Yauheniya Barkun została w tym roku ambasadorką polskich uczelni na Białorusi. Ukończyła kierunek Management of Innovation and Business Development na Politechnice Białostockiej. Obecnie jest doktorantką na Wydziale Inżynierii Zarządzania.
Yauheniya pochodzi z Mogilewa. Od kwietnia jej uśmiechnięta twarz pojawia się na materiałach reklamowych promujących studia w Polsce skierowanych do mieszkańców Białorusi czy Ukrainy. Bohaterka kampanii przyznaje, że promocja wśród białoruskiej młodzieży studiów w Polsce i wyjaśnianie różnic, które dostrzegła pomiędzy uczelniami w obu tych państwach, to duża odpowiedzialność.
Wszyscy moi bliscy i znajomi zawsze mnie wspierali. Dla nich to była kwestia czasu, kiedy wezmę udział w podobnym przedsięwzięciu. Za każdym razem, kiedy zaczynałam opowiadać o kolejnych przygodach lub korzyściach, jakie miałam na studiach, zawsze pytali, czy ktoś mi płaci za taką dobrą promocję. Bo naprawdę miałam i nadal mam sporo do opowiedzenia – wyjazdy na konferencje zagraniczne do Grecji, na Litwę, udział w szkole zimowej w Szwajcarii i publikacje w renomowanych czasopismach. Wszystko było finansowane przez Politechnikę Białostocką w ramach różnych projektów. Jak tu nie zrobić się sławną, pokazując zdjęcia z ładnych miejsc – opowiada sympatyczna białorusinka.
Początkowo nie planowała wyjazdu do Polski. Było to jednak wielkim marzeniem jej męża. Jemu odpowiada mentalność i kultura Polaków, ona z kolei miała świadomość wysokiego poziomu życia nad Wisłą, dobrych zarobków i… dużego wyboru towarów w sklepach. Yauheniya wspomina, że jeszcze do niedawna w ogóle nie znała języka polskiego. W Białymstoku trafiła na prowadzone w języku angielskim studia magisterskie na Wydziale Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej. Szukała kierunku, który dałby jej po skończeniu studiów więcej możliwości na rynku pracy. Wybrała Management of Innovation and Business Development. Ukończyła je z wyróżnieniem. Teraz jest studentką Interdyscyplinarnych Studiów Doktoranckich na Wydziale Inżynierii Zarządzania PB.
Za aktywności i zaangażowanie społeczne w 2020 roku dostała nagrodę INTERSTUDENT dla najlepszych studentów zagranicznych. Zawsze angażuje się w organizację International Week na Wydziale Inżynierii Zarządzania PB.
Wykładowcy z całego świata przyjeżdżają do nas, żeby wymienić się doświadczeniem, nawiązać współpracę międzynarodową – bądź to wymianę akademicką, podwójne dyplomowanie, współpracę nad projektami lub artykułami – wyjaśnia Barkun.
Sama pisze rozprawę doktorską pt. „Model zarządzania marką regionu zorientowanego na pozyskiwanie i zatrzymywanie talentów”. Badania prowadzone przez nią w ramach doktoratu mogą pomóc wypracować wytyczne do strategii rozwoju regionów Polski Wschodniej. W roku 2019 Barkun znalazła się w finale konkursu „Moje województwo. Podlaskie 2030”, który przeprowadza Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego. W Białymstoku widzi ogromny potencjał.
Politechnika Białostocka ma sporo zalet: po pierwsze, lokalizacja, co jest istotne dla osób które dopiero ukończyły szkołę i chciałyby częściej bywać w rodzinnych stronach. Dość szybko mogą dostać się do domu w razie potrzeby. Po drugie, koszty utrzymania są niższe w porównaniu do Warszawy i Krakowa. Studentów będzie stać również na rozrywkę. Po trzecie, możliwości udziału w programach wymiany studenckiej, na przykład, Erasmus+. Można na jeden, dwa semestry pojechać studiować za granicę i dostać na to stypendium. Ponadto są możliwości pracy po zakończeniu studiów i dorabiania sobie w trakcie nauki – wylicza.
Już chyba nie wyobraża sobie życia poza Polską. Białystok uważa za swoje miasto.
Mieszkać w Białymstoku jest bardzo wygodnie – miasto jest dobrze zorganizowane, łatwo dostać się z punktu A do punktu B. Jest dużo zieleni, są restauracje i rozrywka dostosowana do każdego gustu, a jeżeli się zechce poznać coś innego – zawsze można pojechać do Warszawy, bo jest dobra i szybka komunikacja. Postrzegam Białystok nie tylko jako miasto studenckie, ale również jako miasto dla rodziny, bo urodziłam tu dziecko. Mam duży sentyment do Białorusi, do Mińska i rodzinnego Mogilewa, ale Białystok – to moje miasto, miasto możliwości – podsumowuje.
MK, źródło: PB