Kształcenie studentów jest najbardziej widocznym elementem aktywności uczelni, który łączy je ze społeczeństwem i gospodarką. Wielu twierdzi, że nawet ważniejszym niż badania naukowe.
Na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, podczas reformy administracji uczelni sprzed kilkunastu lat, nie zapomniano o nowoczesnej dydaktyce uniwersyteckiej. Wśród powstałych wówczas jednostek gromadzących kompetencje z różnych zakresów aktywności uczelni znalazło się Centrum Kształcenia i Obsługi Studiów.
Nasza jednostka funkcjonuje w uniwersytecie od 2012 roku. Chodziło o to, żeby zebrać w jednym miejscu specjalistów o kompetencjach z zakresu wspomagania dydaktyki – wyjaśnia Alicja Borzęcka-Szajner, dyrektor Centrum Kształcenia i Obsługi Studiów.
Wspomaga ono nauczycieli akademickich, kadrę administracyjną i obsługi w zakresie kompetencji dydaktycznych oraz procesu kształcenia. Studentom rzuconym w wir życia uniwersyteckiego pomaga odnaleźć się w nowym środowisku.
Centrum tworzą biura o dokładnie określonych zadaniach. Biuro ds. kształcenia wspiera wydziały w przygotowaniu programów studiów, rozliczaniu pensum dydaktycznego, analizie umów cywilnoprawnych. Biuro analiz jakości kształcenia realizuje badania jakości kształcenia i przygotowuje raporty dotyczące oceny zajęć, m.in. przez studentów. Biuro kształcenia zdalnego wspiera pracowników i studentów w wykorzystaniu narzędzi zdalnego nauczania. Z kolei Biuro kształcenia ustawicznego wspiera rekrutację na studia podyplomowe i analizuje ich programy. Druga część zespołu przygotowuje, a czasami realizuje, projekty edukacyjne finansowane ze środków zewnętrznych.
Ważną częścią Centrum jest Biuro Spraw Studenckich, które pomaga młodzieży w załatwianiu spraw przyziemnych, takich jak wnioski o miejsca w domach studenckich, zaświadczenia do kredytów, ubezpieczenia, wnioski o pomoc materialną czy stypendium rektora. Biuro ds. Obsługi Studiów i Studentów Zagranicznych zajmuje się osobami, które korzystają z krótkich mobilności Erasmusa, jak i tymi, którzy przyjeżdżają na pełne studia.
Przykładowo pomagamy im w kwestiach przedłużania pobytu, przypominamy o terminach, ubezpieczeniach, odpłatnościach, sprawach medycznych – opisuje A. Borzęcka-Szajner.
Biuro pokazuje różne możliwości wsparcia, organizuje spotkania informacyjne i kulturowe, dni orientacyjne czy wycieczki po Lublinie. W Centrum pracuje też pełnomocnik rektora ds. studentów ukraińskich, których wielu kształci się na UMCS. Biuro ds. Osób z Niepełnosprawnościami i Wsparcia Psychologicznego zajmuje się z kolei zarówno pomocą osobom z orzeczoną niepełnosprawnością, jak i tym, którzy popadli w okresowe problemy zdrowotne.
Nie ma takich studentów wielu, ale chcemy, żeby czuli się u nas dobrze. Muszą mieć szansę na kształcenie, na miarę swoich potrzeb. To jest też jeden z elementów indywidualizacji procesu kształcenia, który jest przyszłością dydaktyki akademickiej – podkreśla dyr. Borzęcka-Szajner.
Centrum odpowiada za organizację Dni Jakości Kształcenia, które w tym roku odbędą się po raz piąty. Przewodnim tematem będą kompetencje przyszłości, a pełnomocnik rektora ds. jakości kształcenia poprowadzi warsztaty „Między szkołą a studiami”, czyli o tym, jak pracuje ze studentami pierwszego roku.
Wiele z tych myśli, które pojawiają się na warsztatach i prelekcjach, wykładowcy wprowadzają do własnej praktyki dydaktycznej – mówi dyr. Borzęcka-Szajner. – Mamy zespół ds. podnoszenia kompetencji dydaktycznych kadry, ustalamy jakie zajęcia i kursy powinien przejść każdy, kto zamierza prowadzić zajęcia ze studentami – zrobiliśmy diagnozę potrzeb szkoleniowych. Inicjujemy Forum Administracji UMCS, bo jej przedstawiciele też mają potrzeby szkoleniowe. Realizujemy szereg warsztatów dla pracowników, np. w zakresie wykorzystania e-learningu, wspierania osób z indywidualnymi potrzebami, pracy ze studentem wybitnym czy z dostępności cyfrowej. Nie zastępujemy jednak wydziałów i uczonych w budowaniu merytorycznych części programów kształcenia. Nas interesują sprawy formalne, jak regulamin studiów, projektowanie programów kształcenia i jego efekty – kończy Alicja Borzęcka-Szajner.
Piotr Kieraciński