Aktualności
Życie akademickie
18 Czerwca
Opublikowano: 2019-06-18

Dostępność cyfrowa na uczelniach

Co zrobić, by jeszcze lepiej dostosować polskie uczelnie do potrzeb osób niepełnosprawnych? Jak unikać barier, które napotykają niepełnosprawni studenci? Zapytaliśmy o to ekspertów zajmujących się na co dzień sprawami dostępności cyfrowej. 

W teorii kwestia ta nie powinna nastręczać problemów. Jednak, jak podkreśla dr Katarzyna Lis, Pełnomocnik Rektora ds. Osób Niepełnosprawnych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu, w samym tylko „obszarze” osób niedowidzących istnieją różne stopnie i rodzaje niepełnosprawności.

– Zdarza się, że student nie dostrzega kontrastu, podczas gdy inny widzi lepiej w przyciemnionym świetle. Osoba, która straciła wzrok jako dziecko i przez całe życie uczyła się Braille’a, będzie potrafiła czytać za pomocą tych znaków. Osoba dorosła może mieć z tym większy problem. Rozwiązania, które są tworzone dla osób niepełnosprawnych na uczelniach powinny iść więc w kierunku bardzo dużego zindywidualizowania – podkreśla dr Lis.

By w pełni zrozumieć potrzeby osób niepełnosprawnych i tworzyć rozwiązania dostosowane do ich potrzeb, należy zmienić m.in. sposób myślenia. Edyta Alinowska, Pełnomocnik ds. Osób Niepełnosprawnych na Politechnice Lubelskiej zwraca uwagę na fakt, że istnieje wiele rodzajów niepełnosprawności, które nie są dostrzegane na co dzień.

Do barier, które napotykają niepełnosprawni studenci należą m.in. bariery społeczne, z czym nierozerwalnie wiąże się stosunek ludzi sprawnych do osób niepełnosprawnych. Należy tutaj także zaznaczyć rolę stereotypowego myślenia na temat osób niepełnosprawnych. Niepełnosprawność od zawsze jest kojarzona z ograniczeniami fizycznymi. Jednak wśród nas jest dużo innych osób niepełnosprawnych, którzy na pierwszy rzut oka wyglądają na zupełnie zdrowych. To osoby po przebytej chorobie nowotworowej, cukrzycy, z wadami narządów wewnętrznych czy np. osoby z problemami psychicznymi, których obecnie jest coraz więcej – dodaje.

Zdaniem dr Katarzyny Lis z UE w Poznaniu, celem tworzenia rozwiązań uwzględniających potrzeby osób z różnymi niepełnosprawnościami nie powinno być tworzenie kolejnych barier. Kiedy poznańska uczelnia przygotowywała nowe znaki dla osób niepełnosprawnych, ich rozmieszczeniem zajmował się niepełnosprawny pracownik. Pozwoliło to na uniknięcie błędu. Biuro ds. Osób Niepełnosprawnych regularnie organizuje też szkolenia dla pracowników naukowych czy administracji uczelni (ostatnio m.in. z metod działania z osobami, które mogą mieć problemy psychiczne). Odpowiednio przygotowani pracownicy biblioteki dysponują z kolei urządzeniem, które „umożliwia” czytanie książek osobom niewidomym.

– Warto zauważyć, że 30% środków z konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju „Uczelnia dostępna” należy przeznaczyć na inwestycje, a pozostała część ma finansować tworzenie procedur, nowych przedmiotów i szkoleń. Wszyscy powinniśmy nieustannie się szkolić, by poszerzać swoją wiedzę na temat niepełnosprawności i nowoczesnych rozwiązań wspomagających osoby z niepełnosprawnościami. Nawet jeżeli coś istnieje i wydaje się „ładne dla oka”, ale nie jest odpowiednio oznaczone i zakomunikowane, trudno, by zostało to wykorzystane przez niepełnosprawnych studentów – zwraca uwagę dr Lis.

Eksperci zalecają, by wspomniane obserwacje i wytyczne uwzględniać przy tworzeniu rozwiązań cyfrowych. Oczekiwania osób z niepełnosprawnościami starają się dostrzegać m.in. twórcy wirtualnych dziekanatów, choć jak podkreślają – nie jest to łatwe.

– Tworzenie np. responsywnych wersji e-systemów uczelni, które są zgodne z wymogami WCAG 2.0 to relatywnie czasochłonne zadanie. Testowanie każdego elementu strony w trzech stopniach kontrastu czy możliwości obsługi systemu na komputerze bez myszki (za pomocą tabulatora) zajmuje więcej czasu niż testowanie „tradycyjnych” rozwiązań – podkreśla Żaneta Biedroń, konsultant w firmie Kalasoft, będącej liderem na rynku zintegrowanych systemów klasy ERP wspomagających zarządzanie uczelniami wyższymi w Polsce. – Coraz więcej dostawców oprogramowania, aplikacji mobilnych oraz uczelni dostrzega indywidualne potrzeby niepełnosprawnych użytkowników. Jeśli dana uczelnia wdraża innowację, która sprawdza się w praktyce i rzeczywiście ułatwia dostępność cyfrową różnym grupom niepełnosprawnych studentów, za jej przykładem idą kolejne uniwersytety. By tak się działo, dana innowacja musi być jednak dopasowana do indywidualnych potrzeb użytkowników, czyli opierać się na wynikach odpowiednich badań i być na bieżąco modyfikowana – dodaje Biedroń.

Przykładów rozwiązań cyfrowych, które już teraz mogą ułatwiać życie niepełnosprawnym studentom jest więcej. Istnieją np. czytniki ekranu, które pomagają osobom niewidomym i słabo widzącym przeglądać strony internetowe czy inne cyfrowe treści. Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu jako pierwsza uczelnia w stolicy Wielkopolski zaistniała np. w systemie „ToTuPoint”. Bezpłatna aplikacja umożliwia studentom mającym problemy ze wzrokiem poruszanie się po budynkach UEP. Z kolei Politechnika Lubelska wraz z wieloma innymi polskimi uczelniami współtworzy System Akademickiej Biblioteki Cyfrowej. Projekt zakłada skanowanie i udostępnianie księgozbioru dla osób niepełnosprawnych, które nie mogą zapoznać się z nim osobiście. Nie brakuje też innych ciekawych inicjatyw, wspierających osoby niepełnosprawne w realnym i wirtualnym świecie. By były one jednak skuteczne, konieczna jest zmiana sposobu myślenia o odbiorcach i uwzględnienie potrzeb osób niepełnosprawnych.

MK

Źródło: www.prelite.pl

 

Dyskusja (0 komentarzy)