W kwietniu przyszłego roku zostanie wyniesiony w kosmos satelita KRAKsat. Skonstruowali go studenci dwóch krakowskich uczelni: Akademii Górniczo-Hutniczej i Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ich obiekt jako pierwszy na świecie wykorzysta ferrofluid do stabilizacji pozycji względem Ziemi.
Ferrofluid to ciecz o właściwościach magnetycznych, którą w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku wynaleźli naukowcy z NASA. Miał służyć do przyciągania paliwa w stanie nieważkości. Obecnie jest intensywnie badany przez naukowców na całym świecie, ale znajduje swoje zastosowanie również w sztuce – jest wykorzystywany np. jako tworzywo instalacji artystycznych. Studenci chcą zbadać, czy ferrofluid w satelicie może pełnić w kosmosie funkcję ciekłego koła zamachowego.
– Od strony konstrukcyjnej satelita jest już na ukończeniu, finiszujemy z pracami nad systemem programowania – mówi koordynator projektu Jan Życzkowski, student automatyki i robotyki AGH.
Satelita KRAKsat powstał w pracowni Akademii Górniczo-Hutniczej. Obiekt, jeden z pierwszych w Polsce typu Cubesat, ma niewielkie rozmiary – waży około 1 kilograma, a wyglądem przypomina sześcian o wymiarach 10 × 10 × 10 cm. Satelita zostanie wyniesiony w kosmos przez rakietę Antares na wysokość około 310 km nad powierzchnią Ziemi. Obiekt polskich studentów znajdzie się docelowo na statku kosmicznym Cygnus, który dostarczy zaopatrzenie astronautom, przebywającym na orbicie okołoziemskiej w międzynarodowej stacji kosmicznej. Statek, wraz z rakietą, wystrzeli amerykańska firma na zamówienie NASA z terenu USA.
Satelita KRAKsat, z ferrofluidem w swoim wnętrzu, po wystrzeleniu dokona m.in. pomiaru temperatury, indukcyjności pola magnetycznego i natężenia światła. W tym czasie musi sprostać ekstremalnym warunkom panującym w jonosferze, takim jak duża amplituda temperatur (od -120 do 110ºC), niskie ciśnienie, mikrograwitacja i zjonizowane gazy. Po kilku miesiącach ciągłych pomiarów i eksperymentów satelita straci prędkość i spali się w atmosferze.
Przy braku grawitacji w przestrzeni kosmicznej studenci wprowadzą ferrofluid w polu magnetycznym (w satelicie) w ruch wirowy. Jeśli eksperyment się powiedzie ciecz w zbiorniku zmieni prędkość i spowoduje zmianę prędkości obrotowej satelity w przeciwnym kierunku.
Efekt pracy krakowskich studentów może obniżyć koszty i zwiększyć niezawodność systemów stabilizacji (urządzeń, które pozwalają obrócić się satelicie w dowolnym kierunku), wykorzystywanych w przestrzeni kosmicznej. KRAKsat będzie pierwszym na świecie satelitą, który do stabilizacji położenia względem Ziemi użyje ferrofluidu. W projekt zaangażowanych jest dwunastu studentów z AGH i trzech z UJ.
MK
(Źródło: Nauka w Polsce)