O zdecydowaną reakcję, wywarcie wpływu na decydentów i udzielenie niezbędnego wsparcia białoruskim studentom zaapelowali do Organizacji Narodów Zjednoczonych członkowie Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Władze Niezależnego Zrzeszenia Studentów wspólnie ze swoimi odpowiednikami z Białorusi zwróciły się do António Guterresa – Sekretarza Generalnego ONZ oraz Michelle Bachelet – Wysokiej Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka o interwencję w sprawie aresztowań członków Białoruskiego Zrzeszenia Studentów. Doszło do nich 12 listopada, gdy do mieszkań członkiń zarządu BZS – Alany Hiebremaryjam i Kseni Syramalot – weszła policja. Bez wyjaśnień zabrała je do siedziby KGB. Zarzuty przedstawiono im dopiero 21 listopada, a w areszcie pozostają do dziś. Za organizację protestów studenckich grożą im trzy lata więzienia. Aresztowania dotyczą niemal 400 studentów; 150 osób arbitralnie wydalono z uczelni w związku z aktywnością opozycyjną. Władze białoruskie nie uznają podmiotowości BZS, odmawiając jego rejestracji jako organizacji pozarządowej, a pozostali członkowie zarządu zostali zmuszeni do opuszczenia kraju.
Wyrażamy głębokie oburzenie wydarzeniami, które mają miejsce za naszą wschodnią granicą. Nie zgadzamy się na bezprawne aresztowania członów zarządu Białoruskiego Zrzeszenia Studentów i represję środowiska akademickiego, które od zawsze w europejskich standardach jest ostoją autonomii i demokracji. Jednocześnie jesteśmy gotowi do pomocy białoruskim studentom w ich dążeniach do wolności – mówi Krzysztof Białas, przewodniczący Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
W apelu zwrócono się do międzynarodowej społeczności o zdecydowane działania względem białoruskich decydentów. „Niezbędne jest wykorzystanie narzędzi politycznych, które w sposób pokojowy będą stanowić efektywną siłę nacisku. Brak reakcji jest zagrożeniem nie tylko dla zdrowia i życia obywateli Białorusi, ale także dla filarów naszej cywilizacji. Dopuszczenie do nieposzanowania podstawowych praw człowieka tuż za granicą Unii Europejskiej jest fundamentalną porażką światowych liderów politycznych” – czytamy.
Przedstawiciele polskiej i białoruskiej społeczności studenckiej proszą też o udzielenie niezbędnego wsparcia studentom oraz wszystkim potrzebującym obywatelom Białorusi.
Dotychczasowe gesty solidarności były i nadal są potrzebne, jednakże to nie zmienia sytuacji
represjonowanych studentów i obywateli Białorusi, których za pokojowe protesty zamyka się
w areszcie. Teraz liczymy na podjęcie zdecydowanych działań światowych liderów politycznych – dodaje Białas.
MK