajugi oraz s. 5 w recenzji prof. R. Wierzby (tu zwracam uwagę, że przekazuję wierny skan recenzji prof. Ryszarda Wierzby, jaki otrzymałem w mailu od prof. Krzysztofa Bielawskiego w dniu 10 listopada, w którym mamy najpierw 9 stron niepełnej recenzji, a potem kompletną recenzję; co ciekawe na s. 5 w niepełnej wersji jest kolor niebieski podpisu mgr Sylwii Kuras, a w wersji pełnej kolor czarny). Nie ma – moim zdaniem – innego wyjaśnienia zmienności kolorów w podpisach jak to, że albo skaner, którym posłużono się w rektoracie, nie działał poprawnie, albo skany niektórych stron zrobiono z otrzymanych kserokopii z Wydziału Zarządzania, a pozostałych stron z kserokopii, którą – być może – wykonano w rektoracie. Dla pełnej dokumentacji przesyłam wszystkie zeskanowane recenzje w takiej postaci, w jakiej otrzymałem je od prof. Krzysztofa Bielawskiego w mailu z dnia 10 listopada br.
Dorabianie przez red. Wrońskiego spiskowej teorii do technicznych potknięć – najprawdopodobniej sprzętu, bo nie ma innego wytłumaczenia na zmienność kolorów podpisów nie tylko w recenzji pof. Wiatra, ale przede wszystkim w recenzji prof. Wierzby – uważam za niegodne i nielicujące z powagą naukowca. Tym bardziej, że w ciągu kilkunastu godzin od momentu otrzymania prośby, przesłałem Prorektorowi Krzysztofowi Bielawskiemu skan z oryginału recenzji, będącego w posiadaniu przewodniczącego Rady Dyscypliny Ekonomia i Finanse na Wydziale Ekonomicznym UG.
Pod moim podpisem zamieszczam wspomniane wyżej oświadczenie (mail) od mgr Sylwii Kuras.
Z poważaniem
prof. dr hab. Mirosław Szreder, dziekan Wydziału Zarządzania UG
Mail od mgr Sylwii Kuras:
Szanowny Panie Rektorze,
W dniu wczorajszym tj. 09.11 br. otrzymałam informację od Dziekana Wydziału Zarządzania – prof. dra hab. Mirosława Szredera, że jedna ze stron wśród przesłanych kserokopii czterech recenzji postępowania habilitacyjnego dra hab. Jerzego P. Gwizdały, mianowicie s. 5 w recenzji prof. Macieja Wiatra, jest niekompletna. Na pierwszej stronie każdej z czterech recenzji umieściłam pieczątkę „za zgodność z oryginałem”, następnie każdą stronę kserokopii parafowałam.
Przyznaję, że nie sprawdzałam szczegółowo każdej ze stron wszystkich recenzji, gdyż zaufałam niezawodności maszyny kserującej. Jak się okazało, zresztą nie po raz pierwszy, urządzenie kserujące wciągnęło najprawdopodobniej zamiast jednej, dwie kartki papieru, co spowodowało przesłonięcie części tekstu oryginalnej strony 5 w recenzji prof. Macieja Wiatra. Przypadki takich błędów maszyny kserującej zdarzały się już w przeszłości, chociaż rzadko. Moją winą jest to, że pobierając kserokopie wszystkich recenzji, nie sprawdziłam każdej pojedynczej strony przed złożeniem na niej mojego podpisu. Przepraszam za moją nieuwagę. Nie było w tym działaniu żadnej intencji, ani złej woli z mojej strony. Tym bardziej, że w dniu 02.11. br. przekazałam kompletne oryginały recenzji do Przewodniczącego Rady Dyscypliny Ekonomia i Finanse – dra hab. Przemysława Borkowskiego, prof. Uczelni na Wydział Ekonomiczny Uniwersytetu Gdańskiego. Raz jeszcze przepraszam za mój błąd, który nie był celowy.
Z wyrazami szacunku,
Mgr Sylwia Kuras, kierownik dziekanatu
Nieprawdziwe oskarżenia
W związku ze sformułowanymi w artykule Marka Wrońskiego pt. „Tajemnice Uniwersytetu Gdańskiego” (Forum Akademickie nr 11/2020, s. 62-64) oskarżeniami o fałszowanie przekazanych red. Wrońskiemu dokumentów związanych z przebiegiem postępowania habilitacyjnego dr. hab. Jerzego Gwizdały pragnę oświadczyć, że oskarżenia te są nieprawdziwe. Cały wywód autora, oparty na wnioskowaniu na podstawie różnicy w kolorach podpisów mgr Sylwii Kuras (kierowniczki dziekanatu Wydziału Zarządzania) widocznych na kserokopiach dokumentów, nie odpowiada stanowi rzeczywistemu. Do żadnych nadużyć w tym względzie nie doszło.
Od Dziekana Wydziału Zarządzania prof. dr. hab. Mirosława Szredera otrzymałem wszystkie dokumenty, o których mowa w artykule, w szczególności cztery recenzje, z podpisami na każdej stronie w kolorze niebieskim. Podczas ich skanowania dla red. M. Wrońskiego, w biurze administracji centralnej Uniwersytetu Gdańskiego, wystąpił błąd polegający na tym, że niektóre stronice zostały zeskanowane z zachowaniem kolorów, a pozostałe w kolorach czarno-białych. Źródłem tego błędu było albo urządzenie do skanowania, albo osoba je obsługująca.
