Autonomiczny minibus zaprojektowany przez gliwicką firmę Blees i naukowców Politechniki Śląskiej wkrótce pojawi się w miasteczku akademickim tej uczelni i to właśnie tam będzie testowany.
Od najbliższego poniedziałku, 20 listopada, po miasteczku akademickim Politechniki Śląskiej będzie woził pasażerów autonomiczny minibus. Został zaprojektowany przez gliwicką firmę Blees i naukowców gliwickiej uczelni. Zespół pod kierunkiem prof. Piotra Przystałki przygotował algorytmy i stanowisko zdalnego operatora, który
obserwuje działanie pojazdu, a w razie potrzeby przejmuje nad nim kontrolę. Pilotażowe kursy rozpoczęły się kilka dni temu w Katowicach, w Dolinie 3 Stawów.
Mieszkańcy będą mogli z bliska przyjrzeć się najnowszej technologii wykorzystującej m.in. zaawansowane technologicznie sensory, systemy: rozpoznawania obiektów oraz sterowania pojazdem za pomocą sztucznej inteligencji. Wszystko to obudowane nowoczesną i wyróżniająca się formą pojazdu Blees BB-1. Dla Katowic i Gliwic, które są organizatorami testów, to przełomowy krok na drodze do wprowadzania autonomicznych minibusów w komunikacji zbiorowej – czytamy w komunikacie.
W przyszłości tego typu pojazdy będą uzupełnieniem transportu publicznego, realizując przewozy na obszarach, gdzie obecnie jest to niemożliwe lub nieefektywne. W ten sposób zwiększy się dostępność komunikacji dla wszystkich mieszkańców.
Oprócz Katowic, testy będą prowadzone w Gliwicach, a konkretnie w miasteczku akademickim Politechniki Śląskiej wzdłuż ulicy Akademickiej. Pojazd pojawił się już w terenie, ale dopiero od 20 listopada będzie woził pasażerów.
Jednorazowo do pojazdu może wsiąść 9 osób. W testach będą moli wziąć udział także studenci Politechniki Śląskiej,
Oprócz testu samego pojazdu, w tym samym czasie przy współpracy z psychologami z Uniwersytetu Śląskiego będziemy również prowadzili badania reakcji osób na kontakt z minibusem, którym w przyszłości nie będzie kierował człowiek siedzący w pojeździe – dodaje dr hab. inż. Anna Timofiejczuk, dziekan Wydziału Mechanicznego Technologicznego PŚl.
Zdalny kierowca będzie przejmował kontrolę w pojeździe wyłącznie wtedy, gdy sytuacja drogowa będzie zbyt złożona na to, aby autonomiczny układ sterowania sam sobie poradził. Naukowcy sprawdzą, czy pasażerowie są otwarci na takie rozwiązania technologiczne.
MK