Aktualności
Życie akademickie
03 Marca
Opublikowano: 2022-03-03

Już pół tysiąca Polaków z ukraińskich uczelni chce studiować w kraju

Polscy studenci ukraińskich uczelni medycznych zostaną przyjęci na studia w naszym kraju, ale zapłacą za nie tyle samo, ile w Ukrainie. Pozostałą część pokryje państwo. Specjalna ustawa regulująca tę kwestię ma się pojawić lada dzień. 

Jak podaje portal www.perspektywy.pl, w 2021 roku na uczelniach ukraińskich studiowało 622 studentów z Polski. Jeszcze dwa lata temu było ich 735. Zdecydowaną większość stanowią studenci pierwszego i drugiego stopnia, ale nie brak też osób na studiach doktoranckich. Wybierają głównie kierunki medyczne, a wśród najpopularniejszych „polskich” uczelni w Ukrainie są Narodowy Uniwersytet Medyczny im. I.Ja. Horbaczewskiego w Tarnopolu, Iwano-Frankiwski Narodowy Uniwersytet Medyczny i Lwowski Narodowy Uniwersytet Medyczny im. Danyła Halickiego.

Nie wiadomo, czy wszyscy zdążyli już wrócić do Polski, ale z informacji Ministerstwa Zdrowia wynika, że wpłynęło już niemal pół tysiąca wniosków o przyjęcie na polskie uczelnie medyczne. Większość, bo około 300 z nich, dotyczy przyjęcia na Uniwersytet Medyczny w Lublinie – poinformował nas prof. Wojciech Załuska, rektor UML.

Z przyjęciem studentów, którzy chcąc kształcić się na studiach medycznych, głównie lekarsko-dentystycznych, obrali ukraiński kierunek, wiąże się szereg problemów. Niespójność programów kształcenia to jeden z nich. Drugi to pokrycie kosztów kształcenia. Przygotowywana jest specjalna ustawa (powinna się pojawić w najbliższych dniach), na podstawie której polscy studenci ukraińskich uczelni medycznych zostaną przyjęci na nasze uczelnie medyczne, ale zapłacą za studia tyle samo, ile płacili do tej pory. Pozostałą część kosztów kształcenia (zgodnie z prawem polskie uczenie pobierają czesne tylko w wysokości pokrywającej koszty kształcenia) pokryje za nich państwo. Uczelnie będą musiały jednak zorganizować kształcenie w taki sposób, aby skompensować różnice w programach kształcenia w Polsce i Ukrainie. Czasami nie będzie łatwe przyjęcie ich na ten sam rok, na którym studiowali za granicą.

W ubiegłym tygodniu minister edukacji nauki Przemysław Czarnek spotkał się z przewodniczącymi Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a także rektorami uczelni medycznych i technicznych, by wypracować ostateczny kształt zasad przyjmowania, zarówno studentów ukraińskich, jak i polskich kształcących się do tej pory w Ukrainie. Szef resortu nauki zapowiedział, że polscy studenci mają być przyjmowani automatycznie.

(p)

Dyskusja (0 komentarzy)