Faktem jest natomiast, że wcześniej, na etapie kserowania oryginałów recenzji w dziekanacie Wydziału Zarządzania, przesłonięta została w znacznej mierze jedna stronica w recenzji prof. Macieja Wiatra. Wyjaśnienie w tej sprawie złożyła na piśmie kierowniczka dziekanatu mgr Sylwia Kuras, wyjaśniając ten błąd zaciągnięciem przez urządzenie kserujące kolejnej kartki papieru. Bezzwłocznie po zwróceniu nam uwagi na brak części tekstu na s. 5 wskazanej recenzji przez redaktorów Forum Akademickiego został im przesłany skan tej stronicy z oryginału recenzji prof. M. Wiatra wolny od wszelkich braków.
20.11.2020 prof. dr hab. Krzysztof Bielawski, p.o. Rektora Uniwersytetu Gdańskiego
Odpowiedź red. Marka Wrońskiego:
Z ulgą przyjąłem wytłumaczenie Pana Dziekana Mirosława Szredera oraz prorektora Krzysztofa Bielawskiego, że nie było podejrzewanego przeze mnie ewentualnego „spisku”, mającego na celu ukrycie przed opinią publiczną treści (konkretnie strony, na której wyliczono liczne przykłady plagiatu naukowego) z recenzji prof. Macieja Wiatra dotyczącej dorobku habilitacyjnego J. Gwizdały.
Jak zrozumiałem, brak większości tekstu piątej strony spowodowany był „zlepieniem się” dwóch kartek przy kserowaniu oryginału recenzji w dziekanacie Wydziału Zarządzania w Sopocie. Faktu tego p. mgr Sylwia Kuras nie zauważyła, gdy 20 X 2020 r. podpisywała każdą stronę skserokopiowanej recenzji „za zgodność” z oryginałem. Recenzje otrzymał w kopercie p. Dziekan Szreder, który nie zaglądając do nich, osobiście z Dziekanatu w Sopocie przewiózł i przekazał je prof. Bielawskiemu w rektoracie w Gdańsku. Ten ich nie przeglądał, tylko dał pracownikowi swojego biura do zeskanowania. Osoba ta, kopiując na niesprawnym skanerze (co którąś kartkę skaner „nie widzi” koloru), także nie zauważyła, że jedna strona jest prawie pusta. Skany w pdf, prof. Bielawski elektronicznie przesłał rzecznikowi prasowemu, dr Beacie Czechowskiej-Derkacz, która powołując się na opinię radcy prawnego, p. Marka Kumińskiego, odmówiła w imieniu prorektora ich udostępnienia redakcji „Forum Akademickiego”. Rzeczniczka też nie przeglądała tych recenzji. Dopiero 4 listopada br. – po dwóch tygodniach od wykonania skanów, w dniu, w którym odmowę udostępnienia recenzji ujawniła trójmiejska „Gazeta Wyborcza” – dokumenty elektronicznie przekazano redaktorowi Piotrowi Kieracińskiemu. Następnego dnia, czytając recenzję M. Wiatra, od razu odkryłem jej feler, a redakcja poprosiła prof. K. Bielawskiego o skuteczne jego usunięcie. Ponownie przesłane recenzje są bez braków i kolory widać świetnie. Cieszę się, że był to tylko kolejny błąd ludzki…
dr hab. Marek Wroński, dziennikarz
Wyjaśnienie redakcji FA:
Prośba o recenzje wysłana została mailem 12 października (poniedziałek) po południu. Po tygodniu, 19 października (poniedziałek), nadeszła odpowiedź Rzeczniczki Prasowej UG, że informacja o prośbie o recenzje została przekazana dziekanowi Wydziału Zarządzania. Już następnego dnia (20 października (wtorek) – taka data widnieje na potwierdzeniu zgodności kopii z oryginałem – p. Sylwia Kuras, kierowniczka Dziekanatu Wydziału Zarządzania wykonała kopie recenzji habilitacyjnych. Redakcja FA natomiast 30 października (piątek) dostała od Rzeczniczki Prasowej UG odpowiedź odmowną w sprawie udostępnienia recenzji, uargumentowaną przez uniwersyteckiego prawnika tym, że „podlegają ochronie z tytułu praw autorskich i bez zgody autorów nie można ich przekazać”.
Tuż po publikacji artykułu Krzysztofa Katki w trójmiejskiej „Gazecie Wyborczej”, o którym wspomina w swojej odpowiedzi M. Wroński, tego samego dnia – 4 listopada (środa) po południu – otrzymaliśmy recenzje od Rzeczniczki Prasowej UG. Autor artykułu w FA szybko zorientował się, że piąta strona recenzji M. Wiatra jest zeskanowana w niewłaściwy sposób – brakuje znacznej części tekstu, jak się okaże, bardzo ważnej, bo zawierającej informacje o tym, że w dorobku habilitacyjnym J. Gwizdały są nieuprawnione przejęcia fragmentów tekstów innych autorów. Prośbę o przesłanie poprawnej wersji recenzji wysłałem do prof. K. Bielawskiego 9 listopada (poniedziałek) późnym wieczorem, a następnego dnia, 10 listopada (wtorek) rano otrzymałem poprawnie skopiowaną recenzję.
Piotr Kieraciński