Pionierskie zajęcia poświęcone udostępnianiu sztuki osobom z niepełnosprawnościami wzroku prowadzone są na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Studenci biorą udział w cyklu warsztatów i spotkań ze specjalistami-praktykami, na których poznają techniki pozwalające osobom niewidzącym i niedowidzącym doświadczać dzieł sztuki wizualnej.
Pomysłodawczynią i realizatorką zajęć jest dr Dorota Łuczak z Instytutu Historii Sztuki. W ramach swojej pracy doktorskiej zajmowała się fotografią awangardową pierwszej połowy XX wieku. Kluczowa była dla niej analiza roli aparatu fotograficznego w procesach modernizacyjnych w pierwszych dekadach ubiegłego stulecia, opisywanego jako proteza oka, wzmacniającego i poszerzającego możliwości percepcyjne.
Równocześnie w wielu projektach artystycznych, i tak było w przypadku fotografii powstającej w kręgach awangardowych, okazywało się, że obrazy fotograficzne, fotochemiczne eksperymenty artystów oraz teoretyczne założenia pozwalają mówić o przekraczaniu wzrokocentryzmu – dominacji oka – na rzecz znacznie bardziej złożonego modelu percepcji, w tym takiego, który angażuje również inne zmysły – zauważa.
Podkreśla jednocześnie wielozmysłowy wymiar odbioru sztuki. Sztuka immersyjna oparta na nowych technologiach powoduje, że zanurzamy się w stworzonym środowisku wirtualnym, ale przecież każde doświadczenie bycia w przestrzeni – architektonicznej, miejskiej, naturalnej – pobudza nasz zmysł przestrzenny. Świetnym przykładem są kościoły barokowe, w których iluzjonistyczne malarstwo, dekoracje rzeźbiarskie i architektura, a także muzyka i zapach składają się na integralną percepcję wnętrza, która w znaczący sposób przekracza bodźce wzrokowe.
Punktem wyjścia do przygotowania scenariusza zajęć było pytanie: w jaki sposób sztuka wizualna może być odbierana przez osoby z niepełnosprawnościami wzroku oraz dlaczego to doświadczenie miałoby być ważne dla tej grupy odbiorców?
Drogi są trzy. Pierwsza to przygotowanie audiodeskrypcji, czyli opis treści wizualnych. Drugi sposób to tyflografika – graficzne, wypukłe odwzorowanie obrazu, reprezentujące ogólny zarys przedstawienia. Technika ta jest wykorzystywana m.in. przy tworzeniu makiet planów budynków, które pozwalają osobom z niepełnosprawnościami wzroku na orientację w przestrzeni. W końcu trzecia droga – spotkanie oparte na mediacji. Takie warsztaty zwykle organizuje się w przestrzeni muzeum czy galerii, w otoczeniu dzieł sztuki. Udział w nim biorą osoby z niepełnosprawnościami wzroku, ale także osoby widzące, które na czas spotkania zakrywają sobie oczy. Na odbiorców działa się poprzez zapach, muzykę, słowo, a także dotyk – objaśnia badaczka.
W fakultatywnych zajęciach seminaryjnych uczestniczą studenci kształcący się na kierunku historia sztuki. W ramach programu zapoznają się ze wszystkimi technikami udostępniania sztuki osobom z niepełnosprawnościami wzroku, część ćwiczeniowa jest jednak przede wszystkim skupiona na przygotowywaniu audiodeskrypcji.
Nie ma jednego modelu opracowania audiodeskrypcji. W Polsce wyróżnić możemy dwie szkoły pisania audiodeskrypcji: białostocką i warszawską. Pierwsza z nich opiera się na obiektywnym opisie tego, co widzimy, oraz przekazaniu informacji faktograficznych. Celem drugiej jest ukierunkowanie odbiorcy na doświadczenie dzieła sztuki, które w sposób nieunikniony wiąże się z subiektywizacją opisu. Mnie bliższa jest metoda, która skupia się na fundowaniu pewnego przeżycia, bo tylko w ten sposób możemy podkreślić, dlaczego dzieło sztuki jest przedmiotem wyjątkowym – wyjaśnia dr Łuczak.
Przygotowanie audiodeskrypcji rządzi się innymi zasadami niż chociażby opisy inwentaryzacyjne czy analizy dzieł, które studenci przygotowują zazwyczaj. Należy unikać opisu szczegółów, barwy opisywać bez niuansowania odcieni, nieustannie odnosić się do budowania wizji całego dzieła. Warto przywoływać doświadczenia i percepcję innymi zmysłami, które znane są osobom z niepełnosprawnościami wzroku z codzienności.
Chciałam, aby mój projekt był wyrazem akademickiej odpowiedzialności społecznej. Uważam, że uniwersytet powinien kształcić postawę empatyczną, której celem jest budowanie równościowego społeczeństwa. Co niezwykle ważne, warsztaty, w których uczestniczyliśmy, zmieniły również nas i nasz sposób postrzegania sztuki. W trakcie zajęć z dr. Bartkiem Lisem z Centrum Kultury Zamek w Poznaniu zostaliśmy zachęceni do tego, aby zakryć oczy, doświadczać innymi zmysłami. To sprawiło, że wyzwoliliśmy się na moment z naszych percepcyjnych przyzwyczajeń. To było naprawdę niezwykłe – przekonuje.
Doświadczenia, które studenci zyskują podczas zajęć, pozwolą im w przyszłości upowszechniać sztukę osobom z niepełnosprawnościami wzroku, a dzięki temu współtworzyć społeczeństwo oparte na zasadach równościowych. W związku z ustawą o dostępności kultury z 2019 roku takie kompetencje mogą być bardzo pożądane na rynku pracy.
Magda Ziółek, źródło: www.uniwersyteckie.pl